Po wielu tygodniach oczekiwania wreszcie udało nam się wrócić do spotkan z naszymi Marzycielami w szpitalu. W słoneczne czerwcowe popołudnie poznaliśmy Krzysia. Nasza Marzyciel to radosny, niezwykle pozytywny nastolatek, o czym mogliśmy się przekonać już na wejściu. Przywitał nas z wielkim uśmiechem na twarzy. Okazało się, że Krzysiu, jest wielkim fanem piłki nożnej. Jest zapalonym kibicem Liverpoolu, którego nieoficjalnym hymnem jest utwór " You will never walk alone", a także mocno kibicuje również Robertowi Lewandowskiemu. Chłopiec bez trudu wymienił cały skład swojej ulubionej drużyny piłkarskiej. Z błyskiem w oku opowiadał nam o swoich zainteresowaniach- kocha zwierzęta, lubi grać w gry i spędzać czas ze starszym bratem. Niestety, ze względu na chorobę chłopiec ma z nim mocno ograniczony kontakt. Nie widuje się również z rówieśnikami, przez co brakuje mu zabaw z kolegami ze szkoły. Cóż, gdy nadszedł czas odkrycia największego marzenia, odpowiedź była jedna i bardzo konkretna. Krzysiu wyznał nam, że to, czego pragnie, to laptop- jak to ujęła- do szkoły, gier i rozmów z bratem. Marzyciel na chwilę obecną nie ma bowiem takowego sprzętu, a niewątpliwie ułatwiłby on odkrywanie świata i choć nieco urozmaiciłby czas spędzany w szpitalnych murach. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak z Waszą pomocą spełnić to marzenie, bo nie ma nic piękniejszego niż uśmiech dziecka!

Czy ktoś potrzebuje pomysłu jak dobrze rozpocząć weekend? Podpowiadamy – spełniając marzenia! Z wielką radością wybraliśmy się więc do naszego Marzyciela Krzysia. Chłopiec oczekiwał naszej wizyty z niecierpliwością, jednak nie wiedziała, że przyjedziemy do niego z niespodzianką. Od progu widzieliśmy uroczy, dosyć nieśmiały uśmiech, z dołeczkami na policzkach. Ujął nas niesamowicie! W związku z tym nie traciliśmy czasu. Wręczyliśmy chłopcu dwa zielone pakunki. Krzysiu od razu przystąpił do rozpakowywania. Emocje rosły z każdą płynącą chwilą. W pierwszym pakunku – Marzyciel odnalazł słuchawki gamingowe. Nadszedł w końcu czas na rozpakowanie największego pudła. Rozwiązywanie kokardy, zdjęcie ozdobnego papieru, otworzenie kartonu i... w środku kolejny karton. ☺ Minęła jeszcze tylko chwila, Krzysiu uporał się ze wszystkimi pudełkami i wreszcie naszym oczom ukazał się wymarzony laptop gamingowy! Nie musieliśmy długo prosić, Chłopiec od razu zabrał się do sprawdzenia nowego sprzętu. Wzorowo przeprowadził konieczne konfiguracje, zalogował się i zanim zdążyliśmy zjeść pyszne ciastko i wypić kawę już ściągał swoje ulubione gry. Chłopiec obiecał również, że laptop będzie służył poza rozrywką do nauki. Gdy sprzęt został dokładnie sprawdzony nadszedł czas na wręczenie Dyplomu Marzyciela i kilka pamiątkowych zdjęć. Czas bardzo miłego spotkania nieubłagania dobiegał końca. Kochany Krzysiu bardzo dziękujemy, że mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w spełnieniu Twojego marzenia. Pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć! W imieniu Krzysia oraz całej Fundacji Mam Marzenie serdecznie dziękujemy Sponsorowi - Siepomaga bez którego ten piękny moment nie byłby możliwy. W marzeniach tkwi wielka siła!