Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2024-05-14
W naszej Fundacji mamy fantastyczny sposób na naładowanie się pozytywną energią, a jest nim spotkania z naszymi marzycielami. I właśnie takie spotkanie z Błażejem było pozytywną bombą energetyczną.
We wtorek razem z Ania i Kubą wybraliśmy się by poznać Naszego Nowego Marzyciela i jego przesympatycznych rodziców. Już na podwórku przywitał nas Błażej wraz z mamą. Po zaproszeniu do domu w korytarzu zobaczyliśmy przeogromną kolekcję samochodzików chłopca na półce w kształcie ciężarówki. Nie powiem, że zrobiło to na nas ogromne wrażenie.
Od razu powiem, że na tym spotkaniu nie był potrzebny lodołamacz. Było on miłym dodatkiem do spędzenia wspólnie czasu, ale przełamanie lodów w tym przypadku nie było potrzebne. Błażej od razu sprezentował nam swoje zabawki np. samochód, który jeździł, mówił oraz ruszał oczami. Przyznam szczerze, że jeszcze takiej zabawki nigdy nie widzieliśmy. W trakcie pokazów okazało się, że ulubiony bohaterem Naszego Marzyciela jest Ironman i nawet ma maskę w kształcie jego głowy, a my nie wiedząc o tym nasze prezenty spakowaliśmy w torebkę właśnie z tym bohaterem :).
Oprócz prezentacji zabawek Błażej i jego mama opowiedzieli o tym, że uwielbiają robić różnego rodzaju eksperymenty np. tęcze ze skittellsów. Jak również mogliśmy brać udział w pokazie jednego z nich czyli jak z napompowanego balona zrobić etui na telefon. Śmiechu i zabawom nie było końca jednak musieliśmy pamiętać, że przyjechaliśmy po bardzo ważną informację jaką jest Największe Marzenie chłopca. Nie musieliśmy czekać długo na odpowiedź. Błażej marzy o piętrowym łóżku, do którego mógłby się dostać po schodkach, a schodzić z niego zjeżdżając po zjeżdżalni!
Co do oryginalności tego marzenie chyba nie muszę nikogo przekonywać :). Oczywiście spisaliśmy najważniejsze informację , a dodatkowo Błażej narysował swoje wymarzone łóżko.
Obowiązki wolntarjackie zostały spełnione i zostaliśmy zaproszenia przez Naszego Marzyciela i jego mamę by spróbować wspólnie przygotowanych wypieków. O smaku babeczek i bez rozmawialiśmy jeszcze długo w drodze powrotnej do domu :).
Mamy nadzieje, że szybko wrócimy do Błażeja z jego wymarzonym łóżkiem!
Relacja: Katarzyna P.
spełnienie marzenia
2024-10-11
Nie mogliśmy doczekać się tego spotkania by móc naładować się pozytywną energią, którą zawsze dostajemy od Błażeja i jego mamy.
I w końcu nadszedł ten dzień, że mogliśmy udać się na bardzo ważną misję jaką jest spełnienie marzenia i to nie byle jakiego, bo piętrowego łóżka ze zjeżdżalnią. Sami byliśmy ciekawi jak ta przepiękna konstrukcja będzie wyglądać.
Kiedy przyjechaliśmy do domu Naszego Marzyciela od progu przywitały nas przepiękne uśmiechy domowników i na wstępie wręczyliśmy Błażejowi wielkie bukiety naszych zielonych balonów. Od razu wspólnie pobiegliśmy do pokoju by zobaczyć to wymarzone łóżko. Nie powiem zrobiło ogromne wrażenie drabinki, daszek i zjeżdżalnia wszystko świetnie pasowało :). Nasz Marzyciel od razu wdrapał się na górę i z wielkim uśmiechem i ekscytacją zaczął dekorować swoje wymarzone łóżko zielonymi balonami. Musieliśmy tą radość uwiecznić na zdjęciach. Błażej zaprezentował nam nie tylko jak sprytnie wspina się na górę, ale również jak zjeżdża w dół ze zjeżdżalni. Powiemy szczerze, że zazdrościmy takiego wypasionego łóżka :D.
Oczywiście żeby ta chwila spełnienia była jeszcze bardziej uroczysta wręczyliśmy Błażejowi Dyplom Super Marzyciela. Chłopiec od razu stwierdził, że przyczepi go na honorowym miejscu czyli obudowie łóżka :). Wiemy dobrze, że nasz marzyciel jest wielkim fanem super bohaterów więc wręczyliśmy mu koc ze Spidermanem by sny w takim pięknym miejscu były jeszcze ciekawsze.
Po tych emocjonujących chwilach zostaliśmy zaproszenie na pyszne ciasto ze śliwkami oczywiście upieczone przez niezastąpioną mamę Błażeja :). Posileni zabraliśmy się za zabawę wielką kolekcją Lego oraz Błażej z Kubą stworzyli kartonowy samochód. Moglibyśmy nie przerywać zabawy do rana, ale rozsądek wziął górę i nadszedł czas powrotu.
Jednak wracamy z wielkimi uśmiechami na twarzy, że udało nam się spełnić największe marzenie Naszego Marzyciela! Nie byłoby to możliwe bez pracowników EMPIK! Dzięki Państwa hojności oraz wielkim sercom Błażej może spać i bawić się w wymarzonym łóżku.
Chcieliśmy również podziękować tacie i mamie Błażeja za przemiłą gościnę i złożenie tej niełatwej konstrukcji :).
Błażej pamiętaj nie przestawaj marzyć i miej najpiękniejsze sny w swoim wymarzonym łóżku!
Relacja: Katarzyna P.