Jak najchętniej wolontariusze naszej Fundacji spędzają popołudnia? Oczywiście na spotkaniach z naszymi wspaniałymi Marzycielami. Tak właśnie zaplanowaliśmy z Kacprem wtorkowy czas po pracy. Dzięki połączeniu on-line poznaliśmy Marcela i jego wspaniałego tatę.

Akurat tego dnia chłopiec zdawał swój pierwszy poważny egzamin i to nie byle jaki tylko egzamin ósmoklasisty! Chociaż język polski nie należy do ulubionych przedmiotów Marcela to i tak był bardzo zadowolony z tego co udało mu się napisać J. Przed nim jeszcze zaliczenie z matematyki oraz języka angielskiego. Wierzymy, że pójdzie mu śpiewająco i dostanie się na profil, który sobie wymarzył czyli informatyczny.

 Wiemy, że nauka jest bardzo ważną rzeczą, ale woleliśmy przejść do przyjemniejszych tematów jakim jest największe marzenie naszego nowego podopiecznego. Marcel chętnie posłuchał jakie mamy kategorie marzeń, ale coś czuliśmy, że już wcześniej decyzja została podjęta. I nasza fundacyjną intuicja nas nie zawiodła! Chłopiec już od razu wiedział, że chciałby otrzymać komputer gamingowy, który pomoże mu w rozwijaniu swoich pasji informatycznych. Po wielkim uśmiechu przy wypowiadaniu tego marzenia nie mieliśmy wątpliwości, że jest to rzecz, która sprawi dużo radości i motywacji do dalszego działania! Mamy nadzieje, Marcelku, że niedługo spotkamy się u Ciebie w domu z wielkimi paczkami i zobaczymy ten piękny uśmiech na żywo!

Relacja:

Katarzyna P.

Czy deszcz, czy słońce wolontariusze lubelskiego oddziału są w pełnej gotowości by jechać i spełniać marzenia naszych podopiecznych. Pomimo nie sprzyjającej aury za oknem razem z Agatą i kilkoma wielkimi paczkami ruszyłyśmy do naszego podopiecznego.

Jak tylko razem z tatą wniosłyśmy do domu wielkie zapakowane pudła i zobaczyłyśmy wielki uśmiech Marcela nie potrzeba było już słońca na niebie. Byłyśmy uczestniczkami wielkiej chwili czyli SPEŁNIENIA MARZENIA, którym był komputer gamingowy. Chwilę zajęło rozrywanie papieru i naszym oczom ukazał się nowy sprzęt informatyczny. Od razu wspólnie przenieśliśmy wszystko do pokoju chłopca i zaczęła się całą instalacja J Marcel wraz z tatą bardzo sprawnie podłączyli wszystkie duże i małe kabelki i mogliśmy podziwiać świecący we wszystkich kolorach tęczy procesor oraz piękny monitor z zakrzywionym ekranem (przyznajemy, że pierwszy raz widziałyśmy taki ekran).

Po zakończonej instalacji przeszliśmy do oficjalnej części naszego spotkania czyli wręczenia dyplomu marzyciela oraz zrobieniu pamiątkowych zdjęć. A później była mniej oficjalna część czyli zjedzenie pysznej bezy, którą przygotowała ciocia Marcela. W tym czasie chłopiec wraz ze swoją siostrą korzystając z chwili rozpoczęli ściąganie ulubionej gry jaką jest Minecraft. Wiedziałyśmy, że to jest najlepszy moment by wrócić do domu i zostawić Naszego Marzyciela by mógł nacieszyć się spełnieniem swojego marzenia J.

Marcelu, dziękujemy Ci za piękne marzenie i wspólnie spędzony czas. Mamy nadzieję, że komputer będzie służył Ci długo i bezawaryjnie. Nigdy nie przestawaj marzyć! 

Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom projektu Kolacja Marzeń, zarówno biorącym w nim udział Gwiazdom, jak i Licytującym. Dzięki tej wspaniałej inicjatywie, możemy spełniać marzenia takie jak Marcela. Wielkie podziękowania składamy także Wolontariuszom zaangażowanym w projekt, szczególnie z Oddziału Kraków :)

Relacja:

Katarzyna P.