6 grudnia – dla wielu z nas jest to dzień dostawania prezentów oraz obdarowywania podarkami innych. Dla krakowskich wolontariuszy był to dzień poznania marzenia naszego nowego Marzyciela – Antka. Było nam niezmiernie miło, ponieważ Antek wraz ze swoją mamą odwiedzili nas w siedzibie Fundacji w Krakowie. Spędziliśmy to zimowe popołudnie w doborowym towarzystwie, na interesujących rozmowach przy kubku herbaty oraz ciasteczkach. 

Antek jest przesympatycznym, pełnym życia chłopcem. Jest pomocny, otwarty i tryska pozytywną energią. Podczas spotkania podzielił się z nami swoimi zainteresowaniami. Okazało się, że uwielbia spędzać czas przy grach planszowych ze swoją rodziną. To potwierdziło, że przekazany Antkowi prezent na przełamanie lodów był trafiony - okazało się bowiem, że Mikołaj zostawił nam planszówkę do przekazania chłopcu. Antoni lubi także grać w szachy. Kolejną jego pasją są gry komputerowe. Bardzo często gra w nie zespołowo ze swoimi przyjaciółmi.

Spotkanie mijało bardzo przyjemnie. W końcu nadszedł czas, aby Antek podzielił się z nami swoim marzeniem. Przedstawiliśmy i omówiliśmy każdą z kategorii marzeń, jednak Antek od początku wiedział, czego chce. Jest to gamingowy komputer stacjonarny. Aktualnie nie ma swojego, ale dzieli laptop ze swoim starszym bratem. Ze względu na indywidualny tok nauczania chłopca, komputer poprawiłby jego jakość nauki. Ułatwiłby także aktualnie ograniczony kontakt z jego znajomymi z klasy, z którymi jest bardzo zżyty. 

Bardzo się cieszymy, że poznaliśmy Antka i nie możemy się doczekać, aż spełnimy to marzenie! 

Choć wszędzie wokoło dało się odczuć gwar przedświątecznych przygotowań, nam udało nam się wygospodarować kilka chwil na świąteczne spotkanie. Podobnie jak w przypadku pierwszego z nich - także i tym razem zaprosiliśmy Marzyciela Antoniego do naszej siedziby przy ulicy Świętego Krzyża. W ten piątek zobaczyliśmy się w większym gronie, gdyż poza Antonim zjawiła się też jego rodzina. Mieliśmy okazję poznać starszego brata Antka – Filipa oraz powrócić do tematu planszówek. Ponownie zapachniało pierniczkami i herbatą. Tematów było co niemiara, nie zabrakło też niespodzianek. Największą z nich był upragniony komputer gamingowy, który wraz z podświetlaną klawiaturą i myszką został misternie owinięty zieloną wstążką i przekazany Antkowi. Okrzykom radości nie było końca!

Antku, życzymy Ci wielu wspaniałych chwil, zarówno tych spędzonych przy komputerze i nie tylko. Rozwijaj swoje niesamowite pasje i talenty!