Do trzech razy sztuka! Mimo przeciwności, które dwukrotnie przeszkodziły nam w spotkaniu z Alicją, trzeci umówiony termin okazał sie szczęśliwy. Słonecznym popołudniem odwiedziłysmy naszą Marzycielkę. Pierwsze spotkanie pozwoliło nam na poznanie wszystkich członków najbliższej rodziny - wliczając 2 kotki. Szybko złapaliśmy kontakt dzięki wspólnym zamiłowaniom, m.in. do aut, modelingu czy wyjazdów na Hel!

Poznałyśmy wiele pasji Alicji - muzyka, windsurfing, fantastyka, ale przede wszystkim: świat fotografii. Alicja czuje się jak ryba w wodzie po dwóch stronach obiektywu - zarówno fotografuje (często osoby, które nie miały jeszcze okazji wcielić się w rolę modeli), jak i pozuje (tworząc wtedy samodzielnie swoje stylizacje). Lubi autoportrety, ale nie ogranicza się do nich w swoich artystycznych sesjach. Czasem sama tworzy nawet swoje kreacje! Jej prace można podziwiać m.in. na jej Instagramie, a tutaj wrzuciliśmy małą próbkę. Udało się nam również obejrzeć kilka jej prac - rysunek i malarstwo to kolejne obszary, w których się realizuje. Widać to od razu, gdy wchodzi się do jej pełnego prac, szkiców i obrazów pokoju. Wierzcie, robi wrażenie!

Alicja wciąż zastanawia się nad wyborem swojego marzenia – ma aż 3 pomysły, ale to, co wie na pewno, to że będzie związany z fotografią! Na jaki padnie? Własne portfolio, wyjście na wybiegu, może sesja zdjęciowa lub fotografowanie ciekawego artysty? Czekamy z niecierpliwością na wybór - na pewno będzie ciekawie !

*** English below ***

Wydawało się, że Alicji trudno zdecydować, co może być jej największym marzeniem. Nasze spotkanie potoczyło się od słowa do słowa do tematu mody, chociaż po drodze zdążyłyśmy porozmawiać o codziennych sprawach, mile spędzonych wakacjach czy nowym domowym pupilu (ciekawskim gekonie!). Przeszliśmy jednak szybko do modelingu, który dla Alicji jest o tyle ważny, że interesuje się staniem po dwóch stronach obiektywu – zarówno pozuje, jak i uwielbia robić zdjęcia (by rozwijać tę pasję opowiadała nam nawet o ostatnio zakupionym pierwszym dronie!).

Oprócz tego, Alicja szyje różne kreacje i interesuje się największymi projektantami. Jest zafascynowana światem mody pod tyloma względami, że ten pomysł musiał się narodzić – Marzenie, by wyjechać na Fashion Week! Dla Alicji będzie to nie tylko inspirujące miejsce pełne świeżych pomysłów i ważnych nazwisk, ale też wydarzenie o niezwykłej atmosferze, która obejmuje całe miasto! A Mediolan jest znany wszystkim jako stolica mody.

Wymarzone miejsce dla Alicji – już nie możemy się doczekać, aż będzie miała okazję zobaczyć to na żywo! Na pewno pojawiłaby się tam w niezwykłej kreacji… czy uszyje ją sama, czy znany projektant – jeszcze się okaże.

***

Alicja seemed to have a hard time deciding what her biggest dream might be. Our meeting was focused on the topic of fashion, although along the way we managed to talk about everyday matters, pleasant holidays and a new pet (a curious gecko!). However, we quickly moved on to modeling, which is important to Alicja because she is interested in being on both sides of the camera - she both poses and loves taking photos (to develop this passion, she even told us about the first drone she recently purchased!). In addition, Alicja sews various outfits and is interested in the greatest designers. She is fascinated by the world of fashion in so many ways that this idea had to be born - A dream to go to Fashion Week! For Alicja, it will be not only an inspiring place full of fresh ideas and important names, but also an event with an extraordinary atmosphere that covers the entire city! And Milan is known to everyone as the capital of fashion. A dream place for Alicja - we can't wait until she has the opportunity to see it live! She would definitely appear there in an extraordinary outfit... whether it would be sewn by herself or by a famous designer - remains to be seen.

Fashion Week w Mediolanie zbliżał się wielkimi krokami, a my nie traciliśmy nadziei, że spełni się największe marzenie Alicji o zobaczeniu na żywo pokazu mody. Kilka miesięcy naszych intensywnych działań na wielu płaszczyznach w zakresie realizacji tego marzenia nie przynosiło rezultatu, aż tu nagle w pewien piątek w godzinach wieczornych otrzymaliśmy telefon od wyjątkowej osoby – Pani Barbary z agencji Tuttifrutti International w Mediolanie. Pani Barbara poinformowała nas, że dzięki uprzejmości Domu Handlowego Vitkac jedno z trudniejszych do realizacji marzeń ma szansę się spełnić i to już w najbliższy poniedziałek! Nie był to koniec niespodzianek, gdyż jak się okazało, Alicja otrzymała wyjątkową szansę uczestniczenia w pokazie kolekcji wielkiego projektanta Giorgio Armani’ego.

Nie tracąc czasu przystąpiliśmy do działania. W rekordowym tempie kilku godzin zorganizowaliśmy cały wyjazd i udaliśmy się w sobotę do Alicji, aby wręczyć jej tajemnicze pudełko. Marzycielka nie mogła uwierzyć, że jej marzenie się spełni aż do chwili, gdy w pudełku znalazła bilety lotnicze oraz historię marki Giorgio Armani. Niemal natychmiast przystąpiła do pakowania stylizacji na pokaz oraz swojego profesjonalnego aparatu.

Po przylocie do Mediolanu udałyśmy się z Alicją na włoską kolację nieopodal hotelu. Rozemocjonowane nie mogłyśmy zasnąć, bo już czułyśmy ekscytację z powodu porannego spotkania z Panią Patrycją, która zaprosiła nas na pyszną kawę do kawiarni, aby przekazać nam zaproszenia na pokaz. Modowych tematów nie było końca. Dowiedziałyśmy się od Pani Patrycji wielu ciekawostek o branży modowej oraz o życiu w Mediolanie. Uśmiechnięte i pełne zaciekawienia ruszyłyśmy w kierunku miejsca, w którym miał odbyć się pokaz mody. Atmosfera przed wejściem była niesamowita! Tłumy przepięknie ubranych ludzi i fotografów mody ulicznej sprawiły, że Marzycielka poczuła się jak gwiazda. Przyciągała spojrzenia i obiektywy aparatów na każdym kroku. Zajęłyśmy miejsca i stała się magia – spełniło się marzenie Alicji. Radość w oczach, gdy ujrzała wychodzących na wybieg modeli oraz na końcu pokazu samego Giorgio Armani’ego była tak wielka, że ciężko ją opisać słowami. Po pokazie zostałyśmy jeszcze chwilę w okolicy, aby jak najdłużej móc cieszyć się atmosferą świata mody. Spotkałyśmy wielu aktorów i znanych ludzi z branży, co też było dla Marzycielki wielkim przeżyciem.

Jeszcze tego samego dnia wybrałyśmy się z Alicją na zwiedzanie Mediolanu. Pogoda dopisała nam przez cały pobyt. Świeciło słońce, a na niebie nie było ani jednej chmury. Zobaczyłyśmy między innymi katedrę Duomo i jej okolicę oraz Galerię Wiktora Emanuela II. Cały wyjazd upłynął nam pod hasłem: Dolce Vita!

Trudno uwierzyć w przypadki. Tak właśnie miało być! Marzenie Alicji pokazało, że nie ma rzeczy niemożliwych, a łańcuch dobrych i wrażliwych ludzi potrafi zdziałać prawdziwe cuda!

Dziękujemy z całego serca wszystkim osobom zaangażowanym w to przedsięwzięcie! Dzięki Wam świat staje się piękniejszy…

Dziękujemy także Tobie, Alicjo, za to niesamowite marzenie i możliwość przeżycia z Tobą jego spełnienia!