Moim marzeniem jest:
spotkanie
2008-08-03
Maciek to wesoły szesnastolatek, wraz z rodzicami oraz rodzeństwem mieszka w Mielcu. Chłopiec interesuje się sportem, komputerami.
Lodołamacz jakim był album o 1000 olimpijczykach był trafionym upominkiem. Wspólnie obejrzeliśmy go podczas tej miłej wizyty. Posililiśmy się wspaniałym ciastem i spędziliśmy miło czas na rozmowie z naszym marzycielem oraz jego wesoła rodzinką. Maciek jednak poprosił nas o trochę czasu na zastanowienie, gdyż nie myślał o swoim marzeniu przed nasza wizyta.
Zatem już niedługo odwiedzimy Macka ponownie.
spotkanie
2008-10-05
Druga wizyta u Maćka i już widać, że będzie konkretnie. Jak na prawdziwego faceta przystało Maciek przechodzi od razu do konkretów. Czas, który miał na dokładne przemyślenie marzenia nie poszedł na marne i jest decyzja - wycieczka do Włoch. Ale nie taka normalna. Obowiązkowy punkt programu to wizyta na stadionie San Siro w Mediolanie, tam gdzie gra AC Milan. No i jak Włochy to nie może zabraknąć oczywiście Wiecznego Miasta. To drugi i również obowiązkowy punkt wizyty. Maciek o wszystkim opowiada pewnie i zdecydowanie, bez chwili niepewności. Nam nie pozostaje nic innego jak dołożyć starań, by marzenie się spełniło jak najszybciej.