Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2024-04-08
W bardzo słoneczny dzień spotkałyśmy się z naszym Marzycielem Łukaszem. Dwunastolatek przyjął nas z uśmiechem na twarzy. Poznałyśmy jego oraz rodzinę. Łukasz jest bardzo związany ze swoją siostrą, którą również mieliśmy okazję poznać, podczas tego dnia. Po krótkim czasie Łukasz zaczął nam opowiadać o tym co lubi robić, jak spędza czas oraz czym się interesuje. Dowiedziałyśmy się, że Łukasz bardzo lubi składać konstrukcję samochodów z klocków lego. Po kilku minutach rozmowy zaprosił nas do swojego pokoju, gdzie po wejściu nasz wzrok urzekła jego kolekcja. Marzyciel opowiadał nam z ilu klocków składa się dany samochód. Okazało się, że motor, który był najbardziej widoczny został zbudowany aż z 1900 klocków. Łukasz poradził sobie świetnie z tym zadaniem i zbudował go samodzielnie. Jednak jego marzenie było zupełnie inne. Gdy opowiedziałyśmy Łukaszowi z jakich kategorii może wybrać, bez zastanowienia wiedział czego pragnie. Pewnym głosem powiedział, że jego marzeniem jest konsola Xbox series X wraz z kierownicą i biegami! Łukasz jest wielkim fanem gier komputerowych. Nie jest to jednak główne zainteresowanie,nuwielbia również malować. W trakcie spotkania Łukasz zaskoczył nas swoją otwartością, radością, optymizmem oraz pomysłowością. Na sam koniec spotkania wspólnie rozpoczęliśmy składanie samochodu z klocków, lecz marzyciele sam sobie idealnie poradził. Całe spotkanie było bardzo ekscytujące tak, że nie chciało się wyjeżdżać.
Łukaszu mamy nadzieję, że w najbliższym czasie uda nam się spełnić Twoje marzenie!
Relacja: Magda
spełnienie marzenia
2024-11-02
Rankiem w sobotę przyjechaliśmy do Podkarpackiego Hospicjum do Łukasza aby spełnić Jego marzenie :) Marzyciel sobie smacznie spał ❤ Uścisnęliśmy serdecznie rodziców i siostrę. Chwileczkę porozmawialiśmy.
Nasz Marzyciel otrzymał od nas zielone balony, na początku nie wiedział co to, później sam przeczytał, że to Fundacja Mam Marzenie i to jest dziś, ten dzień, w którym jego marzenie się spełni. Otrzymał od nas również dyplom i dwa wielkie pudła z prezentami oraz jedno mniejsze. Udało nam się rozpakować, z pomocą siostry choć część sprzętu.
Łukasz sam nałożył słuchawki, które były mięciutkie i wygodne, zobaczył też że dostał grę „Formuła 1”, w którą będzie mógł grać korzystając ze swojej nowej kierownicy. Przyjrzał się jej, lekko uśmiechnął. Po czym znowu udał się chwilkę na drzemkę.
Na koniec delikatnie przybiliśmy piątkę, ścisnął mnie mocno za rękę. Wiedziałam, że wie co się zadziało, że dostał to, o czym marzył i wiem, że to było jego podziękowanie.
Łukaszku, bardzo się cieszymy, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie, będziesz mógł wirtualnie jeździć jak rajdowiec, dawać gaz do dechy, zmieniać biegi i jechać po prostu na przód!
Relacja: Karolina