Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2023-11-04
To była sobota, wczesne popołudnie - idealny dzień na odwiedziny. Tym razem zaplanowaliśmy spotkanie z Naszą Marzycielką, Antosią. Antosia przywitała nas razem ze swoim ukochanym pieskiem. Aby przełamać nieśmiałość dziewczynki, wręczyliśmy jej lodołamacz - lalkę, ponieważ Antosia uwielbia bawić się lalkami. Po rozpakowaniu lalki wspólnie przebieraliśmy ją w dostępne w zestawie ubranka :)
Antosia od urodzenia spędza dużo czasu w szpitalu... Dziewczynka opowiedziała nam nieco o swoich koleżankach ze szpitalnych sal. Kiedy jest w domu, wolny czas spędza z Mamą, która stara się zabierać ją na przeróżne atrakcje dla dzieci. Marzeniem Antosi jest spędzić wspólnie ze swoją Mamusią kilka dni w dowolnym hotelu, koniecznie z atrakcjami dla dzieci. Atrakcjami, które pozwolą choć na chwilę zapomnieć o długich pobytach w szpitalu. Jeżeli chcesz pomóc nam spełnić marzenie Antosi, prosimy o kontakt z Fundacją Mam Marzenie.
spełnienie marzenia
2024-08-08
A teraz proszę zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie: Lato, wymarzona pogoda, bezchmurne niebo, lekko muskający wiaterek; najpiękniejsza z polskich krain, czyli Mazury;), miasteczko w sercu Mazur, czyli Mikołajki, jezioro w sercu miasteczka i nad jeziorem najwspanialszy na świecie hotel dla dzieciaków czyli Hotel Gołębiewski. A tam, tryskająca energią, z uśmiechniętą buźką, przeszczęśliwa, ciekawska, odważna, nie tracąca czasu na sen, w szale zabawy nasza Marzycielka Antosia spełnia swoje marzenie - zabiera Mamę Izę na kilka dni do hotelu, gdzie jest mnóstwo atrakcji dla dzieci.
Antosia z Mamą zapominają o całym świecie i spędzają dni wypełnione beztroską, radością i zabawą. Nieźle to brzmi, prawda? To teraz proszę posłuchajcie, jak wyglądał każdy dzień w wykonaniu Tosi:
- Mamo idziemy na basen! – zarządza Tosia;) Po basenie idziemy na place zabaw, których było kilka. I znowu na kolejny basen, i na plażę przy jeziorze, i pobawić się w piaskownicy z nowo poznanymi koleżankami. I jeszcze na gokarty, i zjazd torem saneczkowym, no i skakanie na trampolinie do utraty tchu! A przecież trzeba jeszcze znaleźć czas na sen, skosztować pysznego jedzenia, przygotowanego specjalnie dla dzieci. Mama opada z sił, ale Tosia nie odpuszcza, nadrabia czas zabrany przez chorobę, ładuje baterie i następnego dnia od początku szaleje z uśmiechem na buźce. Na zakończenie pobytu kolejna niespodzianka – nasi Wolontariusze sprawili, że Tosia znowu się śmieje – przejażdżka kucykiem to strzał w 10!
Bo Tosia wszystkiego chce spróbować, niczego się nie boi, wszystkim się zachwyca. Dziewczynka zabiera Wolontariuszy w swój świat i razem bawią się na placach zabaw. Tak, to jest to, co kochamy najbardziej – dziecięcą, szczerą radość!
Tosiu, spełnienie Twojego marzenia było dla nas wielką frajdą! Nigdy nie przestawaj marzyć! Nie przestawaj się uśmiechać!
Dziękujemy fundacyjnemu oddziałowi Olsztyn, szczególnie Wolontariuszkom: Amelii i Dominice za pomoc w realizacji marzenia! Ekipo z Olsztyna! – jesteście wspaniali!!!
Dziękujemy Hotelowi Gołębiewski Mikołajki za pomoc w realizacji marzenia.