Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2022-05-12
Nareszcie mamy piękną, wiosenną pogodę i po południu ruszamy na spotkanie z Olkiem. Nie jest łatwo trafić, więc chwilę kręcimy się po okolicy, ale za to Mama Olka na powitanie mówi, że trafienie do nich za pierwszym razem bez wskazówek jeszcze nikomu się nie udało.
Wreszcie witamy się z Olkiem, od razu widzimy szeroki uśmiech na jego twarzy. Rozmawiamy o szkole i zainteresowaniach. Nasz Marzyciel najbardziej ożywia się na myśl o sporcie – lubi oglądać rywalizację sportową w różnych dyscyplinach, nawet w takich jak snooker! Ale chyba najbardziej ze wszystkiego Olek lubi grać w szachy, w domu pokonuje już z łatwością rodziców i brata, więc gra też w internecie, albo... sam ze sobą. W tym wypadku ma zawsze godnego przeciwnika, jak sam żartuje.
Wiele zajęć Olka, zarówno szkolnych jak i hobby odbywa się przez komputer dlatego Olek marzy o nowym laptopie, z dotykowym ekranem. Przez taki laptop mogłby lepiej komunikować się ze światem i uczyć zdalnie w szkole (ponieważ na razie cały czas musi w ten sposób uczestniczyć w lekcjach).
Świetnie rozmawia nam się z Olkiem – jest błyskotliwym nastolatkiem i ma świetne poczucie humoru, więc wizyta u niego to czysta przyjemność.
Żegnamy się z Olkiem i jego przemiłą Mamą i mamy nadzieję, że szybko uda nam się spełnić marzenie Olka!
spełnienie marzenia
2023-02-24
Wybrałyśmy piątkowy wieczór na spełnienie marzenia naszego Super Marzyciela – Olka. Chłopak pewnie się spodziewa, że czeka go coś szczególnego, ponieważ Mama wcześniej uprzedziła go o naszej wizycie. Nie zdradziła szczegółów, ale kiedy wchodzimy z zielonymi balonikami i dużym pudełkiem... Olek już na pewno wie co nas sprowadza. Na jego twarzy maluje się uśmiech, nawet Babcia Olka mówi, że już dawno nie widziała go takiego szczęsliwego! Tak więc wręczamy pudełko naszemu Marzycielowi, a on natychmiast zabiera się za odpakowywanie. Chwilę to zajmuje, ale za chwilę chłopak ogląda już laptopa a uśmiech na jego twarzy jeszcze się powiększa! Podłączamy ładowarkę, Olek bierze się za konfigurowanie sprzętu, a w międzyczasie gawędzimy sobie o jego postępach w szkole i w grze w szachy. Czas nam mija bardzo miło, cieszymy się radością Olka i odjeżdżając, życzymy wszystkiego dobrego dla naszego Marzyciela i całej jego wspaniałej rodziny. Aleksandrze – nigdy nie przestawaj marzyć!
W imieniu Olka i naszej Fundacji serdecznie dziękujemy Fundacji Siepomaga i wszystkim osobom zaangażowanym w zbiórkę– dzięki Wam udało nam sie spełnić marzenie Olka!