Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2023-05-10
Aby spotkać się z Kubą zagościliśmy w małej, urokliwej miejscowości na południowy-wschód od Warszawy. Zostaliśmy serdecznie powitani przez jego mamę i siostrę już przed domem, a po przekroczeniu progu, spotkaliśmy dodatkowo dwa koty oraz usłyszeliśmy szczekanie pieska – kolejnego domownika.
Nasz Marzyciel (nieśmiały jedynie z początku) wyszedł z pokoju w bluzie i sportowych spodniach – mama wyjaśniła, że szykował się właśnie do wyjścia na trening kickboxingu. Zarówno mama, jak i sam Kuba okazali się bardzo kontaktowi, a młody adept sztuk walki miał już sprecyzowane marzenie – dobry komputer gamingowy wraz z niezbędnymi akcesoriami (myszką, klawiaturą i ekranem), aby mógł grać w gry - Counter-Strike oraz Fortnite. Zaraz po przedstawieniu swojego marzenia i udzieleniu odpowiedzi na kilka dodatkowych pytań z naszej strony, Kuba wybiegł, aby zdążyć jeszcze załapać się na trening, a my – czując już poczucie spełnienia zadania – spędziliśmy jeszcze kilka chwil na pogawędce z mamą, po czym ruszyliśmy w drogę powrotną do Warszawy.
To właśnie od mamy Marzyciela dowiedzieliśmy się, że Kuba to bardzo aktywny chłopiec, który w treningi kickboxingu wciągnął również ją. Zresztą cała rodzina Kuby uwielbia uprawiać sporty, gdyż jego młodsza siostra ćwiczy gimnastykę. Nasz Marzyciel chodzi jeszcze do szkoły podstawowej, lecz w przyszłym roku stanie przed kolejnym duży wyzwaniem – pisaniem testu ósmoklasisty.
Tak jak każdemu chłopcu w wieku naszego Marzyciela, dobry sprzęt bardzo przyda się nie tylko pod kątem rozrywkowym, ale również na dalszej drodze życia i edukacji. Dlatego jesteśmy tym bardziej zdeterminowani, aby jak najszybciej uszczęśliwić Kubę spełnionym marzeniem!
spełnienie marzenia
2024-07-18
W upalne lipcowe popołudnie udaliśmy się do naszego Marzyciela Kuby, którego poznaliśmy ponad rok wcześniej. Byliśmy przekonani, że nastolatek kompletnie się nas nie spodziewa, natomiast okazało się, iż Kuba już od rana zdecydowanie przeczuwał, iż coś się szykuje. Po podjechaniu pod dom naszego Marzyciela, nie byliśmy w stanie wypakować z samochodu wszystkiego na jeden raz, czym wzbudziliśmy niemałe zainteresowanie sąsiadów. Zwłaszcza przeniesienie ogromnego zakrzywionego monitora gamingowego było nie lada wyzwaniem. Początkowo Kuba jedynie przyglądał się wnoszonym paczkom i sprawiał wrażenie jakby nie mógł uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Po chwili jednak - już z nieco większą śmiałością - zaczął rozrywać zielony papier, odkrywając wszystkie elementy zestawu gamingowego, z którym do niego przybyliśmy: komputer, monitor, klawiatura, myszka oraz gamingowe słuchawki. Gdy już udało nam się wydobyć sprzęt z pudełek, pomogliśmy Kubie zamontować monitor i ustawić komputer, po czym – widząc, że Marzyciel już nie może doczekać się aż sam zacznie odkrywać możliwości komputera i instalować gry – zdecydowaliśmy się nie przeszkadzać i dać mu przestrzeń, by jak najszybciej mógł oddać się temu, co uwielbia robić.
Serdecznie dziękujemy sponsorom marzenia Kuby (firmom Dun & Bradstreet oraz IQVIA na czele z panią Kingą Liśkiewicz), bez których sprawienie Marzycielowi tak wielkiej radości nie byłoby możliwe!