Moim marzeniem jest:
Pani Marta Ryńska
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2023-11-13
W ten listopadowy poniedziałek poznaliśmy kolejne marzenie. To było cudowne spotkanie, poznaliśmy naszego marzyciela Kacpra i jego rodziców wraz z rodzeństwem. Jak tylko weszliśmy było czuć miłość i widać było piękne uśmiechy. Kacperek miał w sobie tyle energii i radości, nie trzeba było dużo czasu i złapaliśmy kontakt, otworzył się sam i odpowiadał na nasze pytania. Myślę, że każdy, kto by spędził z nim czas to uśmiech nie zszedłby mu z twarzy. Spodobały się prezenty, które przynieśliśmy i radości nie było końca. Niby nic takiego, a cieszy. Dawanie to sama radość. Rodzeństwo Kacperka ogromnie go wspiera, widać, że są blisko, lubią spędzać ze sobą czas na wspólnej zabawie. Kacper chce być tak jak starszy brat z czego całego serca mu życzymy! Kacperek pokazał nam swój pokój od razu było widać, że jest to fan motoryzacji, a szczególnie auta. Potem przyszedł czas na wspólną zabawę i poznanie marzenia. Udało się nam poznać jego marzenie, a że jest fanem samochodów to właśnie chce autko na akumulator, szczególnie ma być białe, a najlepiej mercedes z bagażnikiem. To co nas najbardziej wzruszyło, że chce spełnić marzenie swojego brata. Chwyciło nas to mocno za serce. Tyle w nim dobra. Więc teraz zbieramy się do działania, żeby spełnić to wspaniałe marzenie. Chcemy sprawić i zobaczyć szczęście, radość kiedy spełnimy marzenie Kacperka i przybić z nim piątkę, że zadanie wykonane i nie zapomni tego cudownego dnia. A radość jego będzie naszym szczęściem. Także nie śpimy, działamy.
Realacja: Gabriela
spełnienie marzenia
2024-02-21
Kochamy spełniać marzenia naszych podopiecznych!!! A marzenie o którym Wam opowiemy szczególnie przypadnie do gustu fanom czterech kółek i motoryzacji. Chodzi oczywiście o autko na akumulator. To marzenie Kacperka z pod Mielca. W spełnieniu marzenia pomógł nam prywatny sponsor. Było to trudne marzenie, bo był to konkretny model autka i akcesoria do niego. Wiedzieliśmy, że musimy idealnie trafić w wyobrażenia Kacpra o nowej furze. Myślę, że wykonaliśmy zadanie na 6! Na początku Kacperek był trochę nieśmiały, ale udało się nam zabrać go na podwórko, gdzie czekała na niego niespodzianka. Gdy tylko ją zobaczył radości nie było końca. Od razu wskoczył do autka i jazda... Takie reakcje to my uwielbiamy;) Marzyciel nie widział nic poza autkiem i wspólną zabawą z braćmi. Jeden z nich zaproponował z uśmiechem, że chętnie przeprowadzi bratu kurs na prawo jazdy. My mamy nadzieję, że Kacper zda ten egzamin za pierwszym razem tak jak zdał egzamin na super marzyciela, co potwierdziliśmy wręczając chłopcu dyplom. Kacperkowi jazda autkiem sprawiła wiele radości. Marzyciel z pewnością jeszcze długo bawił się po naszym odjeździe. Czy wspominaliśmy już, że kochamy spełniać marzenia?
Relacja: Gabrysia