Ewa to osoba bardzo otwarta, pełna werwy, a przede wszystkim dziewczyna z wielkim sercem. 16-latka jest uczennicą drugiej klasy w technikum na profilu logistyka. Jesteśmy pewne, że w przyszłości świetnie poradzi sobie pracując w tym zawodzie. Już po krótkim spotkaniu z marzycielką zauważyłyśmy, ze Ewa ma w sobie cechy dobrego logistyka. Jest osobą komunikatywną, pewną siebie i lubiącą przejąć inicjatywę. Jedną z największych pasji Marzycielki jest jazda rowerem. Ewa podróżuje zarówno sama jak i w towarzystwie. Na rowerze jeździ nie tylko do szkoły czy spotkania ze znajomymi, ale również zwiedza okolice wokół swojego miejsca zamieszkania. Swoją przygodę rozpoczęła od jazdy na rowerze miejski, jednak zapał rósł i Ewa potrzebowała lepszego sprzętu, a dokładniej mówiąc roweru górskiego, na którego pieniądze uzbierała sama z małą pomocą rodziców. Od tamtej pory Marzycielka wiedziała, że musi zacząć robić to na poważnie. Przyznała, że gdyby nie choroba pobiłaby swój rekord i przejechała aż tysiąc kilometrów na nowym rowerze. Kolejną pasją 16-latki są robótki manualne, a w szczególności malowanie po numerach. To właśnie dzięki Ewie my – wolontariuszki poznałyśmy nowy sposób spędzania czasu. Marzycielka opowiadała o swoich zainteresowaniach w tak ciekawy sposób, że same nabrałyśmy chęci na malowanie. Na co dzień Ewa uwielbia spędzać czas zarówno z bliskimi jak i znajomymi. W pielęgnowaniu tych kontaktów nie powstrzymała jej nawet pandemia. Po miesiącu chodzenia do szkoły Ewa wraz z jej rówieśnikami z klasy musiała przejść na zajęcia zdalne. Przez tak krótki czas uczniowie nie byli w stanie dobrze się poznać. Dziewczyna wpadła na pomysł, że wykona telefon na grupie klasowej przez jeden z komunikatorów internetowych. Do rozmowy dołączało coraz więcej osób. To pierwsze spotkanie zapoczątkowało regularne rozmowy, dzięki którym uczniowie technikum mogli pozostać w kontakcie i zacieśniać więzi nawet na odległość. Podczas spotkania 16-latka podzieliła się z nami historią, której początkiem były cekiny, a dokładniej haftowanie cekinowe. Chcąc zająć jakoś czas spędzony w szpitalu, Ewa tworzyła obrazy, na których znajdowały się głównie zwierzęta. Zajęcie to bardzo zaciekawiło 5-latkę, która zajmowała sąsiednie łóżko na sali. Ewa zaprosiła dziewczynkę do współpracy i tak właśnie powstał piękny obraz. Od tamtej pory dziewczyny stały się nierozłączne. Jessika  nieustannie przesiadywała w łóżku Ewy. Widok dziewczyn spędzających czas razem wywoływał uśmiech na twarzach rodziców, pracowników i innych pacjentów szpitala. Ich uśmiechy były tak zaraźliwe, że wręcz nie dało się im oprzeć.  Marzycielka przyjęła rolę starszej siostry. Kiedy Ewa mogła wrócić do domu i przyszedł czas rozstania, 5-latka nie chciała wypuścić Ewy z objęć.  Ewa i Jessika są w stałym kontakcie, często do siebie dzwonią i nie zapominają o swoich urodzinach. Okazało się, że 5-latka świetnie radzi sobie z organizacją. Oznajmiła wszystkim pracownikom szpitala, że łóżko obok niej jest już zarezerwowane i może być zajęte tylko przez jej przyjaciółkę, czyli naszą Marzycielkę. Ewa to niesamowita osoba, przekona się o tym każdy kto spędzi z nią choć chwilę. Zaraża dobra energią, inspiruje do działania innych, jej marzeniem jest najnowszy  iPhone 13. Obecny telefon Marzycielki zacina się podczas korzystania z aplikacji. Dodatkowo zdjęcia wychodzą niewyraźne, a ponieważ Ewa robi ich wiele jest to dla niej duże utrudnienie. Bowiem kolejną pasją dziewczyny jest robienie zdjęć pięknym rzeczom. Zależy jej na tym, aby mogła uwieczniać jak najwięcej momentów w dobrej jakości. Dla Marzycielki wszystko ma wartość, niezależnie od tego czy są to widoki podczas wycieczek rowerowych czy jak powiedziała Ewa - „pająk na ścianie”. Zależy nam na tym aby dziewczyna mogła realizować swoje pasje, być inspiracją dla innych i wywierać na nich tak ogromne wrażenie jakie zrobiła na nas.

