Spotkanie z Marcelem było niezwykle przyjemne. Marcel, wesoły czternastolatek, od razu zaskarbił sobie naszą sympatię swoją radosną osobowością. Bez trudu nawiązuje kontakt z drugimi ludźmi i emanuje otwartością.

Jednym z głównych zainteresowań Marcela są gry komputerowe. Właściwie można powiedzieć, że są one jego pasją. Wciąż odkrywa nowe tytuły i dzieli się swoimi ulubionymi grami z entuzjazmem. Oprócz gier komputerowych Marcel uwielbia też aktywność na świeżym powietrzu. Często wyrusza na rowerowe wycieczki, ciesząc się prędkością i swobodą, jaką daje mu jazda na dwóch kółkach. Czasami sięga również po hulajnogę, a gdy ma możliwość, odwiedza skate park, gdzie świetnie bawi się na desce.

Jednym z miłych wspólnych zainteresowań Marcela i jego ośmioletniej siostry Jagódki są figurki związane z serią Harry Potter. Razem zbierają te drobne przedmioty, które przypominają im ich ulubionych bohaterów i magiczny świat. To piękne połączenie zabawy i wspólnych chwil, które zacieśnia więź rodzeństwa. Marcel i Jagódka mają również swój szczęśliwy talizman – jest nim różowy pluszowy króliczek. Ten mały pluszak jest dla nich nie tylko towarzyszem zabaw, ale także symbolizuje ich wzajemne wsparcie i szczęście. Trzymając go blisko siebie, czują się pewniej i wiedzą, że mają się nawzajem.

Spotkanie z Marcelem było pełne radości i pasji. Podczas spotkania podzielił się z nami również swoim marzeniem. Chciałby otrzymać komputer z kartą graficzną GeForce RTX 3050 8GB. Prezent ten pozwoli mu rozwijać swoje zainteresowania grami komputerowymi.

Było to naprawdę udane spotkanie z wesołym i otwartym czternastolatkiem.

W niedzielne popołudnie, pełni ekscytacji i oczekiwań, wyruszyliśmy w kierunku domu czternastoletniego Marcela. To miało być szczególne spotkanie, ponieważ mieliśmy okazję spełnić jego wielkie marzenie. Wraz z nami, w tajemniczym kartonie, podróżowało spełnienie dla Marcela: karta graficzna do komputera oraz nowy komputer.

Gdy zapukaliśmy do drzwi, oczekiwaliśmy na odpowiedź z niecierpliwością. Kiedy drzwi się otworzyły, ujrzeliśmy Marcela o szerokich oczach, zaskoczonego i z pewnym zdziwieniem. Na jego twarzy pojawił się uśmiech, który szybko przerodził się w radość, a także nutkę wzruszenia. Nie krył swojego zdziwienia i szczęścia, kiedy ujrzał, co przynieśliśmy. Przywitaliśmy się serdecznie, a Marcel szybko poprosił nas do środka. Gdy wyjął zawartość tajemniczego kartonu, jego oczy świeciły się z zachwytu. Wiedział, że dostaje coś wyjątkowego. Karta graficzna i komputer to dla niego nie tylko narzędzia do grania, ale również szansa na rozwijanie swoich pasji związanych z komputerami i technologią. Marcel był naprawdę poruszony tym gestem. Przez chwilę nie mógł uwierzyć, że to się naprawdę dzieje.

Ale to nie koniec niespodzianek. Jak sobie przypomnieliśmy z poprzedniego spotkania, Marcel i jego młodsza siostra Jagódka mieli magicznego króliczka-maskotkę, która towarzyszyła im w trudnych momentach. Tym razem mieli już zwierzątko króliczka! Był to nowy członek rodziny, mały i uroczy.

Zanim się rozstaliśmy, obejrzeliśmy razem nowy komputer. Marcel już myślał o grach, jakie na nim zagra i projektach, które stworzy. Był to dzień pełen radości, uśmiechów i emocji, który na długo pozostanie w naszej pamięci.