Niedziela popołudnie. Piękna jesienna pogoda, przyjemne ogrzewające promienie słoneczne przemieszane z chłodzącym wiatrem. Idealna atmosfera na poznanie naszej nowej Marzycielki Oli.  Usiadłyśmy w pięknie urządzonej kawiarni i czekałyśmy z niecierpliwością na moment kiedy poznamy Olę osobiście. Minęło parę minut i dołączyła do nas dziewczynka razem ze swoimi rodzicami i młodszym bratem. Jest to śliczna siedemnastoletnia blondynka o delikatnych rysach twarzy. Z początku była nieśmiała, ale błysk w oku od razu zdradzał bystrość umysłu i oczytanie. Na przełamanie lodów zaproponowałyśmy bliższe poznanie z Marzycielką. Dowiedziałyśmy się, że jest to wielbicielka chemii, która chciałaby w przyszłości pracować w laboratorium. Jej ogromną pasją było pływanie. Liczne zawody, ciężkie treningi, to właśnie była jej codzienność przez 5 długich i owocnych lat. Jak się okazało Ola to także wielbicielka podróży i bardzo chciałaby zobaczyć wodospady na Islandii, jednak jeszcze trochę potrwa nim zrealizuje ten cel. 

Gdy nawzajem się już trochę poznałyśmy, nastał najważniejszy moment, mianowicie padło pytanie o największe marzenie Oli. Na odpowiedź nie musiałyśmy długo czekać. Marzycielka chce dostać Thermomixa. Bardzo lubi gotować i jeść, szczególnie zupy krem. Jak przyznała nie ma dnia u niej w domu bez pysznej zupy. Urządzenie oferuje tak wiele przepisów na wyśmienite dania, w tym zup, że jest to spełnienie marzeń kulinarnych Oli i możliwość na odkrycie nowych smaków. 

Zabieramy się zatem do pracy w nadziei, że wspólnymi siłami uda nam się spełnić marzenie Oli jak najszybciej. Wierzymy, że z Państwa pomocą nasza Marzycielka już wkrótce stanie się szczęśliwą posiadaczką wymarzonego sprzętu kuchennego, który wywoła ogromny uśmiech i siłę do dalszej walki z chorobą.

W sylwestrowe południe udało nam się spotkać z Olą. Wydarzenie to odbyło się zdalnie, gdyż nie było możliwości spotkania się z Marzycielką na żywo. Oficjalnie spełniliśmy marzenie Oli, złożyliśmy jej życzenia. Nie obyło się bez łez i silnych emocji. Na bardzo wzruszającym spotkaniu podziękowaliśmy Oli za jej uśmiech, odwagę i siłę, Ola zaś podziękowała nam za pomoc i wsparcie. Mogliśmy jeszcze raz zobaczyć jej czarujący oraz pełen wdzięczności uśmiech, który był największą nagrodą dla nas. Dziewczyna była bardzo zadowolona z tego jak szybko udało się nam spełnić marzenie. Odkąd w jej domu na kuchennym blacie zawitał Thermomix z zaciekawieniem testuje nowe przepisy. Z iskierkami w oczach opowiadała nam, że próbowała już robić nie tylko zupy, ale również dania obiadowe oraz wyrabiać ciasto. Mimo formy zdalnej naszego spotkania czuć było niesamowitą magię, która zawsze towarzyszy spełnianiu marzeń. Ola jest kolejną osobą, której fundacja zapewniła choć malutki kroczek na drodze poprawy życia i nastawienia do swojej sytuacji. 

Olu jesteśmy niesamowicie wdzięczni za to, że mogliśmy poznać tak niesamowitą dziewczynę jak Ty. Życzliwą, pełną pozytywnej energii, ogromną ciekawością świata oraz z szerokim uśmiechem na twarzy, który zaraża wszystkich. Mocno Ci kibicujemy i trzymamy kciuki, abyś spełniła wszystkie swoje marzenia, te większe oraz mniejsze. Nigdy nie przestawaj marzyć!

W imieniu Oli oraz Fundacji Mam Marzenie chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom, które zdecydowały się dokonać wpłaty oraz tym, którzy przekazali nam swój 1%.