Moim marzeniem jest:
inne
2023-04-23
Nasz nowy Marzyciel to uroczy 8-latek o silnej osobowości i własnym zdaniu, który daje się lubić od pierwszych chwili. Kiedy mama opowiedziała Tymoteuszowi, że odwiedzą ich wolontariusze z Fundacji Mam Marzenie nastąpiła prawdziwa burza mózgu. Ostatecznie okazało się, że Tymek ma wszystko w domu, czego tylko potrzebuje i czego chciał do tej pory.
Kiedy zajrzeliśmy do pokoju Marzyciela zobaczyliśmy mnóstwo maskotek. Mimo, że już dawno z nich wyrósł, nie wolno ich ruszać nikomu z miejsca. Jednak największą powierzchnię pokoju zajmują zabawki Playmobile: samoloty, ciągniki, helikoptery i najważniejsze – koparki!
Mama zdradziła nam również, że Tymek bardzo lubi gotować. Razem pieką ciasta, a chłopiec sam potrafi przyrządzić makaron ze szpinakiem.
Komputer i konsole do gier wypełniały wolny czas chłopca podczas leczenia. W tym czasie poznał wiele fajnych gier, ale ta która zachwyciła go najbardziej i skradła mu najwięcej czasu to FIFA! Grając poznał nazwiska piłkarzy i ich style gry.
Najbardziej jego uwagę zwrócił piłkarz Kylian Mbappe. Piłka nożna tak bardzo spodobała się chłopcu, że teraz Tymek razem z Tatą ogląda wszystkie mecze w TV, w których gra jego ulubiona drużyna - Paris Saint-Germain. Tymek mówi, że Mbappe to obecnie najlepszy piłkarz na świecie!
Fan Spongeboba i Gumballa nie może się doczekać, żeby zobaczyć mecz ulubionej drużyny na ich stadionie Paris Saint Germain, koniecznie z grającym na murawie Mbappe. Tymek marzy, żeby zobaczyć mecz razem z rodzicami. Mówi, że tata nie wytrzyma jednego dnia bez niego, a widząc wzruszenie taty widzimy, że to prawda.
Zatem zabieramy się za poszukiwanie Sponsorów, którzy pomogą nam w spełnieniu tego wspaniałego marzenia! Jeśli chcecie nam pomóc – koniecznie się z nami skontaktujcie!
spełnienie marzenia
2025-01-19
Prosto z gry do realu, do prawdziwego Realu Madryt. Kiedy Tymek chorował, grał w Fifę i tam zachwycił się grą Kyliana Mbappe. Wtedy wymarzył sobie, żeby zobaczyć piłkarza w akcji, czyli jak gra na żywo na murawie.
Zanim Tymek zachwycił się stolicą Hiszpanii, w drodze na wymarzony mecz, pierwszy raz zobaczył Warszawę. Jednak chwile później pierwszy raz nasz Marzyciel leciał samolotem, co też dostarczyło mu mnóstwo emocji. Madryt przywitał nas tłumem ludzi, szybko okazało się, że wielu z nich przyjechało na mecz Realu Madryt z Las Palmas. Pierwszy wieczór w Madrycie spędziliśmy w lokalnej restauracyjce. Tymek pierwszy raz w zyciu jadł krewetki w cieście i cały czas opowiadał, co widział na ulicach Madrytu, w metrze i o tym, co nas jutro czeka na stadionie Santiago Bernabeu. Z klubowym szalem na szyi Tymek wkroczył na czerwony dywan przy wejściu VIP przed stadionem. Było widać, ile emocji i radości jest w chłopcu. Udzieliło się nam jego szczęście i zachwyt miejscem, w którym się znalazł dzięki swojemu marzeniu. Kiedy królewscy weszli na murawę, a wraz z nim wyczekany Kylian Mbappe, Tymek nucił wraz z kibicami hymn Realu Madyt. Obserwował cały mecz od pierwszej sekundy z takim zaangażowaniem, że wiedzieliśmy, iż spełnia się jego największe marzenie. Nie odrywał wzroku od swojego gwiazdora Mbappe. Tymek głośno kibicował wraz z tłumem, dopingował swojego ulubionego piłkarza, wymachiwał szalikiem i cieszył się z każdej bramki gospodarzy, a zwłaszcza z tych strzelonych przez Mbappe.
Tymek powoli wraca do treningów na boisku. Trzymamy kciuki za kondycję i siły Marzyciela oraz jeszcze więcej wygranych w Fifę.
Dziękujemy Panu Jackowi za bezcenne bilety na mecz, a Pani Marcie za organizację fantastycznych miejsc.