Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2022-04-23
Ostatnią sobotę zapamiętamy na bardzo długo, bo to właśnie wtedy miałyśmy okazję i przyjemność poznać naszą nową Marzycielkę Zosię! Z uśmiechem na ustach zapakowałyśmy do samochodu balony, prezenty i słodycze, a potem wyruszyłyśmy w podróż. Nawet pogoda dopisywała, ponieważ pierwszy raz od wielu dni na niebie pojawiło się słońce, co jeszcze pozytywniej wpłynęło na nasze samopoczucie. Kiedy wreszcie znalazłyśmy się na miejscu, od razu zostałyśmy miło przywitane przez rodziców Zosi, którzy oznajmili nam, że nasza Marzycielka tak bardzo czekała na nasz przyjazd, że aż zasnęła :) Nie sprawiło nam to jednak żadnych problemów, ponieważ kiedy tylko usłyszała nasze głosy, od razu się przebudziła, jakby chciała sprawdzić kto to ją odwiedził. Zosia bardzo ucieszyła się ze swojego prezentu, gdyż uwielbia lepić z ciastoliny. Od razu zabrała się do pracy, a my razem z nią. Zrobiłyśmy długie węże, zimowe bałwanki, ślimaczki, a nawet bransoletki - nasza Marzycielka ma ogromną wyobraźnię! Później obejrzałyśmy kolejną część prezentu – kolorowe kredki i kolorowanki, które wspólnie pokolorowałyśmy. Wmiędzyczasie rozmawiałyśmy z Mamą Zosi, która bardzo ciepło nas powitała, a Zosieńka bardzo chciała pokazać nam swoje ulubione piosenki i tańce, które do nich wymyśliła. Ubrała balowe buty i stworzyła dla nas niesamowity taneczny pokaz – byłyśmy zachwycone! Jednak nadal nie poznałyśmy jej marzenia, dlatego siedziałyśmy podekscytowane, chcąc jak najprędzej dowiedzieć się o czym marzy Zosia. Okazało się, że jest to ogrodowa trampolina (koniecznie z siatką!) By dziewczynka mogła na niej spędzać wszystkie słoneczne dni. Dziękujemy Ci Zosiu za to, że zechciałaś podzielić się z nami swoim fantastycznym marzeniem i już zabieramy się do pracy, by jak najszybciej móc je zrealizować :)
spełnienie marzenia
2022-07-23
W sobotni, gorący poranek wyruszyliśmy na spełnienie marzenia Zosi. Zosia marzyła o trampolinie, takiej z osłonkami, aby czuła się pewnie i bezpiecznie podczas zabawy. Po dotarciu na miejsce, wraz z tatą Zosi zabraliśmy się do składania trampoliny. Dzięki mężczyznom w naszej ekipie złożenie trampoliny poszło szybko i sprawnie :-) „Wisienką na torcie” okazał się zraszacz, który zamontowaliśmy do trampoliny tak, aby Zosia mogła również korzystać z zabawy na świeżym powietrzu podczas gorących dni. Po reakcji Zosi upewniliśmy się, że był to „strzał w dziesiątkę”. Na koniec Zosia podarowała nam własnoręcznie zrobione piękne prezenty, obrazek i serduszko.
Dziękujemy Ci Zosiu, za piękne marzenie, pamiętaj nigdy nie przestawaj marzyć.
Z tego miejsca jeszcze raz pragniemy podziękować Panu Januszowi Bajorek dzięki, któremu spełniliśmy marzenie Zosi, uczestnikom Pikniku Rodzinnego w Obrowcu, klubowiczom Klubu Karate Do Enso,oraz wszystkim, którzy przyczynili się do spełnienia marzenia Zosi. https://www.facebook.com/Klub-Karate-do-ENSO-229452443737188/photos/pcb.5918256598190049/5918216038194105