W środowe popołudnie spotkaliśmy się z Olą – naszą nową Marzycielką. Myśleliśmy, że już nic nie rozpromieni mrocznej aury, jaka panowała przed wejściem do szpitala. Nie spodziewaliśmy się poznamy tak urzekającą 10-latkę, która pozwoli nam zapomnieć o nastroju za oknami.

Ola uwielbia zwierzęta. W jej rodzinnym domu znajduje się ich wiele, m.in. koty, psy, alpaki, kury, koguty i kaczki, które dziewczynka otacza swoja miłością, Uczy młodsze rodzeństwo, w jaki sposób prawidłowo i dojrzale opiekować się tak kochanymi istotami. Marzycielka ma także wspaniałą pasję, która pozwala jej zapomnieć o trudnej i wykańczającej hospitalizacji. W wolnych chwilach zajmuje się rysowaniem i malowaniem. Dlatego na przełamanie pierwszych lodów dostała od nas farby i kredki. Dzięki swojej pasji może w dowolnej chwili przenieść się poza mury kliniki.

Jej największym marzeniem jest posiadanie kota rasy ragdoll. Koty są tak kochane i urocze, że można je nazwać gwarantem szczęścia w dobrych i tych gorszych chwilach życia. Spotkanie przebiegło w miłej atmosferze, z początku Ola była trochę nieśmiała, jednak gdy zaczęliśmy rozmawiać o Marzeniach i tym samym o zwierzętach, Ola od razu się rozpromieniała i mówiła więcej. Po spotkaniu z Olą jesteśmy pewni, że wymarzony członek rodziny zostanie przyjęty bardzo ciepło, a jego nowa właścicielka, jak i cała rodzina, od razu go pokochają.

Właśnie spełniło się marzenie Oli! W sobotnie popołudnie spotkaliśmy się z Olą we Wrocławiu, aby spełnić jej marzenie o kocie rasy Ragdoll. Przekazanie kotka odbyło się u hodowców. Ola już od rana nie mogła doczekać się spotkania z nami i poznania swojego wymarzonego kotka. Jeszcze przed spełnieniem nasza marzycielka wybrała imię dla niego – Gizmo.

Na miejscu dziewczynka poznała również mamę oraz rodzeństwo Gizma – brata i siostrzyczkę, z którymi także miała okazję się pobawić, bo kotki były bardzo chętne do zabawy. Jak się okazało wybrany przez Olę kot okazał najbardziej milusiński ze swojego rodzeństwa. Spotkanie przebiegło w bardzo miłej atmosferze.

Właściciele hodowli ugościli nas bardzo miło, specjalnie na tą okazję przygotowali pyszny czekoladowy torcik, a co bardzo dziękujemy. Dodatkowo Ola otrzymała od hodowców wyprawkę, czyli karmę, kocyk, zabawki i miseczki, a od nas drapak wraz z kuwetą, także marzycielka była przygotowana na powitanie nowego członka rodziny na 100%.

Ola nawet przyznała, że Gizmo będzie spał razem z nią w łóżku, więc na lepszą właścicielkę nie mógł trafić! Mamy ogromną nadzieję, że Gizmo wniesie dużo miłości i ciepła do rodziny Oli! Dziękujemy Ci Olu, że mogliśmy spełnić twoje marzenie i wywołać radość na twojej buzi.