Gamingowe marzenie

W piękne wrześniowe popołudnie spotkaliśmy się z Kubą i jego rodzinką na spotkaniu on-line. Czas, w którym się spotkaliśmy, to początek roku szkolnego. Jakub niestety obecnie nie może uczestniczyć w zajęciach szkolnych osobiście, jako nastolatek bardzo za tym tęskni. Jest pogodnym i uśmiechniętym młodym człowiekiem, choć na początku był trochę nieśmiały. Kuba dokładnie wiedział, czego chce. Ma konkretnie sprecyzowane marzenie, którym jest komputer gamingowy, który pozwoli mu na trochę beztroski i ułatwi naukę oraz kontakt z rówieśnikami. Przed chorobą Kuba był aktywnym dzieckiem. Dlatego nadal, jak tylko może, jeździ na rowerze, bo sport jest dla niego ważny. Kuba uwielbia też łowić ryby. Swojemu hobby może oddawać się jadąc, na przykład do swoich dziadków. Opowiadał nam o swoich osiągnięciach w tym obszarze. Wielkim szczęściem w obecnej chwili jest posiadanie przez chłopca młodszego brata, z którym może się wspólnie bawić. Choć jest to tylko namiastka innych osób w życiu tego młodego człowieka. Tęsknotę za normalnym życiem może mu osłodzić komputer, który stanie się jej oknem na świat i pozwoli na beztroską zabawę samemu, jak i wraz z całą rodziną, jak również umożliwi swobodną naukę oraz ułatwi uczestnictwo w życiu towarzyskim wśród swoich rówieśników. Komputer pomoże mu poczuć się nastolatkiem oraz da mu możliwość w trudniejszych momentach zapomnieć o chorobie i przenieść się w te światy, które w danym momencie będą mu grały w sercu. Dzięki niemu będzie mógł uczestniczyć bardziej aktywnie i pełniej w życiu. Problemy i trudności będzie mogła zastąpić zabawa i śmiech. Jakub reagował na naszą rozmowę z uśmiechem i pogodą ducha, czasem z zawstydzeniem wtulał się w mamę, by po chwili swobodnie opowiadać o swoich pasjach i marzeniach. Spotkanie przepełnione było uśmiechem, radością, nadzieją oraz pozytywną energią, co radowało nasze serca. Zakończyłyśmy je życzeniami zdrowia i uśmiechu.