Bianka przywitała mnie lekkim skinieniem głowy i nieśmiałym uśmiechem. Zainteresowanie wzbudził pluszak, który tylko czekał, aby znaleźć się w uścisku mojej podopiecznej. Przytulona do misiaka zdradziła mi, że ma brata i siostrę i lubi z nimi spędzać czas. Lubi też zwierzaki, szczególnie psy, choć swojego nie ma. Przyjemność sprawia jej rysowanie i oglądanie bajek. Najbardziej lubi Blue i Psi Patrol. W domu czasami gra w planszówki z rodzeństwem.

Bianka marzy o rowerze, na którym będzie jeździła wspólnie z dziadkiem na wycieczki. Kolor jest jej obojętny, choć wszystko wokół aż krzyczało różowością. Przydałby się też koszyczek przy rowerze. Mogła by tam włożyć na przykład coś do picia. Poza tym nie ma jakichś szczególnych wymagań. Ważne, żeby mogła towarzyszyć dziadkowi w wyprawach.

Bianka powoli otworzyła drzwi..., a tuż za nimi dumnie prezentował się rower. Trochę miałam duszę na ramieniu czy kolor będzie akceptowalny, ale roześmiane oczy i nieśmiało wpełzający na buźkę uśmieszek powiedział mi, że trafiłam w dziesiątkę. Miętowa rama z brązowymi dodatkami przypadła mojej Marzycielce do gustu. Koszyczek na kierownicy okazał się nie tylko zachwycający, ale i praktyczny. Szybko trafiła do niego pompka i inne drobiazgi. Bianka nie mogła wsiąść od razu i popedałować przed siebie, choć bardzo chciała. Rower został zaniesiony do domu i zajął dostojne miejsce na środku w jej pokoju. Potem było trochę opowieści na temat planów rowerowych i wycieczek z dziadkiem. Ale jeszcze nie teraz, dopiero jak stan zdrowia pozwoli. Na koniec w ręce Bianki trafił Dyplom Super Marzycielki i ze łzami wzruszenia uścisnęłyśmy się na pożegnanie.     

Marzenie spełniono dzięki ofiarności CA Contract Administration, TGC Corporate Lawyers, Crowe Advartis Accounting. Dziękujemy!