Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2023-04-20
Nic nie stało na przeszkodzie by poznać naszą Marzycielkę Gabrysię oraz całą jej rodzinę, nawet poranna wizyta w szpitalu. Pewnego wieczora przyjechałyśmy do nastolatki i od samego wejścia do mieszkania nie czułyśmy się ani trochę skrępowane, ponieważ ani Marzycielka ani jej młodsza siostra nie pozwoliły nam na to! Zabrałyśmy ze sobą lodołamacze dla dziewczyn, natomiast lody zostały już przełamane przekraczając próg domu tej fantastycznej rodziny! Rodzice zaparzyli nam kawę i poczęstowali słodkościami. Opowiedzieli historię tymczasowej przeprowadzki do Warszawy i tego, jak bardzo podoba się całej rodzinie stolica. Rozmowie towarzyszył mały piesek Roxy, a później okazało się, że w drugim pokoju jest również nowy członek rodziny – królik Vivi. Oczywiście musiałyśmy go zobaczyć, bo tak jak Gabrysia uwielbiamy zwierzęta. Nasza Marzycielka bardzo dobrze zna się na ich wychowaniu oraz żywieniu, więc miałyśmy dużo wspólnych tematów odnośnie naszych pupili. Zarówno rodzice Gabrysi jak i siostra mają bardzo pozytywne nastawienie, uwielbiają żartować i się śmiać, więc całe spotkanie przepełnione było opowiadaniem śmiesznych historii, które ich spotkały. Oczywiście my – wolontariuszki również się takimi podzieliłyśmy. Mogłybyśmy tak rozmawiać do rana, ale zrobiło się dość późno. Gabrysia miała rano umówioną wizytę w szpitalu, a jeszcze nie zdążyła się spakować. Przeszłyśmy zatem do przedstawienia jej czterech kategorii marzeń, które spełniamy. Gabrysia z zainteresowaniem nas wysłuchała, opowiadając po drodze, że mogłaby np. gdzieś polecieć, ale boi się latać, mogłaby popłynąć w rejs, ale mama boi się wody. Każda historia opatrzona była czymś śmiesznym, co po drodze mogłoby się prawdopodobnie wydarzyć. Gabrysia stwierdziła, że jednak chciałaby spełnić swoje marzenie z kategorii DOSTAĆ, bo będzie najbezpieczniej. Jej marzeniem jest laptop Dell XPS 13, który przyda jej się do robienia notatek w szkole oraz rozwijania swoich zainteresowań. Aha… zapomniałybyśmy dodać, że nasza Marzycielka uwielbia szydełkować i nawet obiecała swojej przyjaciółce ze szpitala, że zrobi dla niej szalik. W wolnych chwilach czyta także książki.
Musiałyśmy już iść, bo zastał nas wieczór, mama postanowiła nas odprowadzić do furtki, przy której spotkałyśmy babcię wracającą ze spaceru i to spotkanie sprawiło, że rozmowa trwała kolejną godzinę. Gabrysia jest cudowną nastolatką i ma wspaniałą rodzinę! Nie pozostaje nam nic innego jak najszybciej spełnić jej marzenie!
spełnienie marzenia
2023-08-12
W sobotni poranek pojechaliśmy do naszej marzycielki Gabrysi, aby spełnić jej wielkie marzenie! Marzycielka, niczego nieświadoma, przywitała nas zaspana. Rodzice trzymali ten dzień długo w tajemnicy i o niczym naszej Marzycielce nie powiedzieli wcześniej, więc niczego nie przeczuwająca nastolatka w ten sobotni poranek spała w najlepsze… aż do naszego przyjazdu.
Wracając do sedna. Gabrysia będąc lekko w szoku, otrzymała od nas zapakowany karton, a w środku znajdował się jej wymarzony, przenośny, mały komputer. Gabrysia odpakowała nowego laptopa! Był to jej wyśniony model Dell XPS 13!
To było znacznie więcej, niż mogła sobie wyobrazić - nowoczesny laptop, który umożliwił jej robienie notateki, łączenie się z przyjaciółmi, granie i przede wszystkim naukę online. Szczęście Gabrysi było nie do opisania! Zachwycała się kolorem laptopa, jego funkcjami, krótko mówiąc całokształtem, bo właśnie spełniło się jej największe marzenie! Nastolatka wyznała, że pierwsze, co zrobi to oczywiście zaloguje się wszędzie, gdzie trzeba, żeby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności laptopa jeszcze tego samego dnia.
Pomimo, że spełnianie marzeń o godzinie dziewiątej rano powinno zostać zakazane, to spowodowało, że wszyscy rozpoczęliśmy cudownie weekend widząc piękny uśmiech Gabrysi. Cieszymy się, że mogliśmy spełnić to marzenie i doświadczyć szczęścia, które płynie prosto z serca naszej Marzycielki.
Gabrysiu, pamiętaj! Nigdy nie przestawaj marzyć!