W czwartkowe popołudnie mieliśmy okazję poznać niezwykłego Marzyciela - Michałka. Ze względu na dystans jaki nas dzielił spotkanie odbyło się w formie zdalnej. Michałek wraz z mamą wdzwonił się na nasze spotkanie aż z Krakowa. Po nawiązaniu połączenia pierwsze słowa jakie usłyszałyśmy były: “Samolot! Chcę samolot!”. 

Już wtedy wiedziałyśmy co chodzi po głowie sześcioletniemu Marzycielowi. Jego wyborem okazał się zestaw klocków lego z samolotem Vickers Wellington Mk.II - brytyjski, dwusilnikowy bombowiec  z okresu II wojny światowej. Michałek z zafascynowaniem zaczął opowiadać nam o wybranym modelu, kolorze oraz częściach samolotu, których było ponad 1000. Wspomniał, że ze względu na ilość elementów w układaniu musi mu pomóc mama - powiedział, że mógłby mieć trudności z najmniejszymi elementami. Marzyciel był bardzo podekscytowany kiedy opowiadał nam o samolocie i innych zabawkach z klocków. 

Pomimo zdecydowania naszego Marzyciela chciałyśmy uświadomić jakie możliwości spełnienia marzeń oferuje Fundacja. Michałek wysłuchał o wszystkich kategoriach marzeń oraz o przykładach dotychczasowych realizacji. Możemy jednak wszyscy potwierdzić, że żadne z przedstawionych marzeń nie wzbudziło w chłopcu tyle emocji co posiadanie modelu bombowca. 

Michałek dał się poznać nam z niezwykle otwartej oraz rezolutnej strony. Opowiedział, że interesuje się tematyką wojenną. Przyznał, że wielokrotnie oglądał swój ulubiony film “Czterej Pancerni i pies”. Chłopiec lubi również spędzać czas przy układaniu czołgów. To potwierdziło nasze przekonanie o trafności wybranego marzenia. 

Nasz Marzyciel okazał się niesamowicie optymistycznym oraz otwartym chłopcem. Spotkanie odbyło się w pozytywnej atmosferze, jedyne czego możemy żałować to fakt, że nie mogłyśmy spotkać się z Michałkiem osobiście. 

Michałku, nie zostało nam nic innego jak spełnienie Twojego marzenia! 

W sobotnie południe udaliśmy się do Dziecięcego Szpitala Klinicznego, aby spotkać się z naszym wspaniałym marzycielem Michałkiem. Podczas spełnienia marzenia towarzyszył nam major Przemysław Lipczyński z 18 Dywizji Zmechanizowanej.
Michałek to 6-cio letni chłopiec, który ze względu na swoje ogromne zainteresowanie militariami zamarzył o posiadaniu modeli maszyn wojskowych. Jego najbardziej wyczekiwanym wyborem okazał się składany z klocków samolot Vickers Wellington Mk.II - brytyjski, dwusilnikowy bombowiec z okresu II wojny światowej. Przed przyjazdem do szpitala ustaliliśmy z mamą Michałka, że nie poinformujemy Marzyciela o naszych odwiedzinach – miała to być niespodzianka. Po przybyciu na świetlicę Michał był zaskoczony naszą obecnością. Poinformowaliśmy, że mamy ze sobą prezent, o którym rozmawialiśmy na pierwszym spotkaniu. Michał zaczął rozpakowywać karton – gdy się zorientował, że modeli jest znacznie więcej niż samolot Vickers Wellington Mk.II był zachwycony. Wyjmował po kolei każdy model oraz z ogromną radością na twarzy komentował każdy z nich. Byliśmy zszokowani jak dużą wiedzę na temat maszyn wojskowych posiada nasz marzyciel. Kolejny prezent na ręce marzyciela złożył major Przemysław Lipczyński. Michałek otrzymał voucher na „Jeden dzień z życia żołnierza w Jedynej Pancernej”; odznakę oraz medal 18 Dywizji Zmechanizowanej, aby móc się poczuć jak prawdziwy żołnierz.
Podczas spotkania Michałek zaczepiał pielęgniarki oraz pacjentów szpitala, aby każdemu pochwalić się jaki ogromny zestaw otrzymał. Widzieliśmy szczerą radość na twarzy chłopca. Michałku– raz jeszcze dziękujemy, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie, współpraca z takimi dziećmi to dla Nas – wolontariuszy – czysta przyjemność. Życzymy Ci wiele zabawy przy układaniu tylu modeli czołgów i samolotów wojennych.
Serdecznie dziękujemy sponsorom marzenia Michałka– dzieciom z Przedszkola numer 140. Dzięki ich dobroci udało nam się spełnić największe pragnienie naszego małego Marzyciela. Mamy nadzieję, że jego radość udzieli się również Wam.
Dziękujemy również majorowi Lipczyńskiemu za towarzyszenie nam w tej magicznej chwili oraz za prezenty jakie przekazaliście od 18 Dywizji Zmechanizowanej!