Marzenie Olka o gwieździe… z YouTube!

Umawiamy się na spotkanie z Olkiem na piątkowy wieczór i jakoś udaje nam się dojechać, pomimo szalejącej śnieżycy. Na szczęście ciepła atmosfera w domu naszego Marzyciela od razu sprawia, że nie myślimy o padającym śniegu. Olek czeka na nas razem z  rodzicami, a gdy wchodźmy widzimy na stole i na podłodze rozłożone duże puzzle. Olek uwielbia je układać, teraz układa obrazek, na którym są zdjęcia z Paryża, Londynu i Wenecji. Okazuje się, że Marzyciel poza układaniem puzzli lubi tez podróże i marzy mu się podróż do Londynu. Ale bardziej niż o Londynie Olek marzy o… spotkaniu z pewnym mega popularnym youtuber’em! Ten idol to Juniorsky! Właściwie to Olek przygotował długą listę swoich idoli i idolek z YouTube, ale Juniorsky jest zdecydowanie na pierwszej pozycji. Oglądamy razem z Olkiem kilka filmików z Juniorsky’m. Nasz Marzyciel pasjonuje się grami i dlatego często ogląda Juniorsky’ego i marzy o spotkaniu z nim na żywo. Może udałoby się im porozmawiać i razem pograć?

Miło nam się rozmawia i ogląda YouTube, aż tu nagle wyłącza się światło, to chyba przez śnieżycę… więc powoli zbieramy się do wyjścia, żegnamy się z Olkiem i jego rodzicami , cieszymy się, że mogłyśmy poznać takiego uśmiechniętego chłopaka i jego wielkie marzenie. Mamy nadzieję, że już niedługo uda nam się je spełnić!

Aleksander wreszcie spotyka swojego idola!

Olek miał okazję spotkać swojego idola, YouTubera Juniorsky'ego, w restauracji w centrum Katowic. Aby uczcić to wyjątkowe spotkanie, Juniorsky zdecydował się podarować marzycielowi swoją autorską książkę. Wywołało to szeroki uśmiech na twarzy Olka i ogromną wdzięczność fana. Olek był niezwykle wzruszony i obiecał, że przeczyta książkę jak najszybciej. Później marzyciel Olek odważył się podzielić swoim fan-artowym dziełem z Juniorsky’m i musimy przyznać - YouTuberowi bardzo się ono spodobało!

Miło spędziliśmy czas rozmawiając podczas wspólnego posiłku, a później postanowiliśmy wybrać się na spacer. Marzyciel był pełen radości i ekscytacji, nie mogąc uwierzyć, że spełniło się jego wielkie marzenie!

Całe spotkanie było pełne pozytywnej energii i inspirujących rozmów. Marzyciel czuł, że dzięki temu spotkaniu jeszcze bardziej uwierzył w możliwość realizacji swoich marzeń i celów. Olek był niezmiernie wdzięczny Juniorsky'emu za okazaną życzliwość i czas.

Pożegnaliśmy się z Juniorskym z serdecznymi słowami i obietnicą, że będziemy kontynuować naszą podróż ku spełnianiu marzeń. Marzyciel opuszczał to wyjątkowe spotkanie z ogromną motywacją i zrozumieniem, że nawet najbardziej ambitne cele mogą stać się rzeczywistością, jeśli tylko w nie uwierzymy i będziemy konsekwentnie dążyć do ich realizacji.

Aleksandrze – nigdy nie przestawaj marzyć!