Moim marzeniem jest:

Wycieczka do ZOO do Poznania

Patryk, 7 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2007-02-24

Dzisiaj odwiedziliśmy kolejnego marzyciela, 7 - letniego Patryka. Wcześniej rozmawiając z mamą dowiedziałem się, że chłopiec jest bardzo rozmowny i bardzo lubi zwierzęta. Na lodołamacz wybraliśmy z Wojtkiem 2 encyklopedie o zwierzętach. Minęło troszkę czasu zanim marzyciel przyzwyczaił się do naszej obecności. Czekaliśmy ok. 20 min zanim Patryk zdecydował się na rozpakowanie lodołamacza. Za chwile na jego twarzy pojawił się piękny uśmiech zwiastujący, że trafiliśmy w dziesiątkę. Razem z Marzeną cierpliwie wertował atlas ze zdjęciami zwierząt podziwiając różne gatunki zwierząt. Następnie zaprosił nas do swojego pokoju, gdzie pokazał nam swoje zdjęcia oraz przedstawił nam oficjalnie swoją dziewczynę:). Wystarczyło kilka minut, aby Patryk się otworzył, zabawiając nas przy tym niespodziewanymi pytaniami typu czy Wojtek jest tatą Marzeny:))))). Zapytany o marzenie stwierdził, że pragnąłby mieć laptopa. Jednak gdy wyjaśniliśmy mu, że jest jeszcze za mały, zaczął zastanawiać się nad następnym marzeniem. Po długim namyśle odpowiedział, że bardzo chciałby spotkać się ze zwierzątkami w ZOO. Wybór padł na ZOO w Poznaniu. Wreszcie przyszedł czas na pożegnanie i podróż do Szczecina. Dołożymy wszelkich starań Patryku, aby jak najszybciej spełnić Twoje marzenie.

spełnienie marzenia

2007-03-24

Dzień 24 marca zapisze się na zawsze w pamięci Patryka. Jest rano, godz. 5, wyruszam z naszym kierowcą (Krzysiem) do Radacza po chłopca i jego rodzinę. Na miejscu wszyscy już na nas czekają gotowi więc możemy ruszać w drogę do Poznania. Chłopiec bardzo lubi zwierzątka więc nie mogłoby być innego marzenia niż odwiedziny w ZOOJ). Patryk całą podróż znosi spokojnie w większości drzemiąc na kolanach babci. Do Poznania docieramy na godz. 11:30 i od razu zmierzamy do Nowego ZOO gdzie czekają już na nas wolontariuszka oddziału FMM Poznań Lidka oraz Krystian (marzyciel), którzy będą nam towarzyszyć przez większość dnia. Po dogadaniu szczegółów z miłymi Paniami z Nowego ZOO ruszamy na zwiedzanie. Wchodzimy do zagrody i chłopiec ma okazję pogłaskać kozę, świnkę oraz zrobić sobie z nimi zdjęcia. Następnie nasz marzyciel podziwia barwne papugi oraz małe kucyki. Po tych atrakcjach Patryk odwiedza foki, które własnoręcznie karmi. Na twarzy chłopca cały czas jaśniał uśmiech. Nie schodził z niej już do końca dnia. Następnie Patryk wraz z siostrą Klaudią wsiada na meleksa i jedzie z Paniami zwiedzać pozostałe zakamarki ZOO. My natomiast korzystamy z pięknej słonecznej pogody i zwiedzamy oraz podziwiamy kolejne klatki ze zwierzętami. Po ponad godzinie spotykamy się w umówionym miejscu wszyscy i wyruszamy do Starego ZOO. Tam już czeka na nas także przemiła Pani, która prowadzi nas do ciepłego pomieszczenia, gdzie mamy okazję zobaczyć żabki, jaszczurki i duże akwarium z rybkami. Patryk zostaje zaproszony do pomieszczenia gdzie przebywa bardzo duży żółw i ma okazję zapoznać się z nimJ). Następnie podziwiamy różne, dziwne gatunki ryb ( w tym groźne piranie). Patryk cały czas komentuje napotkane zwierzęta dając nam dużo powodu do śmiechu. Następnie mamy okazję zobaczyć zebry, żyrafy i małpki, które bardzo spodobały się chłopcuJ)). Po drodze jeszcze spotkaliśmy dużego warana, krokodyla i różne gatunki papug wydających śmieszne oddźwięki. Nasz marzyciel miał również okazję pogłaskać węża nie bojąc się go wcale. Kończąc przechadzkę po Starym ZOO Patryk miał okazję pogłaskać i wyprowadzić na spacer tchórzofretkę. Na koniec jeszcze pamiątkowe zdjęcia i musimy się niestety pożegnać. Jedziemy w stronę rynku. Zwiedzamy go i na godzinę 17 mamy umówiony obiad w hotelu. Patryk zostaje obdarowany drobnym prezentem i powoli szykujemy się w drogę powrotną. Droga powrotna moja spokojnie, Patryk smacznie śpi na kolanach babci. Kilometr przed Radaczem chłopiec przejmuje kierownicę i prowadzi samochód aż pod sam dom. Cóż to była za frajda. Pięknie spędzony dzień, dużo wrażeń i niesamowity marzyciel.

Szczególne podziękowania należą się dla:
-kierownictwa Starego i Nowego ZOO za bardzo ciepłe przyjęcie;
-Hani za zorganizowanie busa;
-Hotelu Ibis za ufundowanie obiadu dla 6 osób.

Dziękujemy!