Moim marzeniem jest:

Zabawkowy wóz strażacki z wyposażeniem i strojem strażaka

Kacper, 5 lat

Kategoria: inne

Oddział: Rzeszów

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Pan Marcin Rudzik

pierwsze spotkanie

2022-04-05

 

W dniu 05.04.2022 r. pojechaliśmy do naszego Marzyciela Kacpra. Kacper ma 4 lata i jest naszym najmłodszym Marzycielem. Gdy dojechaliśmy do Marzyciela, zostaliśmy miło przyjęci przez rodzinę. Na początku Kacper był przytulony do Mamy i wstydził się do nas podejść, ale po jakimś czasie udało nam się złapać wspólny język i zaczął się z nami bawić. Po rozmowie z Mamą dowiedzieliśmy się, że Kacper jest w trakcie leczenia, które źle na niego wpływa, co było można zauważyć. Niestety, Kacperek na spotkaniu nie był w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Nasz Bohater uwielbia traktory, ma ich w domu mnóstwo. Również na zewnątrz są dwa prawdziwe traktory oraz Jego mały elektryczny, na który złożyła się tamtejsza szkoła. Nasz Bohater uwielbia także budować, posiada mnóstwo sprzętu do naprawy. Próbowaliśmy także, aby Kacper narysował nam swoje marzenie, Niestety nie dał rady. Po kilku próbach rozmowy z Kacprem, nie udało nam się poznać marzenia. Już niedługo będziemy mogli spotkać się z Nim po raz kolejny  i liczymy, że wtedy uda nam się poznać Jego największe marzenie. Czekamy wszyscy z wielkim zaciekawieniem, co to może być☺

 

Relacja: Kacper

 

 

spotkanie - poznanie marzenia

2023-11-10

W dniu 10.11.2023 odwiedziliśmy Kacpra, zostaliśmy ciepło przyjęci przez jego rodzinę. Kacper był na początku trochę nieśmiały, jednak mimo to ciągle się uśmiechał. Im dłużej przebywaliśmy z chłopcem, tym bardziej energiczny i wesoły się stawał, prawdziwy wulkan energii. Zapytany o swoje marzenie, praktycznie od razu wziął się za narysowanie go. Chłopiec chciałby mieć mniejszy wóz strażacki z wężem do lania wody, drabiną oraz strój strażaka do tego. Kacper bardzo interesuje się pojazdami, a także służbami mundurowymi, jednak szczególnie jest zafascynowany właśnie strażakami. Oprócz tego lubi chodzić do przedszkola i bawić się z innymi dziećmi. Tego dnia przyniósł z przedszkola zrobioną własnoręcznie pomalowaną flagę Polski, z której był zadowolony. Później bawiliśmy się razem m.in. składając posterunek policji z klocków Lego. Chłopiec jest niezwykle zaangażowany we wszystko co robi. Podczas tego spotkania już mówił, dzięki czemu łatwo mogliśmy się porozumieć. Kacper był konkretnie zdecydowany od początku właśnie na ten wóz strażacki, więc jestem przekonana, że to go uszczęśliwi.  Nie mogę się doczekać, kiedy spełnimy to marzenie i będziemy mogli zobaczyć jego radość.

Relacja: Wiktoria

spełnienie marzenia

2024-01-17

W dniu 17.01.2024 roku ponownie odwiedziliśmy Kacperka, tym razem przyjechaliśmy w celu spełnienia marzenia.

Spotkanie odbyło się późnym popołudniem z racji tego, że warunki pogodowe nie sprzyjały na drogach, a śnieg choć miło się na niego patrzy i lepi bałwana - potrafi mocno utrudnić dojazd w krótszym czasie, niż zwykle. Chłopiec już od początku ucieszył się na nasz widok. Myślę, że nie do końca zdawał sobie sprawę, że jego marzenie spełnia się naprawdę. Najpierw praktycznie nic nie mówił, stał spokojnie i tylko podekscytowany się rozglądał. Dopiero później, kiedy z małą pomocą wolontariuszy zaczął rozpakowywać prezenty, widać było u niego narastające szczęście, aż po moment, w którym przebrany już w strój strażaka zaczął energicznie bawić się swoim wozem strażackim, małą gaśnicą na wodę i radiostacją. Po chwili do zabawy dołączyli również bracia Kacpra, więc zrobiło się energicznie i wesoło w całym domu. My, wolontariusze mieliśmy okazję poznać zwierzątka chłopca, czyli tzw. patyczaki, które przebywają w specjalnym terrarium w jednym z pokoi. Było to dla nas ciekawe, niecodzienne doświadczenie.

Całe spotkanie odbyło się w cudownej atmosferze, a co najważniejsze nasz mały bohater był bardzo zadowolony z otrzymanych rzeczy, co tylko potwierdza fakt, iż bardzo mu zależało na tym marzeniu.

Ja również ogromnie cieszę się, że mogłam w tym spełnieniu uczestniczyć.

Do następnego spełnienia marzeń!

Relacja: Wiktoria