Dzisiaj w styczniowe popołudnie razem z wolontariuszką Marzeną spotkaliśmy się z Marysią i jej mamą. Marysia ma 8 lat. Jest bardzo towarzyską i uśmiechniętą dziewczyną. Nasza marzycielka uwielbia zwierzęta. Posiada pieska "Lune" oraz dwa niesamowite szczury o wesołych imionach "Drops" i "Kokos". Marysia bardzo lubi czytać różnego rodzaju książki takie jak "Misia" czy "Nela Mała Reporterka". Jej pasją jest malowanie realnych obrazów, a jej ulubionym stylem malowania, jak to pięknie nazwała jest jej własny. W miłej atmosferze rozmowy przeszliśmy do zadania naszej marzycielce tego najważniejszego pytania. "Marysiu, jakie jest Twoje największe marzenie?" Bez wątpienia odpowiedziała nam. "Bardzo chciałabym dostać iPhone 12 Mini o białym kolorze". Na pewno taki prezent przyniesie naszej marzycielce wiele uśmiechu i umili czas w pobytach w szpitalu. Ruszamy więc do działania!

W jesienny, październikowy poranek wybrałyśmy się z wizytą do naszej marzycielki Marysi. Dziewczynka była przygotowana, że będzie miała gości, ale nie spodziewała się akurat nas. Kiedy nas zobaczyła nie kryła zaskoczenia. To była nasza pierwsza okazja, aby poznać dziewczynę osobiście. Marysia okazała się być bardzo sympatyczną, a jednocześnie też bardzo ekspresyjną osobą. Od razu zaczęła z nami rozmawiać, opowiadać o sobie, swoich szczurkach, które niestety ze względu na alergię musiała oddać, jednak często je odwiedza. Dużo mówiła też o szkole, o swoich zainteresowaniach. Dziewczyna ewidentnie ma artystyczną duszę. Powiedziała nam bowiem, że jej ulubiony przedmiot to muzyka, zaś w czasie wolnym bardzo lubi różnego rodzaju rysunki i różne prace plastyczne. Po miłej rozmowie obdarowałyśmy dziewczynę drobnymi upominkami nawiązując właśnie do jej zamiłowania plastycznego. Dziewczyna zaczęła skrupulatnie odpakowywać pierwszy upominek, którym był obraz do malowania słoni na płótnie. Po dłuższej chwili zachęciłyśmy ją do odpakowania drugiego upominku- paczki z flamastrami, poprosiłyśmy, żeby sprawdziła czy jej się podobają. Dziewczyna zaczęła wyjmować po kolei różne materiały plastyczne. W końcu niespodziewanie na dnie niepozornego kartonika znalazła swój długo wyczekiwany iPhone 12 Mini w białym kolorze. Żałujemy, że nie zdążyłyśmy nagrać na filmiku reakcji dziewczynki, cudownie byłoby uwiecznić jej ogromną radość. Marzycielka natychmiast zabrała się do rozpakowywania i konfigurowania nowego sprzętu. Spędziłyśmy razem jeszcze chwilę po czym z radością i poczuciem spełnienia ruszyłyśmy w drogę powrotną.

Marysiu, wspaniale było Cię poznać i móc spełnić Twoje marzenie. Bądź zawsze tak samo uśmiechnięta jak tego pięknego dnia i pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć!