Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2022-09-23
Zawsze z niecierpliwością czekamy na pierwsze spotkanie z naszymi nowymi podopiecznymi. Tak było i tym razem wraz z Luisą siadłyśmy przed ekranami komputerów i z wielką ciekawością patrzyłyśmy kto połączy się z nami po drugiej stronie. A tam przywitały nas piękne uśmiechy Emilki, jej brata oraz mamy. Poznałyśmy również ukochaną przytulankę Naszej Marzycielki- Sowę, która codziennie ma zmieniane sukienki.
W trakcie spotkania Emilka zaprosiła nas nawet do swojego pokoju i właśnie w takich komfortowych warunkach udało nam się poznać jej największe marzenie. Najpierw na ekranie dostałyśmy małą podpowiedź został wyciągnięty zabawkowy samochód i to nie byle jaki był to dom na kółkach czyli kamper. I zagadka została rozwiązana. Dziewczynka marzy o podróży kamperem ze swoją całą rodzinką oraz ukochaną przytulanką Sową. Chciałaby w trakcie tej wyprawy zobaczyć nasze piękne polskie Mazury oraz Morze Bałtyckie. Byłyśmy bardzo pozytywnie zaskoczone tak oryginalnym marzeniem. Mamy nadzieje, że już niedługo będziemy mogły zadzwonić do Emilki żeby zaczęła siebie oraz Sówkę pakować na marzycielską wyprawę,
Relacja:
Katarzyna P.
spełnienie marzenia
2023-07-23
Czy piękną, wymarzoną przygodę można opisać w kilku słowach? Będzie to nie lada wyzwanie, niech dołączone zdjęcia z promiennymi uśmiechami dopełnią tego obrazu. Ale zacznijmy od początku: spełniło się ogromne marzenie Emilki!
Wycieczka kamperem z całą rodziną – Mamą, Tatą i braciszkiem Jasiem rozpoczęła się na początku sierpnia. Już sam pojazd zrobił wrażenie na wszystkich. Okazał się być małym domkiem na kołach – w środku bowiem znajduje się wszystko czego potrzeba do wakacyjnej przygody. Poza „szoferką” znalazł się rodzinny stolik na wspólne posiłki i gry planszowe, trzy miejsca do spania, malutka łazienka, aneks kuchenny i szafy w bardzo sprytnych miejscach. Nie wspominając o „tarasie”, który można rozłożyć podczas postoju na polu kempingowym. Plan na zwiedzanie był wstępnie przygotowany, ale cudowną zaletą kampera jest to, że zawsze może ulec zmianie, kamper daje sporą elastyczność podróżowania.
Pierwszym przystankiem wycieczki był w Camp & Resort Gacki. Nieopodal Emilka z rodziną miała okazję zwiedzić zamek w Chęcinach. Już kolejnego dnia wyruszyli dalej – w końcu głównym celem podróży miały być piękne Pieniny. Pole kempingowe w Niedzicy oczarowało cudownymi widokami na zalew, urocze pagórki i dwa zamki po obu stronach wody. Podczas tego, dłuższego postoju mieliśmy okazję spędzić wspólny dzień z Emilką i jej rodziną. To właśnie tam spotkaliśmy się – nasza wspaniała Marzycielka Emilka, jej braciszek Jaś, mama Agnieszka, tata Marcin, Kamil - przedstawiciel DKMS, ja – wolontariuszka FMM i ekipa filmowa - żeby uwiecznić na zdjęciach i filmie piękne chwile spełnienia marzenia Dziewczynki.
Kiedy przyszliśmy z bukietem zielonych balonów humory dopisywały. Dzieci oprowadziły nas po pojeździe – Emilka i Jaś pokazali gdzie śpią – do Jasia trzeba się było wdrapywać po drabince. Poza miejscem do spania okazało się ono również wspaniałym miejscem zabaw. Emilka pokazała nam swoją inspirację przy wyborze największego marzenia – zabawkowy kamper, bardzo podobny do tego prawdziwego, tylko w wersji mini. :) W zasadzie zabawek – kamperów było kilka, a na wyposażeniu jednego z tych aut znalazły się małe super gadżety – leżak, świecący grill, kiełbaski i inne smakołyki, a wszystko to było dokładnie zapakowane przy pomocy mini linek mocujących. Dzieci za chwilę pokazały nam swoją super kreatywność – Emilka z naszego zielonego balona stworzyła gitarę, na której dało się zagrać melodię. Ze względu na ilość strun szukaliśmy odpowiedniej nazwy dla tego instrumentu – Emilka zaproponowała ukulele, ale za chwilkę miała jeszcze lepszy pomysł – Emilkolele – myślę, że to najlepsza propozycja. :)
Po zabawie w kamperze wybraliśmy się na wspólny spacer nad brzeg zalewu Czorsztyńskiego. Pomimo, że prognozy pogody nie były optymistyczne to udała nam się doskonale! Zza pojedynczych chmur często wychodziło słońce, ominęły nas zapowiadane deszcze - to się nazywa moc spełnianych marzeń :).
Rodzinka i Kamil mieli okazję przepłynąć się przy brzegu rowerkiem wodnym, próbowali nawet złapać balon, który uciekł razem z wiatrem do wody. Później spacer w okolicę zamku w Niedzicy i przerwa na pyszne gofry. Gdy wróciliśmy do kampera czekała na Emilkę kolejna fajna atrakcja – puszczanie latawca. Dzieci miały z nim niezłą zabawę. Później kolejna dawka artystycznej kreatywności – Emilka tworzyła kolorowe bransoletki z koralików, Jaś również chciał stworzyć swój instrument z balona. W tej miłej atmosferze, pod okiem kamery minął nam wspólnie piękny dzień u podnóża zamku Niedzickiego, ale to oczywiście nie był koniec wymarzonej wycieczki!
W kolejnych dniach cała rodzinka przeżywała piękne atrakcje – zwiedzili zamki zarówno w Czorsztynie, jak i Niedzicy, pomiędzy nimi podróżowali statkiem po zalewie Czorsztyńskim. Nie zabrakło czasu na wycieczkę rowerową Velo Dunajec i ognisko we wspaniałych okolicznościach przyrody – nad Dunajcem. Na liście odwiedzonych miejsc znalazły się również ścieżka w koronach drzew Bachledka na Słowacji, Jaworowy Potok, punkt widokowy Łopuszna, Krościenko nad Dunajcem, Wąwóz Homole, wjazd kolejką na Palenicę. W tych pięknych miejscach Emilka odwiedzała liczne parki linowe i zjeżdżała torami saneczkowymi. Sami widzicie – atrakcjom nie było końca! Spełnienie marzenia w przypadku Emilki wyzwoliło lawinę kolejnych planów i celi kamperowych do realizacji. W końcu apetyt wzrasta w miarę jedzenia :)
Na koniec opowieści o wymarzonej podróży kilka słów od naszej Marzycielki i jej rodziny:
„Emilka ma duszę podróżnika, a zdiagnozowanie u Niej ciężkiej choroby odebrało jej to co kocha i zamieniło lasy, morza i góry na szpitalna sale. Podróż kamperem była jej marzeniem od zawsze a choroba tylko umocniła ją w tym przekonaniu. Dziękujemy Fundacji Mam Marzenie oraz DKMS z całego serca za jego zrealizowanie i nieustanną radość, uśmiech, beztroskę i szczęście, które towarzyszyło Naszej podróżniczce całą wyprawę.
Emilka z Rodzicami, braciszkiem Jasiem i kochaną Sówką <3”
Również my – wolontariusze Fundacji Mam Marzenie przesyłamy ogromne podziękowania dla Sponsora - Fundacji DKMS za nieocenioną pomoc w realizacji spełnienia marzenia Emilki – dzięki Wam w rodzinie Dziewczynki ruszyła lawina radości i energii do realizacji kolejnych pięknych marzeń!
Dziękujemy również firmie KamperStacja za pomoc realizacji takiego pięknego marzenia!
Relacja: Kasia W.