Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2022-03-08
Gdybyśmy mieli zorganizować wybory na gwiazdę Fundacji, to nasz oddział miałby naprawdę mocną kandydatkę. A mowa tutaj o naszej nowej Marzycielce - Zuzi! Śpiewa, tańczy, recytuje, gra na keybordzie i pięknie maluje.
Dziewczynka ma 11 lat, ale niech wiek Was nie zmyli, ponieważ jest to wielka artystka. Już na samym początku spotkania mogłyśmy posłuchać, jak pięknie śpiewa i gra. Pokazała nam swoje „sesje zdjęciowe” zrobione w szpitalu i nie tylko. Zuzia jest jedną z dwóch osób w Polsce korzystających z Avatara AV1. Są to uszy, oczy i głos Zuzi. Dzięki temu małemu robotowi uczestniczy razem z klasą w lekcjach.
Marzycielka stara się wykorzystywać każdą chwilę- nawet czas w łazience spędza kreatywnie. ;) Może się również pochwalić zdolnościami manualnymi. Pokazała nam zdjęcia swoich prac, w tym własnoręcznie wykonaną biżuterię! Oczywiście od razu złożyłyśmy zamówienie!
Wtem Zuzka odsłoniła przed nami swoją koszulkę z napisem expelliarmus. Od razu wiedziałyśmy, co się szykuje! Marzycielka uwielbia Harry'ego Pottera! Chyba nie ma drugiej osoby, która tak kocha magiczny świat. Gdy zaczęła nam wymieniać swoje gadżety- szybko doszłyśmy do wniosku, że łatwiej będzie policzyć, czego jeszcze nie posiada! Zna wszystkie postacie i zaklęcia. Ma wszystkie książki, filmy, a nawet poduszki! Jej marzenie nie powinno więc nikogo zdziwić - wyjazd do krainy Harry'ego Pottera, czyli Warner Bros. Studio Tour w Leavesden nieopodal Londynu! Wszystko, rzecz jasna, już zaplanowane! Zuzka musi zjeść fasolki wszystkich smaków, czekoladową żabę, kupić szatę i koniecznie różdzkę! Widzieliście kiedyś czarownicę bez różdżki? Dziewczynka pragnie stać się Harry Potterką! Już nie raz przebierała się za postacie z tej serii, jednak nie może się doczekać, gdy zrobi to na Ulicy Pokątnej. Zapytana, czy sprawdzała w Internecie, jak wygląda studio, odpowiedziała nie i nawet nie zamierza! Pragnie sprawić sobie niespodziankę i przeżyć wszystko w jak najbardziej magicznej atmosferze.
Zuzanka jest także fanką Moniki Kociołek i Team’u X2. Przyznała, że gdyby wyjazd był niemożliwy, od razu zażyczyłaby sobie spotkania ze swoją idolką. Oprócz wyżej wymienionych uwielbia klocki Lego (tak, z HP też posiada, a jakże!) i gry wideo, a zwłaszcza Minecrafta.
Spotkanie przebiegło w bardzo ciepłej i wesołej atmosferze, a buzie nikomu się nie zamykały. Przegadaliśmy prawie wszystkie możliwe tematy, od rodzeństwa - małego Antosia i starszej Natalii (która również jest uzdolniona wokalnie), przez przygody ze szkołą i rówieśnikami, którzy zapewniają Zuzi ogromne wsparcie, po ciekawostki ze świata! Po spotkaniu nawet się śmiałyśmy, że chyba już znamy każdego członka rodziny. ;)
Pomimo wielu ciężkich chwil, które spotykają tę szaloną piątkę, rodzina wciąż ma wielkie i otwarte serca. Są zawsze gotowi, by działać. Sama Zuzia stara się pomagać innym, ile może. Aktualnie organizuje akcję „Książka dla maluszka”. Zbiera m.in. książki i kolorowanki, które przekaże ukraińskim pacjentom Przylądka Nadziei we Wrocławiu. Cytując naszą bohaterkę „łączmy się i pomagajmy, ponieważ dobro powraca dwa razy mocniej, a radość na twarzach chorych dzieci jest bezcenna”.
Nie pozostaje nam nic innego, a zrobić wszystko aby dobro, o którym sama pisze, do niej wróciło w postaci zrealizowania jej pięknego marzenia!
Z PAMIĘTNIKA MARZYCIELKI ZUZI...
W piękny, wtorkowy poranek razem z rodzicami szykowałam się na wyjazd do szpitala, gdzie przede mną cały dzień zmagań z badaniami, długa podróż samochodem, którą lubię, a po wszystkim nagroda, czyli "maczek smaczek".
