W sobotnie popołudnie miałyśmy okazję poznać wspaniałego Marzyciela Ignasia. Na spotkanie umówiłyśmy się online, a gdy już się połączyłyśmy, po drugiej stronie ekranu czekał na nas Ignacy z mamą. Nasz marzyciel to bardzo nieśmiały chłopiec i na początku nie za bardzo chciał z nami rozmawiać.

Od mamy Ignacego dowiedziałyśmy się, że chłopiec pomaga tacie na gospodarstwie, a jego ulubionym zajęciem jest karmienie królików. Następnie poprosiłyśmy o narysowanie marzenia i wtem na kartce pojawił się zielony samochodzik. Gdy zapytałyśmy chłopca o jego marzenie wyszeptał coś cichutko, tak, że ledwo to usłyszałyśmy, ale gdy na pomoc przyszła mama, wszystko stało się jasne – Ignacy marzy o traktorku John deeregator, Koniecznie z przyczepką, aby mógł wozić w niej jedzonko do wspomnianych wcześniej króliczków.

Rozmowa o marzeniu otworzyła Ignasia i miałyśmy okazję podziwiać hodowle kasztanów, które miał w pokoju oraz najróżniejsze traktory i kombajny. Dzięki temu dostałyśmy solidną porcję rolniczej wiedzy.

To było przemiłe spotkanie i cieszymy się, że mogłyśmy poznać Ignacego. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby spełnić jego marzenie o traktorku tak szybko, jak to tylko możliwe.

W poniedziałek 18.12.2023 tuż przed Świętami Bożego Narodzenia udało nam się połączyć online z Ignacym i spełnić jego marzenie. Ignacy podczas rozmowy był bardzo nieśmiały, przez cały czas mocno wtulony w swoją mamę odpowiadał na pytania kiwnięciami głową. Mimo wszystko dało się odczuć, że spotkanie jest dla niego bardzo ważne i z niecierpliwością czekał na przebieg wydarzeń.

Mama opowiedziała nam, że Ignaś chodzi już do przedszkola, jest bardzo zadowolony i chętnie bawi się z kolegami. Dowiedzieliśmy się również , że rodzinka  Ignasia powiększyła się o małe króliczki, co oznacza, że Ignaś będzie miał teraz więcej obowiązków związanych z  transportem jedzonka do swoich pupili.

Po chwili przeszliśmy do głównej atrakcji dzisiejszego spotkania- przypomnieliśmy Ignacemu, jaki jest cel dzisiejszej rozmowy. Ignaś wtulony w swoją mamę wyszeptał jej, że spotkanie dotyczy jego marzenia. Przypomnijmy, że Ignaś marzył o autku terenowym John Deeregator. Niespodzianka czekała na chłopca w salonie. Ignaś w pierwszej chwili sprawiał wrażenie tak przejętego całą sytuacją, że nie chciał podejść do swojego prezentu. Widząc jednak, że jego brat wziął sprawy w swoje ręce i zaczął jeździć po dużym pokoju Ignacy pomału przekonywał się do wskoczenia w swój nowy pojazd.

Po zakończeniu rozmowy otrzymaliśmy od Mamy Ignasia fotkę w samochodzie terenowym John Deeregator.  Jesteśmy przekonane, nowy samochód sprawił Ignasiowi wielką radość oraz, że  ułatwi mu wykonywanie obowiązków związanych z karmieniem króliczków. Cieszymy się, że marzenia Ignasia zostało tak szybko spełnione!