Ostatniego dnia roku 2021 w jednej z hotelowych restauracji odbyło się wydarzenie mające wielką moc. Po długim czasie w końcu miałyśmy okazję spotkać się z Marzycielką Ewą oraz jej mamą na żywo. Wszystkie z niecierpliwością czekałyśmy na tę chwilę, ponieważ przez sytuacje pandemiczną i stan zdrowia Ewy poprzednie spotkania odbywały się w formie zdalnej. Oczywiście spotkałyśmy się nie bez przyczyny. Otóż 31 grudnia miało zostać spełnione marzenie niesamowitej 16-latki. Już na wejściu zostałyśmy powitane wielkimi uśmiechami. Widać było, że Marzycielka jest podekscytowana tak samo jak i my. Pomimo wczesnej pory nie miałyśmy wątpliwości, że nikomu nie brakuje energii. Na Ewę czekały dwa małe, ale jakże ważne pakunki. Na ich widok w oczach Marzycielki pojawił się błysk. Zastanawiamy się kto nie mógł się bardziej doczekać tego momentu Ewa, jej mama, my - wolontariuszki czy może sponsorzy. To właśnie dzięki ich życzliwości mogłyśmy pożegnać rok z przytupem. Po chwili zawahania Ewa otworzyła pierwszy prezent, a w jej rękach pojawił się nowy iPhone 13. Pomimo że Ewa wiedziała w jakim celu się spotykamy, nie mogła uwierzyć, że dzieje się to naprawdę i właśnie spełnia się jej największe marzenie. Na pierwszy rzut oka było widać, że kolor smartfona przeszedł wszelkie oczekiwania Marzycielki i od razu przypadł jej do gustu. A przecież to wcale nie był koniec niespodzianek ... na Ewę czekał jeszcze jeden pakunek. Kryły się w nim słuchawki bezprzewodowe - dokładnie takie o jakich marzyła 16-latka. Nie sądziłyśmy, że to możliwe, ale na jej twarzy pojawił się jeszcze większy uśmiech. Podekscytowanie udzieliło się wszystkim uczestnikom spotkania. Po kilku pamiątkowych zdjęciach, kiedy emocje już trochę opadły - o ile to w ogóle możliwe, porozmawiałyśmy trochę o naszych planach sylwestrowych. Pomimo że Ewa spędza to święto w domu, wiemy że nie będzie się nudziła ani przez chwilę. Ma przecież przed sobą dużo pracy. Jej nowy telefon jest na razie pusty, a ulubione aplikacje same się nie pobiorą. Dodatkowo Marzycielka musi wybrać tapetę wyświetlacza, dźwięk powiadomień i wiele innych szczegółów.

Pomimo wielu trudności i wyzwań, którym czoła musiała dzielnie stawiać Ewa oraz jej rodzina w tym roku, dzięki szczodrości sponsorów my - wolontariuszki miałyśmy przyjemność spełnić marzenie 16-latki z ogromnym sercem i zaszczepić w niej nadzieję na lepsze jutro. Mamy nadzieję, że to spotkanie pomogło wynagrodzić trudne chwile i pomóc patrzeć naprzód i z nową energią zacząć wszystko od nowa. W końcu już za kilkanaście godzin Nowy Rok ...