Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2024-03-03
Wspaniała pogoda na początku marca sprzyjała iście letnim marzeniom! W słoneczną niedzielę wybraliśmy się w podróż by poznać marzenie Tymka. Chłopiec to radosny i odważny 4-latek, prawdziwy pasjonat wszelkich środków transportu: od samochodów, przez statki, po łodzie podwodne. Nic więc dziwnego, że kolorowanka o właśnie takim motywie, którą dla niego przygotowaliśmy skradła serce Naszego Marzyciela. Malowaliśmy zawzięcie, a w naszych poczynaniach wspierało nas rodzeństwo Tymona: młodsza siostra Pola i 8- letni brat Jaś. Rodzeństwo jest nierozłączne niczym trzej muszkieterowie. „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” to ich główne motto. Mama od wejścia zapowiedziała nam, że nie wie na co zdecyduje się 4-latek, ale na pewno w swoim marzeniu będzie pamiętał o Jasiu i Poli i nie myliła się. Choć poznanie marzenia nie należało do najłatwiejszych, bo Tymon miał naprawdę mnóstwo pomysłów to ostatecznie jego decyzja padła na coś naprawdę niesamowitego! Po dyskusjach o samochodach na akumulator,
dmuchanych zamkach i koniach na biegunach z ust Marzyciela padła jasna decyzja: PLAC ZABAW! Ale nie zwykły plac zabaw! Zielony jak barwy naszej fundacji, wyposażony w zjeżdżalnie i huśtawki, koniecznie w ilości dwóch sztuk dla siebie i dla rodzeństwa. Podkreślił również że zjeżdżalnie muszą być baaaardzo zakręcone!
Jesteśmy pewni, że będzie to prawdziwy raj na letnie dni dla naszego 4-letniego Marzyciela! Tymonie bardzo dziękujemy, że mogliśmy Cię poznać i już nie możemy się doczekać realizacji Twojego wyjątkowego marzenia!
spełnienie marzenia
2025-03-13
Tego dnia już od samego rana dało się wyczuć wyjątkową atmosferę – pełną nadziei, radości i spełnionych marzeń. Wiosna dopiero się zaczynała – pierwsze promienie słońca, śpiew ptaków, wszystko budziło się do życia. A razem z tą wiosenną świeżością pojawiłyśmy się i my, by przynieść coś pięknego do życia Tymka.
Marzyciel od rana czuł, że dzieje się coś niezwykłego. Na podwórku zaczęło się robić gwarno – ktoś co chwilę przyjeżdżał i odjeżdżał, panował delikatny chaos, ale mimo tego niespodziankę udało nam się utrzymać w tajemnicy aż do samego końca. Podczas gdy Tymek bawił się w domu z siostrą, na jego podwórku powstawał prawdziwy magiczny świat – wyjątkowy plac zabaw z zakręconą zjeżdżalnią, huśtawkami, kolorowy i duży, dokładnie taki, jaki sobie wymarzył!
Kiedy wyszedł na zewnątrz i zobaczył, co na niego czeka, przez chwilę tylko patrzył w osłupieniu, z ustami rozciągniętymi w szerokim uśmiechu. A potem ruszył biegiem – z radosnym okrzykiem i błyskiem w oczach. Za nim – z piskiem i śmiechem – pobiegła jego siostrzyczka. Oboje od razu rzucili się w wir zabawy.
Tymek najpierw dokładnie obejrzał wszystko: zaglądał do domku, testował huśtawki, wspinał się. Ale największe wrażenie zrobiła na nim długa, kręta zjeżdżalnia – zakochał się w niej od pierwszego zjazdu. Ślizgał się nią raz za razem, nie mogąc się nacieszyć. „Jeszcze raz!” – wołał wciąż i wciąż, a my oczywiście nie mogliśmy mu odmówić. Nawet ciocie zjeżdżały razem z nim, śmiejąc się jak dzieci. Plac zabaw szybko wypełniły śmiechy, okrzyki i dziecięcy gwar. Czas płynął szybko, ale każda chwila była wypełniona po brzegi radością.
Tymku to był prawdziwy zaszczyt móc spełnić Twoje marzenie- dziękujemy! Ogromne podziękowania należą się również sponsorowi marzenia Baker McKenzie- bez Was nic by się nie udało, jesteśmy bardzo wdzięczni. Chcielibyśmy podziękowań również firmie Sosenka, za sprawną i piekną realizację wymarzonego placu chłopca, oraz Pocztatortowa za uświetnienie tego wydarzenia przepysznym, owocowym tortem.