Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2022-03-15
W ostatni wtorek spędziłyśmy wyjątkowy wieczór w towarzystwie uroczej dziewczynki, która dołączyła do grona naszych Marzycieli. Spotkałyśmy się online ze względu na stan zdrowia Malwinki, jednak mimo dzielących nas ekranów i późnej godziny humory nam dopisywały, a nasze spotkanie upłynęło w przesympatycznej atmosferze.
Malwinka to radosna i uśmiechnięta dziesięciolatka, uczy się w trzeciej klasie SP i ma mnóstwo wspaniałych zainteresowań, którymi nas oczarowała. Nasza Marzycielka kocha być ruchu. I chociaż ostatnio choroba nie pozwala jej na pełną aktywność, to i tak stara się realizować swoje zainteresowania z radością, ciesząc się każdym dniem.
Jej całe życie to taniec, a dokładniej balet połączony z akrobatyką. Malwinka swoją taneczną pasje rozwija w Akademii Tańca i Baletu FRU, tańcząc w grupie turniejowej FRU Mix. Nasza Marzyciela oprócz tańca bardzo lubi też gotować. Ostatnio robiła pizzę z Dawidem Szkudlarkiem, zwycięzcą Masterchef-a. Pizza wyszła wyśmienicie! Jednak największą przyjemność Malwince sprawia przygotowywanie ciast i deserów, a jej popisowym wypiekiem jest Rafaello. Jest przekonana, że jak dorośnie to będzie cukierniczką oraz właścicielką kawiarni, w której będzie serwować swoje własne wyroby. My już się zapowiedziałyśmy jako pierwsze klientki, a na samą myśl o słodkich smakołykach zrobiło nam się bardzo przyjemnie.
Nasza Marzycielka to bardzo ambitna dziewczynka. Opowiedziała nam, że bardzo lubi się uczyć, a jej ulubionym szkolnym przedmiotem jest matematyka! Lubi też czytać książki. Ostatnio czytała taką jedną o jednorożcu, ale nie pamięta tytułu.
Ostatnio zaczęła uczęszczać na lekcje śpiewu. Malwinka jako mała artystka uwielbia śpiewać i bardzo chciałaby wystąpić w The Voice Kids, dlatego też zaczęła przygotowania, aby móc wziąć udział w tym programie. Zdradziła nam, że bardzo by chciała, aby podczas jej występu na scenie odwrócił się fotel z Dawidem Kwiatkowskim. Dawid to ulubiony piosenkarz naszej Marzycielki, pochodzi z Gorzowa Wlkp. i chodził do tej samej podstawówki, w której teraz uczy się Malwinka. Dowiedziałyśmy się również, że Nasza Marzycielka kiedyś spotkała się osobiście ze swoim idolem na jego koncercie i Dawid nawet podpisał jej swoją płytę. To musiała być niesamowita chwila, bo na buzi Malwinki pojawił się wielki uśmiech, kiedy nam o tym opowiadała.
Ta przesympatyczna dziewczynka zrobiła na nas niesamowite wrażenie. Jednak najbardziej zachwyciło nas największe marzenie jakie ma Malwinka. O czym może marzyć miłośniczka tańca, śpiewu i baletu? Otóż jej największym marzeniem jest wyjazd do Paryża i zwiedzanie Opery Paryskiej! Cudownie byłoby, gdyby mogła też obejrzeć przedstawienie baletowe siedząc na widowni w tym wyjątkowym miejscu.
Malwinka trochę się zmartwiła, że lekarz nie pozwoli jej polecieć do Paryża samolotem, ale obiecałyśmy jej, że zrobimy wszystko, aby jej marzenie o Paryżu się spełniło. Bo w Fundacji Mam Marzenie mamy taką moc by marzenia spełniać. Radosny uśmiech Malwinki po usłyszeniu naszych zapewnień dodał nam jeszcze więcej mocy do działania! Zatem szybciutko zabieramy się za starania, by jak najszybciej zabrać tę niesamowitą dziewczynkę do jej wymarzonego Paryża.
spełnienie marzenia
2023-10-23
Po dosyć długim oczekiwaniu nastał w końcu ten piękny dzień! Malwinka (vel Miśka) wraz z Rodzicami wyruszyła na spełnienie marzenia do Paryża. To był pierwszy lot w życiu Miśki, który wzbudzał wiele emocji, a firma WizzAir zatroszczyła się, aby te chwile były niezapomniane. Dziewczynka została przywitana na pokładzie przez kapitana, była pod troskliwą opieką Pani stewardessy Alicji, a na koniec mogła wejść do kokpitu samolotu i usiąść w fotelu pilota. Zaczęło się pięknie, a to był dopiero początek naszej przygody.
Paryż zachwycił Miśkę! Jest tyle do zobaczenia! Pierwszy wybór padł na Luwr. Misia podziwiała piękne oblicze słynnej Mona Lisy; niemałe wrażenie też wywarły korona i klejnoty królewskie. Obowiązkowo wieczorem pięknie oświetlone Moulin Rouge. Malwinka była bardzo dobrze przygotowana do wyjazdu, czytała przewodniki i miała całą listę punktów, które chciała zwiedzić w tym pięknym mieście. Z powodu dużych odległości (a musieliśmy oszczędzać siły na punkt kulminacyjny wyjazdu) na miejscu korzystaliśmy z metra, które też było swego rodzaju atrakcją. Kolejnego dnia, już od rana, symbol Paryża, czyli niesamowity widok z 280m z Wieży Eiffla. Słowa: Jest wspaniale! Jak pięknie! padały co chwilę. Tego dnia pogoda nam sprzyjała i wyszło piękne słoneczko, więc popołudnie spędziliśmy podziwiając Paryż, płynąc statkiem po Sekwanie i zachwycając się pięknym zachodem słońca z Łuku Triumfalnego. Podczas tego wyjazdu Misia spełniła nie jedno, ale kilka marzeń.
Wreszcie nastał ten najważniejszy dzień, cała Rodzinka od rana się na niego szykowała. Byliśmy w Galerii Lafayette, gdzie Miśka zakupiła przepiękną różową sukienkę z falbankami, specjalnie na tę okazję. Różowy to ulubiony kolor dziewczynki.
Spektakl baletowy Jerome Robbins w Operze Paryskiej zaczynał się o godz. 20.00. Ach co to był za wieczór! Sam gmach Opery zrobił na Miśce niesamowite wrażenie. A balet wraz z udziałem orkiestry Paryskiej Opery Narodowej przeszedł najśmielsze oczekiwania Malwinki. Były oklaski, uśmiechy oraz łzy szczęścia i wzruszenia. Ochów i achów nie było końca! Wisienką na torcie było zaproszenie naszej „małej baletnicy” na scenę, żeby porozmawiać z tancerzami oraz zrobić wspólne zdjęcie.
Marzenia się spełniają!
Malwinko, życzymy Ci samych pozytywnych i radosnych chwil. Dużo zdrówka! Trzymamy za Ciebie bardzo mocno kciuki. Pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć!