Moim marzeniem jest:

Kolejka elektryczna

Adrian, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2005-10-17

Do domu Adriana trafiliśmy po chwili zwątpienia, ponieważ numeracja niektórych ulic w Szczecinie jest co najmniej niestandardowa. Przed wejściem jak zwykle lekki stresik no i pytanie : jakie marzenie będzie tym razem? Dodatkowo to jeszcze pierwszy raz naszej nowej wolontariuszki Magdy. Idziemy?.

W drzwiach już czeka na nas Adrian z mamą. Jak zwykle sympatyczni i uśmiechnięci ludzie. Bo czyż może być inaczej. Propozycja ciepłej herbatki i od razu wszelkie cienie tremy pryskają. Zaraz potem dobieramy się do lodołamacza - lego. Ale wiemy że nie mamy aż tyle czasu żeby ułożyć je całe dlatego powoli przechodzimy do rzeczy: jakie jest to największe marzenie Adriana? Jakie jest twoje największe marzenie? Czekamy na nie z ciekawością. Perspektywa rysowania marzeń na kartce zostaje nam po chwili wyperswadowana. No dobra, zostajemy przy rozmowie. Rozmowie, która doprowadziła nas do celu: moim największym marzeniem jest KOLEJKA ELEKTRYCZNA, odwzorowana na takie jakie jeżdżą u naszych zachodnich sąsiadów. Piękne marzenie, zwłaszcza dla 10-latka.

Jak zwykle podczas tych miłych spotkań czas ucieka bardzo szybko więc pora wracać już do swoich domków, zwłaszcza, że każdy z nas przyjechał tu od razu po pracy. Wracamy, każdy z nowym wyzwaniem i nadzieją że zobaczymy się tak szybko jak tylko się da..

spełnienie marzenia

2005-12-08

Na spotkanie z Adrianem przyjechaliśmy troszkę spóźnieni, ponieważ zapomnieliśmy aparatu. W progu przywitała nas jak zwykle bardzo gościnna mama. W pokoju czekał na nas Adrian i jego tata.
Wyraz twarzy Adriana okraszał delikatny uśmiech i było widać, że nasz bohater czuje się trochę stremowany. Na samym środku postawiliśmy duże pudlo opakowane w zielony papier. Adrian szybko przejął inicjatywę i zaczął wraz z tatą rozpakowywać prezent - marzenie.
Po kilku chwilach naszym oczom ukazała się piękna i nowoczesna francuska kolejka TGV. Do zestawu były dołączone projekty makiet, stacji, nastawni a nawet drzewa i figurki kolejarzy!!. W szybkim tempie zabraliśmy się do składania torów, aby móc wypróbować kolejkę.
Pierwszy pociąg oczywiście "odpalił" Adrian. Koła poszły w ruch i pociąg leniwie potoczył się po szynach:)). Na twarzy naszego marzyciela pojawił się promienny uśmiech. Czas tak szybko uciekał że nawet nie zauważyliśmy, że zrobiło się późno. Opuszczaliśmy dom naszego marzyciela w przekonaniu że warto było się tyle starać dla tej radości.

Z całego serca dziękujemy Pani Joannie, która pomogła nam zrealizować to marzenie.