Moim marzeniem jest:
spotkanie - poznanie marzenia
2021-10-16
Na początku naszego spotkania Ola wydawała się odrobinę zawstydzona, ale na szczęście szybko znaleźliśmy wspólny temat - zwierzęta. Okazało się, że Ola ma puchatego, ślicznego króliczka, którego z wielką chęcią nam przedstawiła. Chwilę później zaprowadziła nas do swojego pokoju. Naszą uwagę od razu przykuły liczne akcesoria z bajki, o której wcześniej nic nie słyszałyśmy. Jest to bajka "Miraculum: Biedronka i Czarny Kot", którą Ola uwielbia. Od razu opowiedziała nam o tym jak nastolatkowie Miraculum i Adrien zamieniają się w superbohaterów, by ratować swoje miasto - Paryż przed niebezpieczeństwem. Lubi również bajki Disneya, szczególnie Małą Syrenkę. Posiada swój własny syreni strój, w którym chętnie pływa i nurkuje latem. Nasza marzycielka jest również bardzo utalentowana plastycznie. Jej prace nie tylko zdobią zakamarki domu, ale są również wystawiane na liczne aukcje charytatywne. Nie dało się ukryć, że Ola lubi również modę, makijaż, malowanie paznokci i domowe SPA, które często oferuje swojej mamie.
Gdy przyszła pora na rozmowę o marzeniach usłyszałyśmy wiele pięknych marzeń, które drzemią w serduszku Oli. Lot balonem, laptop, zwiedzanie Paryża, w którym żyje bohaterka z jej ulubionej bajki... Jednak największym marzeniem, które na samą myśl wywołuje ogromny uśmiech, jest wyjazd do Disneylandu, w którym spotka się z ulubionymi postaciami z bajek oraz będzie mogła do zawrotu głowy kręcić się na najlepszych karuzelach!
Jeżeli chcesz pomóc spełnić to marzenie proszę o kontakt:
Wolontariusz prowadzący:
Malwina Nędzyńska
e-mail: malwina.nedzynska@mammarzenie.org
tel.: 515-199-621
lub przelej dowolną kwotę na poniższy numer konta:
26 1050 1445 1000 0022 7647 0461
Fundacja Mam Marzenie ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków
tytułem: o. Katowice, Ola Disneyland
W imieniu Oli i całej Fundacji serdecznie dziękujemy.
spełnienie marzenia
2022-06-10
Disneyland to bajkowa kolorowa kraina, gdzie magia łączy się z rzeczywistością, a zmartwienia znikają. To miejsce, w którym można przelecieć się gondolą wraz z Piotrusiem Panem, odwiedzić wyspę Piratów, odkryć wodny świat Nemo w żółwim wagoniku, spotkać Księżniczkę albo przybić piątkę Kaczorowi Donaldowi. To wszystko i dużo więcej udało się Oli – małej dziewczynce z wielkim marzeniem ;)
Dostanie się do tego wymarzonego i odległego Disneylandu nie było jednak takie łatwe. Ola musiała odbyć wielką podróż, aby dotrzeć do celu. Nocna podróż samochodem na lotnisko, pierwszy lot w życiu, potem jeszcze przejażdżka autokarem. Ale po tych wszystkich trudach, przyszedł czas na przyjemności – już widok bajkowego disneyowskiego hotelu mógł zachwycić. Ale przecież park czekał. Wraz z niezliczonymi atrakcjami, na obejście których nawet 3 dni to za mało.
Przygodę zaczęliśmy od spektaklu Mickey And The Magician, który przedstawiał przedsmak magicznej atmosfery Disneylandu. Mogliśmy oglądać Myszkę Miki, księżniczkę Elsę, Alladyna, a nawet pogłaskać dzikie zwierzęta z krainy króla Lwa. Później przyszedł czas na pierwsze atrakcje – przejażdżkę karuzelą z Alladynem, pędzącą przez wodny świat Nemo kolejkę, a nawet przygodę w pirackim świecie Jacka Sparrowa. Na zakończenie dnia Ola mogła podziwiać zapierające dech w piersiach wieczorne iluminacje.
Następnego dnia kontynuowaliśmy przygodę, odwiedzając najpierw drugi park Walt Disney Studio, gdzie Ola mogła zagłębić się w świat sympatycznego szczura Remiego z Ratatouille, poczuć się jak spadochroniarz i przejechać się karuzelą psa Slinky z Toy Story. Tego dnia przyszedł też czas na zobaczenie wszystkich postaci Disneya w pięknej długiej paradzie! Różne postaci z bajek machały do nas ze swoich wielkich wozów, a przechodzące tuż obok magiczne zwierzątka przybijały piąteczki! Wieczór pełen był mocnych wrażeń na rollercoasterze – pokonywaliśmy ostre zakręty i sunęliśmy z zawrotną prędkością, lecz Ola ani chwili się nie bała i nie miała dosyć. Jednak chyba największym przeżyciem tego dnia było spotkanie ulubionej postaci Oli – Arielki. Po przytuleniu syrenki i zrobieniu zdjęcia, Ola oznajmiła, że jest najszczęśliwsza na świecie.
Trzeci dzień rozpoczęliśmy od odwiedzenia Pawilonu Księżniczek. Księżniczki są bardzo zajęte, więc mogliśmy spotkać się tylko z jedną. Jakaż była radość Oli, kiedy okazało się, że to jej ukochana Arielka zaprasza ją do zdjęcia. Uściskom nie było końca, a na pamiątkę Ola otrzymała autograf. Po odwiedzeniu kilku ostatnich atrakcji, pod charakterystycznym zamkiem Śpiącej Królewny, Ola oficjalnie przyznała, że jej marzenie zostało spełnione, a na dowód otrzymała dyplom Super Marzycielki.
Olu, było mi niezmiernie miło towarzyszyć Tobie i Twojej rodzinie w tej niesamowitej podróży do bajkowej krainy Disneya. Mam nadzieję, że piękne wspomnienia na długo zostaną Ci w pamięci i dzięki temu będziesz mogła zawsze przemycić trochę magii do codziennego życia. Nigdy nie przestawaj marzyć!!!