Moim marzeniem jest:
Moto Star - Rozpoczęcie Sezonu Motocyklowego w Gorzowie Wlkp. 2024 r.
spotkanie - poznanie marzenia
2023-03-29
Nasze spotkanie z Tobiaszem początkowo zaplanowane było jako Online. Bardzo ucieszyła nas wiadomość, że nasz marzyciel zdecydował się zaprosić nas do siebie, abyśmy mogli poznać się osobiście. Nasza rozmowa zaczęła się od tematów związanych z zainteresowaniami chłopca. Jest to bardzo aktywny nastolatek, który uwielbia spędzać czas na świeżym powietrzu grając w piłkę, koszykówkę oraz na grach komputerowych ze znajomymi. Ulubioną grą Tobiasza jest Fifa, gdzie może sprawdzać swoje umiejętności na tle przeciwników. Tobiasz opowiedział nam również o swojej pasji do koszykówki, bardzo szybko wymieniał nazwiska koszykarzy reprezentacji Polski oraz swoje opinie o tym, który z nich jest obecnie najlepszy. Wówczas w naszych głowach pojawiały się myśli, iż marzenie chłopca może być właśnie związane z koszykówką.
Jak myślicie czy nasze myśli były słuszne???
Oczywiście, że nie. Tobiasz bardzo zaskoczył nas swoim marzeniem, którym okazał się wyjazd na zawody Formuły 1 w Monaco. Dlaczego właśnie tam? Nasz marzyciel uważa, że jest to najciekawszy tor uliczny na którym rozgrywane są wyścigi. Oglądał te zmagania wiele razy w telewizji i zawsze marzył o tym, aby móc zobaczyć taki wyścig na żywo.
Bardzo się cieszymy, że mogliśmy poznać Tobiasza i jego cudowne marzenie, mamy nadzieję, że uda nam się jak najszybciej zorganizować wyjazd na ten wyścig, który dostarczy chłopcu wiele emocji i niezapomnianych wrażeń.
spełnienie marzenia
2024-09-27
Piątek – relacja napisana przez Marzyciela Tobiasza
W piątek wylądowaliśmy na lotnisku w Bergamo około godziny 9. Po wylądowaniu załoga i kapitan zaprosili nas do kokpitu samolotu, co było niezwykle ekscytujące! Po odebraniu bagaży udaliśmy się na zewnątrz, gdzie czekała na nas taksówka. Zostawiliśmy bagaże w hotelu i od razu ruszyliśmy na przystanek, gdzie czekał autobus, który zawiózł nas na tor. Po 45 minutach drogi dotarliśmy na parking, skąd pieszo udaliśmy się na tor w Monzy, gdzie odbywał się wyścig Formuły 1. Spacer trwał około 30 minut. Po wejściu na tor zobaczyliśmy strefę fanów, pełną sklepów z gadżetami F1, wystaw bolidów oraz symulatorów wyścigów komputerowych. Była też ogromna scena, na której odbywały się wywiady z kierowcami.
Udaliśmy się na naszą trybunę T16, która była usytuowana na zakręcie "Ascari". O godzinie 13:30 rozpoczął się pierwszy trening Formuły 1, trwający 45 minut. Dzień zakończyliśmy powrotem pociągiem do Bergamo i pyszną kolacją w mieście. Ten dzień przyniósł mnóstwo wrażeń i atrakcji. Było niesamowicie i bardzo mi się podobało!
Sobota – relacja napisana przez Marzyciela Kubę
Sobotę rozpoczęliśmy śniadaniem w hotelu NH Bergamo. O godzinie 12:30 spotkaliśmy się przy hotelowej recepcji, aby wspólnie wyruszyć na dworzec kolejowy. Około 13:00 wsiedliśmy w pociąg, który zawiózł nas do Mediolanu, gdzie przesiadaliśmy się na pociąg do Monzy. Tam ponownie wsiedliśmy do pociągu, który zatrzymał się blisko jednej z bram wejściowych na tor.
Po dotarciu na tor poszliśmy w stronę naszej trybuny, ale wcześniej zatrzymaliśmy się na posiłek, bo podróż trwała około 1,5 godziny. Po obiedzie zajęliśmy miejsca na trybunie i oglądaliśmy kwalifikacje do niedzielnego wyścigu Formuły 1, które trwały około godziny i kilkunastu minut. Po kwalifikacjach mieliśmy chwilę, żeby zwiedzić różne zakątki toru, a następnie całą grupą udaliśmy się w stronę wyjścia i autobusu, który zabrał nas pod sam hotel.
Wieczorem, o 20:30, spotkaliśmy się ponownie przy hotelowej recepcji i poszliśmy na kolację do restauracji "Vox Restaurant and Lounge Bar". Po smacznej kolacji wróciliśmy do hotelu, by odpocząć i zebrać siły na kolejny dzień.
Niedziela – relacja napisana przez Marzyciela Roberta
Wstałem w niedzielę po wyczerpującej sobocie na kwalifikacjach, z myślą, że dziś spełni się moje wielkie marzenie – udział w Grand Prix Formuły 1! Podczas śniadania i pakowania rzeczy miałem świadomość, że zobaczę Monzę na żywo. Gdy jechaliśmy pociągiem do Monzy, emocje sięgały zenitu. Było gorąco – ponad 30 stopni Celsjusza, a wokół tysiące ludzi, jednak nic nie mogło mnie powstrzymać. Gdy zobaczyłem wejście na teren toru, dosłownie biegłem na trybuny, aby jak najszybciej zacząć oglądać.
Gdy wybiła godzina 15:00, moje marzenie zaczęło się spełniać. Emocje były nie do opisania, zwłaszcza gdy Ferrari miało szansę na wygraną! Krzyczałem "Si, Charles, si!" przy każdym przejeżdżającym bolidzie. Po wyścigu, na okrążeniu zjazdowym, zakończyłem to wyjątkowe przeżycie słowami "Grazie, Charles!". Potem udaliśmy się w stronę autobusu, który zawiózł nas z powrotem do hotelu. Wieczorem mieliśmy wspólną kolację i zasnęliśmy, próbując uporządkować myśli po tym niezwykłym dniu, kiedy to Ferrari wygrało na Monzy!
Poniedziałek – relacja napisana przez Wolontariusza
W poniedziałek, po śniadaniu, wyruszyliśmy w podróż do Mediolanu, gdzie Marzyciele mieli okazję wejść na plac przed słynną Katedrą Duomo. Spacerowaliśmy, podziwiając pobliskie centrum handlowe Galleria Vittorio Emanuele II, słynną operę La Scala, sklep Ferrari oraz przeszliśmy się główną ulicą miasta. Po tej fascynującej wycieczce wróciliśmy do hotelu, wymeldowaliśmy się i udaliśmy na lotnisko w Bergamo, skąd wylecieliśmy do Warszawy, kończąc naszą niesamowitą podróż pełną wrażeń i spełnionych marzeń.