Moim marzeniem jest:
spotkanie - poznanie marzenia
2022-06-07
W popołudnie udaliśmy się do szpitala, aby poznać naszą nową Marzycielkę - 10 letnią Hanię.
Przywitała nas uśmiechnięta od ucha do ucha, troszkę nieśmiała dziewczynka. Po krótkiej rozmowie i wręczeniu lodołamacza rozpoczęliśmy rozmowę o marzeniach i musicie uwierzyć nam na słowo - Hania ma ich naprawdę sporo. Przede wszystkim jest ogromną fanką sanah i chciałaby się kiedyś z nią spotkać, gdyż uwielbia jej twórczość i mogłaby słuchać piosenek sanah na okrągło - podobnie jak Kwiatu Jabłoni. Ponadto nasza Marzycielka kocha zwierzęta i ma ich w domu sporo, dlatego przez chwilę wahała się, czy nie wybrać na swoje marzenie zostania opiekunem zwierząt w Zoo na jeden dzień. Kolejnym z marzeń było odwiedzenie Barcelony i poznanie hiszpańskiej kultury.
Jednak gdy zapytaliśmy Hanusi, jakie jest jej największe marzenie, odpowiedziała nam, że najbardziej chciałaby udać się do Watykanu, aby spotkać papieża Franciszka i to jest bez wątpienia jej największe marzenie, na którego spełnieniu najbardziej Jej zależy. Wspaniałe i wyjątkowe marzenie, prawda?
Kochana Haniu, bądź dzielna, a my zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby Twoje marzenie się spełniło. A Ty pamiętaj - nigdy nie przestawaj marzyć, bo marzenia mają wielką moc!
spełnienie marzenia
2023-03-29
Pod koniec marca rozpoczęliśmy wyjątkową podróż, żeby spełnić marzenie Hani. Była to podróż do Watykanu, gdzie nasza Marzycielka miała spotkać się z Papieżem Franciszkiem. W południe 28.03.2023 spotkaliśmy się wspólnie z organizatorami spełnienia na lotnisku w Krakowie. Hania cieszyła się na ten lot, ponieważ lubi podróże w powietrzu. Kiedy dolecieliśmy do Rzymu, zostaliśmy odebrani przez siostrę zakonną oraz brata, którzy przebywają w Domu Polskim Jana Pawła II w Rzymie. Zaopiekowali się nami, ugościli, dzięki czemu mogliśmy się poczuć jak w domu. Na drugi dzień miała odbyć się audiencja z Ojcem Świętym, dlatego wszyscy udaliśmy się na odpoczynek przed tym ważnym dniem.
O poranku, kiedy Hania włożyła swoją piękną sukienkę, specjalnie uszytą na tę okazję, zebraliśmy się, żeby udać się na Plac Świętego Piotra. Mimo porannego chłodu, na samym placu przywitało nas piękne słońce, które towarzyszyło podczas całej audiencji. Hania niecierpliwiła się, kiedy nastąpi spotkanie, jednak poprzedzone był ono audiencją, czytaniami zarówno Papieża Franciszka jak i pozostałych osób, z wielu krajów. Po zakończeniu audiencji Ojciec Święty, choć zdrowie mu nie dopisywało, poruszając się na wózku podjeżdżał do każdej osoby, błogosławił ją zamieniając przy okazji kilka słów. Emocji było bardzo dużo, tym bardziej, że Hania przygotowała się na to spotkanie i miała w prezencie książkę dla Papieża Franciszka. Była to książka nie byle jaka, a napisana przez jej dobrego przyjaciela, który przebiegł z Częstochowy do Rzymu w szczytnym celu - zbiórki na leczenie Hani. Dotarł tam, uczestnicząc w audiencji z Papieżem i przekazując mu list od Hani. Po całym wydarzeniu chłopak postanowił napisać książkę, którą teraz Dziewczynka chciała wręczyć Ojcu Świętemu.
Kiedy nadszedł moment najważniejszy – spełnienia marzenia, kiedy to Papież Franciszek przyszedł do Hani, dał jej błogosławieństwo, a ona mogła wręczyć mu prezent, to towarzyszyło nam wszystkim ogromne wzruszenie. Była to wzniosła chwila, którą na pewno Dziewczynka zapamięta na długo. Po audiencji wybraliśmy się z bratem zakonnym, żeby spróbować włoskich smaków, czyli pizzy i prawdziwych włoskich lodów. Hania miała okazję również zobaczyć panoramę Rzymu, a także kilka innych miejsc.
Był to bardzo piękny czas, który wspólnie mogłyśmy spędzić. Dziewczynka kocha zwierzęta, więc bardzo chętnie spędziła czas w ogrodzie w Domu Polskim, ponieważ były tam kotki i piesek. Coś czuję, że na naszych oczach wyrasta prawdziwa ekolożka, a może pani weterynarz? Na pewno Hania ma wielkie serce, które pomieści dużo zwierząt.
Po emocjonujących momentach, które Dziewczynka mogła przeżyć widząc się z Ojcem Świętym, nadszedł czas na powrót do domu.
Dziękujemy Panu Grzegorzowi za zaangażowanie i organizację tego marzenia.