Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2023-01-06
Jaki pierwszy tydzień, taki cały rok. Mamy wielką nadzieję, że to porzekadło sprawdzi się w naszym przypadku. A to dlatego, że już w pierwszych dniach Nowego Roku poznaliśmy nową marzycielkę. Mowa o Weronice, pełnej energii ośmiolatce. Z początku dziewczynka była lekko zdystansowana i wprost nas zapytała "Po co przyszliśmy?" :). W trakcie rozmowy zadała nam również szereg rzeczowych pytań o Fundację, gdzie się mieści jej siedziba i jak właściwie my spełniamy te wszystkie marzenia. Nie było łatwo, ale chyba wyszliśmy z tego gradu pytań obronną ręką, bo szybko przełamaliśmy pierwsze lody. Nieocenioną pomocą w tym okazał się „lodołamacz” – pluszowy pies. Mimo, że Werka długo myślała, niestety nie zdołała dobrać odpowiedniego imienia dla niego. No cóż, będziemy musieli cierpliwie poczekać i być może poznamy jego imię przy naszym kolejnym spotkaniu. W każdy razie oba psiaki (bo zapomnieliśmy wspomnieć, że Werka mieszka z czworonożnym przyjacielem) towarzyszyły nam już do końca wizyty. Okazało się bowiem, że Weronika bardzo kocha zwierzęta i jak będzie już duża to chciałaby zostać lekarką weterynarii. A że Werka jest troszeczkę niecierpliwą dziewczynką to postanowiła nie czekać na tą całą „dorosłość” i wymarzyła sobie, aby zostać nią już teraz. Bardzo chciałaby zobaczyć pracę kliniki weterynaryjnej od środka. My przyjęliśmy to marzenie z rumieńcami na twarzy, bo te z kategorii „zostać” są szczególnie magiczne. Czas z Wercią zleciał nam w oka mgnieniu. Żegnaliśmy się w wielkim niedosycie i „milionem” uścisków.
Dziękujemy Weroniko, że zaprosiłaś nas do swojego świata marzeń. Obiecujemy, że staniemy na głowie, żeby je jak najpiękniej spełnić.
Jeśli masz pomysł lub chciałbyś/chciałabyś pomóc w organizacji spełnienia tego marzenia, serdecznie zapraszamy do kontaktu.
spełnienie marzenia
2023-05-31
W tym roku w naszym oddziale świętowanie dnia dziecka rozpoczęliśmy dzień wcześniej, wraz z Weroniką. To właśnie w środowy poranek, spełniło się jej największe marzenie o tym aby zostać lekarką weterynarii. Gdy szukaliśmy miejsca na to spełnienie wiedzieliśmy, że z jej temperamentem i energią musimy celować w coś mega wyjątkowego, dużego i niestandardowego. Nam marzyło się, aby zabrać Werke do zoo i jak się pewnie domyślacie, nasze marzenie też się tego dnia spełniło.