Moim marzeniem jest:
Michał Jankowski
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2022-05-13
W piątkowe popołudnie wybrałam się, aby poznać marzenie naszego nowego marzyciela 4 – letniego Kubusia. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy podjechał po mnie jego tata, a na tylnym siedzeniu siedział uśmiechnięty Kubuś. Chłopczyk, od kiedy usłyszał, że go odwiedzę, nie mógł się doczekać naszego spotkania. Tak bardzo był podekscytowany, że już przy wejściu do domu powiedział mi swoje największe marzenie, ale zdradzę je na sam koniec! Dowiedziałam się, że Kuba obecnie chodzi do przedszkola i jak każde dziecko uwielbia się bawić, szczególnie klockami lego. Po przemiłej rozmowie z rodzicami, Kubuś pozwolił mi wejść do swojego pokoju, gdzie pokazał mi całą swoją kolekcję klocków. A ile tego było! Nasz marzyciel zdradził mi, że w przyszłości chciałby zostać strażakiem, aby gasić pożary i pomagać ludziom. Nic więc dziwnego, że w kolekcji Kubusia znalazł się m.in. komisariat policji wraz z wozem policyjnym, szpital wraz z karetką i remiza strażacka. Tylko w tej remizie czegoś brakowało i tutaj właśnie poznajemy marzenie Kubusia, który bardzo chciałby otrzymać wóz strażacki z drabinką z firmy Playmobil, odpowiedni do jego remizy strażackiej. Nie powiem, bardzo wzruszyło mnie jego jakże proste, ale piękne marzenie. Rodzice Kubusia byli na tyle mili, że podwieźli mnie do domu, jednak po drodze mijaliśmy karetkę na sygnale. Gdybyście widzieli, jak się naszemu marzycielowi oczy błyszczały! Dziękuję bardzo Kubusiowi i jego rodzicom za tak miło spędzone popołudnie oraz za poznanie kolejnego, pięknego marzenia.
spełnienie marzenia
2022-06-04
Kuba to wyjątkowy chłopiec. O strażakach i ich wozach wie niemal wszystko. To było oczywiste, że spełnienie jego największego marzenia musi odbyć się wśród tych dzielnych ludzi. W słoneczną sobotę spotkaliśmy się na terenie jednostki OSP w Pruszczu Gdańskim. Kubuś początkowo był nieco onieśmielony i szczerze mówiąc trochę domyślał się jaki jest powód tej wycieczki. Udało nam się jednak go zaskoczyć prezentem jakim był prawdziwy strój strażaka. Pani pracująca w jednostce opowiedziała i pokazała nam wszystkie sekrety, jakie kryją czerwone wozy ratunkowe. Kuba mógł założyć kask, rękawice, przetestować lizak świetlny, a nawet krótkofalówkę. Siedział w środku radiowozu niczym prawdziwy funkcjonariusz. Był zachwycony i szczęśliwy. Cały czas jednak podejrzewał, że gdzieś ukryte jest jego największe marzenie- czerwony wóz strażacki, koniecznie z drabinką firmy Playmobil. Nie czekając dłużej wręczyliśmy Kubusiowi dyplom Super Marzyciela oraz karton pełen upragnionych klocków. Chłopiec był rozpromieniony. Oglądał rysunki na opakowaniu, pokazywał zawartość i tłumaczył od czego rozpocznie budowę. Zrobiliśmy jeszcze wspólne zdjęcia i pożegnaliśmy się by Kuba mógł jak najszybciej oddać się budowaniu klocków w swoim domu. Składamy serdeczne podziękowania panu Michałowi Jankowskiemu za pomoc w spełnieniu marzenia oraz w organizacji ciekawej i zachwycającej wycieczki. Dziękujemy strażakom z OSP w Pruszczu Gdańskim za gościnę i tak ciepłe przyjęcie Kuby.