W ostatni styczniowy czwartek mieliśmy okazję połączyć się zdalnie z naszym Marzycielem Filipem. Mimo ponurej i deszczowej pogody za oknem, dla nas ten dzień okazał się wyjątkowy. Początkowo w trakcie rozmowy Filip był troszkę nieśmiały i mało rozmowny. Jednak, gdy już przedstawiłyśmy mu się jako wolontariuszki i poprosiłyśmy aby on również opowiedział nam kilka słów o sobie i swoich zainteresowaniach, nastolatek otworzył się i zaczął ochoczo rozmawiać o swoich pasjach. Dowiedziałyśmy się, że bardzo lubi ogrodnictwo, a w szczególności lubi zgłębiać wiedzę w zakresie architektury krajobrazu. Aktualnie jest w technikum o takim profilu, z czego jest bardzo dumny. Marzyciel posiada także drugie zainteresowanie, które można połączyć z pierwszym, ponieważ uwielbia fotografować przyrodę. W wolnej chwili, dla relaksu, słucha hip-hopu, rapu oraz havy metalu. Jest fanem głównie zagranicznych zespołów, dlatego też do tej pory nie udało mu się być na żadnym koncercie, jednak 16-latek wcale nie żałuje, bo nie jest przekonany czy w ogóle spodobałaby mu się koncertowa atmosfera. Gdy już udało nam się troszkę poznać Filipa, przeszłyśmy do kolejnej części rozmowy i zapytałyśmy, czy wie jak działa nasza fundacja. Marzyciel nie był do końca pewny, w związku z tym dokładnie opisałyśmy mu każdą z czterech kategorii marzeń. Po krótkim przedstawieniu działalności naszej fundacji myślałyśmy, że jeszcze tym razem nie poznamy marzenia chłopca, ale byłyśmy w dużym błędzie! Okazało się, że w głębi serducha Filip skrywa swoje marzenie, co do którego jest pewny, więc wytężyłyśmy słuch i po chwili usłyszałyśmy, że jest nim wycieczka na Islandię. Nastolatek pragnie zobaczyć wyjątkowe i piękne szlaki turystyczne, które znajdują się w poprzek całej wyspy. Patrząc na naszego podopiecznego, nawet przez ekran monitora nie miałyśmy wątpliwości, że marzenie jest bardzo przemyślane. Swój wybór 16-latek argumentował tym, że uwielbia chłodny klimat i że w końcu będzie miał szansę porobić ciekawe zdjęcia swoim aparatem fotograficznym. Dodał też na koniec, że wspomnienia z takich niesamowitych chwil z życia pozostają w pamięci i w sercu najdłużej. To były naprawdę piękne powiedziane słowa.

Filipie, było nam niezwykle miło Cię poznać. Będziemy działać z całych naszych sił, aby Twoje marzenie się spełniło! Trzymaj się!

Po pewniej przerwie ponownie spotkaliśmy się z naszym Marzycielem zdalnie. Głównym powodem naszego drugiego spotkania było potwierdzenie największego marzenia chłopca oraz poznanie marzenia awaryjnego. 

Zanim przeszliśmy w trakcie spotkania do konkretów, to razem z Filipem chwilę porozmawialiśmy o ostatnich dniach nauki w tym roku szkolnym oraz o wstępnych planach na wakacje. Nastolatkowi udało się załatwić sobie staż w firmie zajmującej się architekturą krajobrazu, z czego jest bardzo dumny, ponieważ wiąże z tym swoją przyszłość.

W drugiej części rozmowy przeszliśmy do celu głównego naszego spotkania, czyli do tematu marzeń. Filip potwierdził nam, że jego największym marzeniem jest wyjazd do Islandii, w czasie którego będzie mógł zwiedzić kilka przepięknych i malowniczych szlaków turystycznych. Gdy o tym opowiadał, to miał na swojej twarzy szeroki uśmiech, co oznaczało, że naprawdę o tym ogromnie marzy. Natomiast nie zawsze my, jako wolontariusze, jesteśmy w stanie spełnić marzenie naszego podopiecznego, dlatego też zapytałyśmy Filipa o marzenia awaryjne. Nastolatek zdradził nam, że trochę nad tym drugim marzeniem myślał i ostatecznie chciałby spotkać się z jedną z osób ze świata Youtuba. Filip powiedział nam, że niezwykłą radość sprawiłoby mu spotkanie z Kamilem Labuddą, który prowadzi kanał budda.tv albo z youtuberem z kanału Żądny Przygód. Nasz podopieczny bardzo lubi oglądać wszystkie filmiki, które obaj youtuberzy na bieżąco wstawiają na swoje kanały, dlatego uznał, że to będzie dobre rozwiązanie awaryjne. 

Po tej drugiej rozmowie ze wspaniałym Marzycielem wiemy, że możemy już zacząć działać i z całych sił dążyć, aby spełniło się to największe i najważniejsze marzenia chłopca. W związku z tym bierzemy się do roboty!