Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2023-03-24
24 marca, późnym popołudniem miałyśmy okazję poznać Zuzę – naszą nową Marzycielkę oraz jej rodzinę. Z Zuzą od razu złapałyśmy wspólny język. Jak się okazało nasza Marzycielka uwielbia piec oraz grać w gry planszowe, dlatego właśnie od tego zaczęłyśmy nasze spotkanie. Zuza wybrała swoją ulubioną grę i zaczęłyśmy rozgrywki. Każda z nas zacięcie próbowała wygrać, ale zwycięzca może być tylko jeden i była nim Zuza. Zuzka to bardzo inspirująca dziewczyna pomimo młodego wieku jest bardzo utalentowana artystycznie, a jej ulubioną czynnością jest szycie. Posiada bogaty asortyment własnych prac zaczynając od inicjału swojego imienia, przez plecak po dużego dinozaura kończąc (prawie tak dużego jak piesek rodziny), a to tylko niektóre z dzieł młodej artystki. Po poznaniu naszej Marzycielki przyszedł czas na najważniejszą cześć naszej rozmowy czyli prośbę o narysowanie największego i najskrytszego marzenia. Zuza z zapałem chwyciła za pisaki i chwilę później ujrzałyśmy na kartce maszynę do szycia wraz z voucherem na kurs projektowania. Zuzka bardzo chciałaby nauczyć się projektować i szyć ubrania. Marzenie Zuzanny doskonale odzwierciedla jej osobowość i pasje, dlatego mamy nadzieję, że uda nam się spełnić marzenie tej otwartej i radosnej dziewczynki.
|
spełnienie marzenia
2023-06-22
W czwartkowe ciepłe i słoneczne popołudnie, tuż przed zakończeniem roku szkolnego, wraz z naszymi młodymi sponsorami z liceum udaliśmy się na spełnienie marzenia. Odwiedziliśmy Zuzę oraz jej rodzinę w ich przytulnym domu, aby przekazać upragnioną maszynę do szycia. Po serdecznym powitaniu nadszedł ten wyczekiwany przez Zuzkę czas odpakowania olbrzymich pudeł, z którymi przyjechaliśmy. Proces rozpoczął się od rozdarcia papieru mniejszego pudełka, i jakie było jej zdziwienie i radość, że nie jest to wcale maszyna do szycia, a olbrzymia ilość nici, zamków, guzików i materiałów czyli wszystkiego co młoda krawcowa i projektantka potrzebuje. Na te wszystkie różności jej oczy zaświeciły się radością, a na twarzy pojawił się szczery uśmiech, który tylko się powiększał gdy otworzyła pudło z maszyną do szycia. W tym momencie już nie tylko nasza marzycielka była szczęśliwa ale tyle samo radości emanowało z rodziców Zuzki. Po tak emocjonujących chwilach zasiedliśmy do stołu, aby porozmawiać o planach i dalszych marzeniach Zuzy związanych z szyciem. Tak dobrze rozmawiało się przy pysznych i słodziutkich pączkach, że szkoda było opuszczać tę miłą rodzinę. Podczas pożegnania nasza Marzycielka obiecała informować nas o swoich postępach i z niecierpliwością będziemy czekać na pierwsze kreacje.
|