Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2021-11-22
W mroźne listopadowe popołudnie poznaliśmy naszego kolejnego marzyciela. Jest to 15-letni Bronek. Zostaliśmy przywitani przez całą rodzinę, mamę, 3 siostry i 3 braci.
Nasz marzyciel ujął nas swoją otwartością oraz licznymi zainteresowaniami. Interesuje się polityką, fascynują go podróże, szczególnie Australia. Ponadto pasjonuje się motoryzacją a w przyszłości chciałby samodzielnie złożyć motor. Pomaga rodzicom na gospodarstwie, oddając się przede wszystkim hodowli zwierząt. Nawet hoduje swoje kury i kaczki. Z tym związane jest jego najskrytsze a zarazem największe marzenie - posiadanie własnego psa rasy Wilczak Czechosłowacki. Z nowym przyjacielem chciałby chodzić na spacery do pobliskiego lasu i spędzać z nim każdą wolną chwilę.
W trakcie rozmowy z Bronkiem dołączył do nas tata, który jest bardzo zapracowany, ale znalazł chwilę na spotkanie. W tym czasie mama przygotowała pyszne pączki własnej roboty, którymi nas poczęstowała i zapakowała na drogę. Swoim talentem kulinarnym dzieli się z innymi, czego mogli doświadczyć dzieci w Instytucie Matki i dziecka w Warszawie.
Bronek to cudowny chłopak o dobrym sercu, wychowany we wspaniałej rodzinie. Pomóżmy Mu spełnić jego marzenie! Nigdy nie przestawaj marzyć!
spotkanie - zmiana marzenia
2021-12-12
spotkanie - poznanie marzenia
2022-03-15
spełnienie marzenia
2022-03-31
Pięknego popołudnia, dwójka wolontariuszy zajechała do malowniczych terenów pod Mońkami. Dwójka posłańców nie zdążyła nawet wyjść z samochodu a już na nich czekał nasz marzyciel Bronek, wraz z całą najbliższą rodziną. Wolontariusze byli witani jakby byli kuzynami z którymi nie widziano się od miesięcy. Mama Bronka, przygotowała ogromny poczęstunek, w którym były niezliczone ilości domowych wędlin a nawet domowy ser koryciński. Wolontariusze byli zachwyceni tak smaczną ucztą. Podczas wręczania upragnionego aparatu, w naszym Marzycielu budziły się ogromne emocje, które nie w sposób opisać. Był przeszczęśliwy i do końca spotkania z wolontariuszami robił zdjęcia. Bronek zapewnił wolontariuszy, że od września uda się na kurs fotograficzny. Kto wie, może za kilka lat będzie sławnym fotografem? Bardzo się cieszymy, że mogliśmy wspomóc w spełnieniu marzenia Bronka. Życzymy mu dużo zdrowia i trzymamy kciuki, aby dalej rozwijał swoją fotograficzną pasję.