Witajcie, przedstawiam Maję - Marzycielkę na medal. Na przełamanie pierwszych lodów, wyzwaliśmy Majkę na pojedynek w grze "zgadnij kto to". Niestety przegrałam, ale kto by zgadł, że może być siodłem lub ogryzkiem jabłka, które wylosowała Majeczka. Chwilę później byłyśmy już wszyscy zaangażowani w plotki i ploteczki. Wszyscy je lubimy przecież. Okazało się, że największym przyjacielem Mai jest jej york, bardzo figlarny, ale drugiego takiego nie ma na świecie. To właśnie z nim i z mamą Maja planuje wycieczki. Najbardziej wyczekiwane to te w góry, w których już parę razy były i obie są zachwycone. Nasza Marzycielka nie ogranicza swoich wyjazdowych marzeń tylko do Polskich gór. W planach są już też jakieś ciepłe kraje, gdzie nie pada ciągle deszcz. W wolnych chwilach Maja uwielbia odwiedzać babcię, jeżdżąc do niej na rowerze prawie 10 km! Takie przejażdżki nie są jej obce, bo kiedy tylko może, śmiga z koleżankami po całym mieście, oczywiście na swoim dwukołowcu. W przyszłości chciałaby zostać dumną przedstawicielką pani w  mundurze. Błoto i czołganie się po trawie absolutnie jej nie straszne, dlatego zaczęła naukę w szkole o profilu mundurowym. Jednak najbardziej związaną pasją dziewczyny z jej marzeniem to robienie zdjęć. Są to głównie zdjęcia swojego pupila, ale nie tylko. Właśnie dlatego marzeniem Mai, które nam wyjawiła to iPhone 14 pro max w kolorze złotym, dzięki któremu jej zdjęcia nabiorą nowego wymiaru, a przy okazji będzie mogła rozmawiać z koleżankami, kiedy spędza czas poza domem. A może spełnimy razem marzenie Majeczki? Wystarczy wybrać poniżej kwotę, którą chcesz przekazać właśnie na marzenie naszej cudownej Marzycielki!

Nadszedł wyjątkowy dzień, poniedziałkowe popołudnie i kolejne spełnienie marzenia. Tym razem padło na nastoletnią Maje, której marzeniem był to złoty Iphone 14 Pro Max. Nasze przybycie nie było niespodzianką dla dziewczynki, więc to ona otworzyła nam drzwi. Czekała na nas z całą swoją rodziną, i samymi pysznościami na stole. Po przybyciu, szybko opowiedziała nam co zmieniło się przez te parę miesięcy, które minęły od naszego poprzedniego spotkania. Po krótkiej pogawędce, nadszedł czas na który najbardziej czekaliśmy… wręczenie wymarzonego telefonu. Z wielkim uśmiechem, lecz trochę nieśmiałym zaczęła rozpakowywać i uruchamiać nowy sprzęt. Właśnie w taki sposób dzięki Fundacji DKMS ten listopadowy dzień z pewnością zostanie w pamięci Mai na długi czas. To spotkanie było wyjątkowe i przypomniało nam wszystkim, jak wielką moc mają marzenia. Cieszymy się, że mogliśmy być częścią tej chwili i życzymy Mai wielu pięknych chwil i niezwykłych wspomnień z jej wymarzonym telefonem.

Nadszedł wyjątkowy dzień, poniedziałkowe popołudnie i kolejne spełnienie marzenia. Tym razem padło na nastoletnią Maje, której marzeniem był to złoty Iphone 14 Pro Max. Nasze przybycie nie było niespodzianką dla dziewczynki, więc to ona otworzyła nam drzwi. Czekała na nas z całą swoją rodziną, i samymi pysznościami na stole. Po przybyciu, szybko opowiedziała nam co zmieniło się przez te parę miesięcy, które minęły od naszego poprzedniego spotkania. Po krótkiej pogawędce, nadszedł czas na który najbardziej czekaliśmy… wręczenie wymarzonego telefonu. Z wielkim uśmiechem, lecz trochę nieśmiałym zaczęła rozpakowywać i uruchamiać nowy sprzęt. Właśnie w taki sposób dzięki Fundacji DKMS ten listopadowy dzień z pewnością zostanie w pamięci Mai na długi czas. To spotkanie było wyjątkowe i przypomniało nam wszystkim, jak wielką moc mają marzenia. Cieszymy się, że mogliśmy być częścią tej chwili i życzymy Mai wielu pięknych chwil i niezwykłych wspomnień z jej wymarzonym telefonem.