Moim marzeniem jest:

Hulajnoga elektryczna

Wiktoria, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2024-10-27

Niedawno mieliśmy okazję poznać niezwykle urokliwą Wiktorię, nazywaną przez bliskich po prostu Wisią. To pogodna i przyjazna dziewczynka, która mimo swojego młodego wieku doskonale orientuje się w świecie internetu i mediów społecznościowych. Wiktoria śledzi twórczość swoich ulubionych influencerów, takich jak Julia Żugaj oraz ekipa Genzie. Mama zdradziła nam, że rodzinnie oglądają program „Taniec z gwiazdami”, gdzie zawsze mocno kibicują Julii.

Chcąc przełamać pierwsze lody, przynieśliśmy ze sobą lampę pierścieniową, która ułatwia nagrywanie filmików i robienie zdjęć. Okazało się, że to strzał w dziesiątkę! Wisia uwielbia nagrywać tiktoki i to jedno z jej największych hobby. Przy okazji rozmowy wspomniała także o innych swoich pasjach, takich jak taniec i śpiew, które sprawiają jej ogromną radość. Dzieliła się z nami opowieściami o szkolnych wycieczkach, które są dla niej zawsze emocjonującą przygodą. Opowiadała z ekscytacją o wizycie we wrocławskim zoo, gdzie miała okazję zobaczyć egzotyczne zwierzęta i dowiedzieć się o nich więcej. W przyszłości Wisia marzy o wycieczce do Energylandii, gdzie chciałaby przetestować nawet najbardziej ekstremalne kolejki górskie razem ze swoim bratem.

Kulminacyjnym momentem spotkania było zadanie pytania o marzenia Wisi. Bez chwili zawahania, dziewczynka sięgnęła po kartkę i kredki, by narysować to, o czym marzy. Zaczęła  od telefonu, marzy o takim od dłuższego czas, pozwoliłby nagrywać jeszcze więcej filmików. Potem narysowała hulajnogę elektryczną, mogła by na niej jeździć z ulubionym kolegą. W końcu zaczęły pojawiać się kolejne marzenia. Nalegaliśmy na wskazanie tego największego. Wybór wydawał się trudny. W końcu, po dłuższej chwili wahania wskazała to najbardziej upragnione: hulajnogę elektryczną!

Wisia jest pełna pomysłów i ambicji, więc jesteśmy przekonani, że przed nią naprawdę świetlana przyszłość. A my zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby spełnić jej marzenie najszybciej, jak to tylko możliwe!



spełnienie marzenia

2024-11-23

Choć poranek zapowiadał się szaro i chłodno, my wyruszyliśmy z misją w sercach – dostarczyć radość, która rozgrzeje nawet najbardziej pochmurny dzień. Cel? Spełnienie marzenia 10-letniej Wisi, która marzyła o własnej elektrycznej hulajnodze. W to wyjątkowe wydarzenie zaangażowali się wolontariusze Fundacji Mam Marzenie oraz grupa energicznych licealistów, sponsorów tego niezwykłego prezentu, wspieranych przez równie entuzjastyczną opiekunkę Wisi.

Droga na miejsce była pełna ekscytacji i przygotowań, a kiedy dotarliśmy, czekała na nas sama Marzycielka – odważna, roześmiana i pełna energii. Wisia od razu przełamała wszelkie lody. Bez wahania zagadywała licealistów, z ciekawością pytając, ile mają lat i czy sami jeżdżą na hulajnogach. Jej otwartość i ciepło od razu wszystkich zauroczyły.

Chwilę później nadszedł czas na główny punkt programu – wręczenie wymarzonej hulajnogi. Moment ten wywołał eksplozję radości! Gdy Wisia zobaczyła swój prezent, jej oczy zapłonęły szczęściem. Skakała, śmiała się, a nawet z radości zaczęła tańczyć, co wzruszyło nas do łez. To było jedno z tych niezapomnianych doświadczeń, które potwierdzały, że spełniliśmy prawdziwe marzenie.

By upamiętnić tę wyjątkową chwilę, wręczyliśmy Wisi symboliczny dyplom, który z dumą trzymała podczas pamiątkowych zdjęć z wolontariuszami, sponsorami i swoją niezastąpioną opiekunką. A opiekunka? Z charakterystyczną energią zadawała zabawne pytania, wywołując uśmiech na twarzach wszystkich obecnych.

Nie obyło się też bez krótkiego pokazu tanecznych umiejętności Wisi – bo jak inaczej wyrazić radość, jeśli nie przez ruch i muzykę? To był moment, w którym wszyscy wiedzieliśmy, że ten dzień zostanie w pamięci nie tylko naszej Marzycielki, ale również nas – jej spełnienie było bowiem równie wzruszające dla nas, jak dla niej samej.

Po ciepłych pożegnaniach wyruszyliśmy w drogę powrotną. Chociaż dzień zaczął się pochmurno, wracaliśmy z sercami pełnymi światła, z poczuciem, że nasza misja została spełniona. Wisia – odważna, otwarta i pełna życia – przypomniała nam, jak piękne i ważne jest marzenie. I jak wspaniale jest je spełniać.