W ciepłe, wrześniowe popołudnie, po kilku próbach udało nam się spotkać z naszym Marzycielem Maurycym a także jego młodszym bratem Oskarem. Kiedy dotarłyśmy na miejsce, chłopaki z zaangażowaniem grali w grę planszową, monopoly. To chyba jedna z ich ulubionych gier. Kiedy skończyli swoją zaciętą walkę, mogliśmy przejść do rozmowy.

Maurycy to na pierwszy rzut oka dość nieśmiały i skryty nastolatek. Jednak po kilku chwilach, kiedy oswoił się z naszym towarzystwem okazało się, że chłopak lubi rozmawiać i ma naprawdę wiele do powiedzenia. Maurycy przede wszystkim interesuje się piłką nożną. Odniosłyśmy wrażenie, że mogliby razem ze swoim bratem długo na ten temat rozmawiać. Poza tym nastolatek bardzo interesuje się programowaniem. Podążając za tą pasją, Maurycy wybrał szkołą zawodowa w tym kierunku oraz zapisał się na specjalny kurs programowania. Nie ulega wątpliwości, że jest to jego prawdziwe, głębokie zainteresowanie. Idąc za ciosem, aby rozwijać się jeszcze bardziej w tym kierunku nasz podopieczny zamarzył o profesjonalnym laptopie, który pomoże mu jeszcze lepiej programować. Jesteśmy przekonane, że marzyciel podopieczny osiągnie dzięki temu wiele, wiele sukcesów :)

Trzymamy więc kciuki, aby woje marzenie Maurycy jak najszybciej się spełniło. Wierzymy, że tak właśnie się stanie.

Spełnienie marzenia Maurycego zaplanowano już na początek długiego majowego weekendu, ale drobne perypetie zdrowotne przesunęły świętowanie na jego końcówkę, dokładnie na 8 maja. Zapakowane w zielony kolor prezenty podróżowały do Olsztyna, a dokładnie do Hospicjum Domowego Caritas, gdzie aktualnie przebywa Maurycy. Nasz Marzyciel nie spodziewał się wizyty, więc zaskoczenie, które malowało się na jego twarzy było spore. Wspólnymi siłami rozpakowaliśmy upominki, ustawiliśmy laptop w komfortowej dla Maurycego pozycji, aby ten mógł przeprowadzić pierwsze instalacje. Jako, że te zajmują trochę czasu mieliśmy okazję by porozmawiać o tym, co teraz robi i planuje. Maurycy kontynuuje naukę w jednej z olsztyńskich szkół średnich, o specjalności informatyka. Z okazji zbliżających się swoich osiemnastych urodzin planuje wypad do Wiednia. Świetnie komunikuje się po angielsku, co widać także podczas działań, na komputerze, które prowadził w tym języku. Przez całe nasze spotkanie od Maurycego biła pogoda ducha, radość i energia. Po zakończeniu instalacji przyszedł czas na personalizację urządzenia: Maurycy zastanawiał się nad instalacjami potrzebnych programów, gier, optymalizacją ustawień. Uchwyciłam w kadr kilka z jego poczynań i wręczyłam pamiątkowy dyplom spełnienia marzenia. Pożegnaliśmy się życząc sobie
wszystkiego co najlepsze i spełnienia kolejnych planów, które Maurycy odważnie sobie stawia.
Pragniemy wyrazić ogromną wdzięczność firmie Coccodrillo, dzięki której marzenie Maurycego o laptopie spełniło się.