W letnie, czerwcowe popołudnie mieliśmy zaszczyt poznać Marcela - życzliwego, szczerego i zaangażowanego w rozmowę chłopca, który w okamgnieniu skradł naszą sympatię. W spotkaniu uczestniczyła również mama Marcela – Magdalena.

Na początku rozmowy opowiedzieliśmy chłopcu o naszej Fundacji, choć chłopiec wiedział czym się zajmujemy. Okazało się, że spotkanie było nam „pisane”. Tata Marcela dowiedział się bowiem przypadkowo w szpitalu o naszej działalności.  Dzięki temu mieliśmy więc szansę poznać tego niezwykłego 10-letniego chłopca. Z Fundacją Marcela łączy również wspólny ulubiony kolor, nazywany też kolorem nadziei, czyli kolor zielony.

Będąc niezwykle zauroczeni pełnym sympatii nastawieniem chłopca, byliśmy bardzo ciekawi pasji Marcela.  Marzyciel jest wielkim fanem piłki nożnej i  jest fanem Realu Madryt. Nie ukrywał więc, że bardzo cieszy go ostatni sukces Królewskich jakim było zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Idolem chłopca nie są jednak topowie gwiazdy takie jak Benzema czy Modric, lecz Marcelo – legenda tego klubu i jego imiennik

Marcel nie jest jednak tylko „teoretykiem” piłki nożna, bardzo tęskni za wspólną grą w piłkę ze swoimi kolegami zarówno w ataku czy na bramce, sprawia mu to wielką przyjemność, na razie musi wystarczyć mu gra online. Zapewne już niedługo, gdy tylko będzie to możliwe wróci do gry by pobić swój rekord 5 bramek w meczu lub wykona wiele bramkarskich parad, niczym Casillas za swoich najlepszych lat.

Marcel ma również drugą wielką pasję jaką są klocki Lego i ma bardzo pokaźną kolekcję tych klocków. Samo opowiadanie o nich sprawiało mu dużą przyjemność i z wielką ochotą pochwalił się nam zestawem Jurassic Park, który ostatnio złożył. Tą rozwijającą pasję współdzieli ze swoim bratem, poświęcając na składanie klocków wiele wolnego czasu. Jak sam stwierdził, złożył do tej pory tak wiele zestawów, że ich układanie nie sprawia mu już żadnego problemu.

Największym marzeniem Marcela jest laptop gamingowy Acer Nitro 5. Laptop pozwoli mu na miłe i odprężające spędzanie czasu na ulubionych grach takich jak FIFA czy Fortnite. Nowy laptop nie pełni jednak tylko funkcji gamingowej. Nasz Marzyciel, ze względu na trwające leczenie, musiał zaliczyć zajęcia szkolne online. Dlatego Marcel marzy o prywatnym laptopie - choć zastrzega, że jeśli jego bracia będą chcieli, to nie odmówi im korzystania z laptopa. Chłopiec, choć wcześniej nie zakładał, że zatęskni za szkołą, teraz liczy dni do powrotu do szkoły, by znowu spotkać się ze znajomymi, pograć na wf-ie oraz chodzić do sklepiku szkolnego. 

Do tego jednak czasu, laptop nie tylko umili mu czas rozłąki ze szkołą, ale również pomoże w nauce.

Jako marzenia awaryjne Marcel wskazał: okulary VR PS4 oraz kierownica PS4 – które także dla nas narysował.

Czas na rozmowie minął nam bardzo szybko. Czekamy jednak z niecierpliwością na kolejne spotkanie z Marcelem, by móc spełnić jego marzenie

Marzeniem Marcela było otrzymanie Laptopa Acer Nitro 5. Po czasie niecierpliwego oczekiwania udało nam się zrealizować marzenie.

Pewnego październikowego popołudnia spotkaliśmy się z Marzycielem oraz Jego Tatą na Zoomie. Nasz Marzyciel, był zaskoczony, jak dowiedział się, że dzisiaj spełniamy jego marzenie. To była niesamowita niespodzianka! Tata uroczyście wręczył mu prezent, a Marcel odpakował nowy Laptop i był zachwycony, szczęśliwy i bardzo zaskoczony. 

Dziękujemy Marcelowi, za piękne marzenie!

Dziękujemy także Personelowi placówki, Pani Danucie oraz Rodzicom Dzieci z Przedszkola i Żłobka ,,Mruczuś'' w Mroczeniu. Dziękujemy za zorganizowanie kiermaszu ze słodkościami, za własnoręczne upieczenie smakołyków i organizację ich sprzedaży. Rodzicom dziękujemy za tak entuzjastyczne zakupy. To dzięki Państwu udało nam uzbierać fundusze oraz się spełnić marzenie Marcelka!

Dziękujemy także sponsorowi Cukiernia – Piekarnia Camargo Kępno – za ufundowanie ciast na kiermasz.

Dzięki Państwu, Marcel będzie mógł cieszyć się Spotkaniami z przyjaciółmi online, grami i przede wszystkim nauką w formie online. Niech  Laptop służy mu długie lata!