Łukasz przywitał nas w przebraniu Batmana. Jako, że początki bywają trudne, chłopiec naciągnął na głowę kaptur i powiedział, że nie będzie rozmawiał, ale na nasze pytania odpowie. Cudownie – mieliśmy nić porozumienia! Od słowa do słowa i okazało się, że Łukasz ma nam całkiem sporo do powiedzenia i po tym nieśmiałym chłopcu nie było już śladu. Dowiedzieliśmy się, że ma trojkę rodzeństwa i najczęściej bawi się z bratem Szymonem. Jest fanem gier – szczególnie Minecrafta i Robloxa, ale lubi też jeździć na rowerze oraz ma całkiem sporą grupę fajnych kumpli, z którymi bawi się na podwórku i nawet mają swoją „bazę”. Marzenie miał już przygotowane i jest całkowicie pewien ze to ma być fajny laptop! A jaki to jest fajny laptop? Taki z kolorową podświetlaną klawiaturą i myszką. Taki zupełnie jego, który umili mu czas spędzony w szpitalu i pozwoli łączyć się z kolegami oraz na lekcje online. Pod koniec spotkania zobaczyliśmy cudny uśmiech na twarzy Łukasza; kaptur został ściągnięty, a my sporo się dowiedziałyśmy na temat gier, filmów i bajek jakie lubi oglądać (Tytani, Transformers, Clarence). Jeśli chcesz nam pomóc spełnić marzenie Łukasza – zapraszamy do kontaktu.

Łukasz przywitał nas dokładnie tak, jak się z nami ostatnio żegnał, czyli w stroju Batmana. Trochę sobie żartowałyśmy, że bał się, iż go pomylimy z bratem. Podczas gdy my łapałyśmy „news’y” od ostatniego spotkania, mama wtargała do pokoju wielki karton. Na wieść, że właśnie spełnia się jego marzenie, Łukasz rozpromienił się i z zapałem ruszył do rozpakowywania. Pomału z kartonu wyłaniały się kolejne pudełka, pięknie opakowane i przewiązane zieloną wstążką. Łukasz obchodził się z nimi bardzo delikatnie. Starał się nie zniszczyć tej zewnętrznej ozdoby. W końcu zachęcony przez wolontariuszki zaczął rozrywać papier. Z każdym pociągnięciem na twarzy malowały się coraz większe emocje. Gdy tylko udało się uwolnić laptop z krępujących go zabezpieczeń usłyszałyśmy głośne „wow”, a chwilę później „oh”. Nie ulegało wątpliwości, że jest fajny, ale czy rzeczywiście ma kolorową klawiaturę? Łukasz postanowił sprawdzić to od razu. Wyszperał odpowiedni przewód i podłączył go do ładowania. W międzyczasie skierował swoją uwagę na drugie, już znacznie mniejsze pudełko. W środku czekała na niego myszka komputerowa. Nie byle jaka, tylko tęczowa. Nasz Marzyciel zaczął się zastanawiać czy będzie pasować do laptopa i jakby na zawołanie, w tej samej chwili laptop „zamrugał” kolorową klawiaturą. Wszystkie wątpliwości odeszły w niebyt. Na wieść, że klawiatura może podświetlać się dowolnym kolorem jaki tylko sobie wybierze, radości nie było końca. Bajecznie kolorowa myszka w komplecie z laptopem tak pochłonęły chłopca, że ciężko było choć na chwilę odwrócić jego uwagę, by się pożegnać. Jeszcze tylko szybko nam podziękował z szerokim uśmiechem za spełnienie marzenia i już go nie było.

Marzenie zostało spełnione dzięki ofiarności Społecznej Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia Edukacyjnego w Gorzowie Wlkp.