Moim marzeniem jest:
spotkanie - poznanie marzenia
2023-01-07
Sobotniego wieczoru udaliśmy się wspólnie do naszego Marzyciela – Franka!
Nasz wieczór wypełniony został dużą dawką rozrywki i bynajmniej ktokolwiek z nas, wolontariuszy, może powiedzieć, że wyszedł z naszego spotkania choć trochę znudzony.
Tuż po wejściu zaczęliśmy układać wspólnie z Frankiem puzzle, które zastaliśmy i które ewidentnie czekały na naszą pracę zespołową. Udało się ułożyć całokształt bajkowego lasu, przeszliśmy więc do kolejnych zabaw. Niejednokrotnie zmierzyliśmy się w grze w kółko i krzyżyk, w którą zaangażowany był dosłownie każdy – marzyciel, tata marzyciela i wszyscy wolontariusze. Każdy zawalczył o wygraną przeciwko Frankowi – z bardzo różnym skutkiem. Po paru rundach przeszliśmy do najbardziej ekscytującej i angażującej zabawy… Odbijania fundacyjnego balonika! Franek został wciągnięty w wir sportowej rywalizacji i na próżno szły nasze próby wydobycia z naszego Podopiecznego jego największego marzenia. Z czasem, z pewnym sposobem, udało się nam ich jednak wydobywać coraz więcej i więcej! Gdyż, jak się okazuje, Franek marzy o wielu rzeczach. Zalicza się do nich min. pojechać do Albanii na wakacje, zostać lekarzem, pojechać do LEGOLANDu czy też pojechać do Disneylandu. Jednak największym marzeniem Franka jest pojechać do aquaparku.
Z czasem, ciągle odbijając balonika, nadszedł czas na pożegnanie. Spełniliśmy część naszej misji – wiemy już o czym najbardziej marzy nasz podopieczny. Mamy nadzieję, że wkrótce uda się dopełnić resztę – Franek pojedzie do aquaparku, spełniając tym samym swoje największe marzenie.
spełnienie marzenia
2023-05-23
Baloniki muszą być!!!
Odwiedzilismy Franka ponownie na dzień przed wyjazdem na dalszy etap leczenia. Kilka dni wcześniej połączyliśmy się z nim online by porozmawiać o marzeniach. Marzyciel zmienił swoje największe marzenie na konsole Nintendo. A że dzięki współpracy ze Szkołą Podstawową nr 5 w Bytomiu mieliśmy środki na realizacje marzenia Franka, mogliśmy spełnić je od razu :)
Nasza wizyta musiała być poprzedzona przygotowaniem baloników, które chłopak uwielbia. Już po powitaniu nie wiedział, czy bardziej cieszy się z zielonych paczek czy zielonych balonów. Krótka zabawa nimi i przystąpiliśmy do rozpakowania prezentów: konsoli, etui i gry. Po dłuższej chwili, gdy wszystko skonfigurowaliśmy Franek mógł przenieść się w świat Pokemonów. Widząc jak wielką radość sprawiła gra, mogliśmy zostawić Marzyciela z jego marzeniem.
Dziękujemy wszystkim uczniom, rodzicom i nauczycielom Szkoły Podstawowej nr 5 w Bytomiu za spełnienie marzenia Franka.