Gdy szczęśliwie dotarliśmy do kliniki, rodzice poinformowali mnie o spotkaniu z Fundacją Mam Marzenie, co wywołało uśmiech na mojej twarzy, ponieważ nie mogłam się doczekać, kiedy nastąpi ta chwila. Tuż przed południem, w oczekiwaniu na wyniki, do mamy zadzwonił tato mówiąc, abyśmy zeszły na wcześniej umówione spotkanie z dziewczynami z Fundacji. A ja, pełna radości na twarzy, pobiegłam do nich.
Dziewczyny były bardzo miłe, fantastycznie mi się z nimi rozmawiało. Opowiadałam o tym co lubię, o tym, kim chcę być w życiu, co robić i o marzeniu.
Marzenia są po to, aby się spełniały i dzięki tym fantastycznym osobom moje się właśnie spełnia: abym mogła razem z tatusiem wyjechać do Krainy Harry’ego Pottera, aby zwiedzać, by poczuć radość w sercu wiedząc, że ktoś o mnie pomyślał i podarował mi to, o czym marzyłam przed chorobą.
spełnienie marzenia
2023-07-30
Od rana dzień w Londynie mija nam na zwiedzaniu miasta. Zuzia bardzo chce przejechać się dwupiętrowym czerwonym autobusem, chce zobaczyć Londyn Eye, czyli najsłynniejszy diabelski młyn na świecie. Patrzy z zachwytem na tłumy turystów, które przelewają się po ulicach Londynu. Różnorodność kulturowa zdumiewa naszą Marzycielkę.
Najważniejszy cel podróży do Londynu to jednak Studio Warner Bros, w którym kręcono ukochana seria filmów o Harrym Potterze. Jedziemy prawie godzinę autobusem z Londynu do Studia. Zuzia jest podekscytowana i opowiada o swojej ulubionej postaci, czyli Hermionie, najbliższej przyjaciółce Harrego Pottera.
Kiedy znajdujemy się już w ogromnym holu Studia Warner Bros, a nad naszymi głowami unosi się ogromy smok z filmu o Harrym, czujemy to napięcie wszystkich fanów, którzy czekają w kolejce na spotkanie z magią. Najpierw wchodzimy do Sali, gdzie witają się wirtualnie z nami aktorzy grający w serii o Harrym Poterze, później przechodzimy do Sali kinowej. Zuzia skacze wokół nas z ekscytacji, mocno przytula pluszową sowę Hedwigę. Widzimy , że nie może się doczekać wejścia do głównych hal Studia. Po krótkiej prezentacji, jak powstawały niektóre sztuczki magiczne na ekranie, kurtyna podnosi się, odsłaniając ogromne wrota. Żeby je otworzyć potrzeba jest kilku uczestników naszej grupy zwiedzających.
Przed oczami Zuzi pojawia się Wielka Sala z Hogwartu. Zuzia otwiera buzię z zachwytu. Podłogi są wykonane z prawdziwego kamienia, a stoły z drewna. Rozmach przedsięwzięcia rzeczywiście zapiera dech. Kolejna sala jest pełna rekwizytów z planu. Zuzia szuka specjalnych urządzeń, które wytłaczają w pamiątkowej książeczce pieczątki. Zachwyt dziecka udziela się nam wszystkim. Zuzia biega od jednej ekspozycji do drugiej, a my mamy problem , żeby za nią nadążyć. W Zakazanym Lesie trafiamy na ogromne Pająki i Gryfa, któremu Zuzia się kłania, a figura odpowiada ukłonem.
W przerwie pijemy kremowe piwo – bezalkoholowe. Napój jest przepyszne, ale my idziemy za Zuzią oglądać Peron 9 3/4, Bank Gringotta, ulicę Pokątną. Ostatnim pomieszczeniem do zwiedzania jest ogromna makieta Hogwartu. Ku naszemu zaskoczenia po chwili w Sali się ściemniło, imitując noc, a w okienkach zamczyska pojawiły się światełka.
Kiedy wracamy na hol, Zuzia ma ochotę ustawić się ponownie do kolejki, żeby móc przeżyć wizytę w miasteczku Harrego Pottera ponownie.
Wracamy do Londynu w deszczu i ciszy. Zuzia jest zmęczona kilkugodzinnym spacerem po Studiu Warner Bros, ale szczęścia ze spełnienia swojego największego marzenia nic nie może zasłonić.
Dziękujemy za umożliwienie wizyty w Studio Warner Bros w Londynie ….