Moim marzeniem jest:

wyjazd do Legolandu z bratem

Leon, 4 lata

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2021-08-27

W oddziale krakowskim w ubiegły piątek poznaliśmy kolejne piękne marzenie. Z różnych przyczyn postanowiliśmy, że odwiedzimy naszego nowego podopiecznego nie w szpitalu, a w domu. Dzięki temu mogliśmy poznać całą jego rodzinę - mamę, tatę oraz 6-letniego brata. Leon, bo tak ma na imię nasz Marzyciel, przywitał nas w swoim królestwie - pokoju pełnym klocków lego. Początkowo był nieco nieśmiały, ale szybko udało nam się przełamać pierwsze lody. Już po chwili Leonek przystąpił do tworzenia przeciekawych konstrukcji, a my poprosiłyśmy, żeby opowiedział nam coś o sobie. Dowiedziałyśmy się między innymi, że chłopiec uwielbia zwierzęta, zwłaszcza pieski, jego ulubioną maskotką jest niewielki Kubuś Puchatek, a najlepszym przyjacielem i kompanem w każdej zabawie - brat Szymek. Od pierwszej chwili wiedziałyśmy jednak, że największą miłością naszego Marzyciela są klocki lego. Nie dało się tego nie zauważyć! To zamiłowanie zdradzał nie tylko ogromny zapał, z jakim Leonek składał kolejne części swoich małych dzieł, ale także błysk w oku i ogromna wprawa w ruchach. Nie byłyśmy zaskoczone także odpowiedzią na kluczowe pytanie. Zgodnie z naszymi przewidywaniami okazało się, że największym marzeniem Leona jest wyjazd do Legolandu, oczywiście wraz z Szymonem. Taka wycieczka byłaby dla chłopca niezapomnianą przygodą, pełną wrażeń i emocji. Kilkudniowy wyjazd w towarzystwie ukochanego brata z pewnością pomógłby Leonkowi choć na chwilę zapomnieć o szarej, nie raz przykrej codzienności, dlatego mamy nadzieję, ze już niedługo uda nam się spełnić to marzenie.

spełnienie marzenia

2022-06-30

Lipiec - piękna pogoda, wakacje w pełni, a jak wakacje to i wyjazdy, także te fundacyjne. Początkiem miesiąca udało nam się spełnić marzenie Leona, który bardzo chciał odwiedzić duński Legoland, koniecznie w towarzystwie starszego brata Szymka. Obaj chłopcy są wielkimi fanami klocków lego, nic więc dziwnego, że już od dłuższego czasu nie mogli się doczekać wyjazdu. Emocje były naprawdę duże, tym bardziej że rodzice Leona postanowili zrobić mu niespodziankę i do ostatniej chwili nie zdradzili daty wylotu. Z relacji mamy wiemy, że nasz Podopieczny początkowo nie był zadowolony z pobudki o godzinie 5:30. Dopiero gdy dowiedział się, z jakiego powodu zmuszony jest wstać tak wcześnie, wyskoczył z łóżka z uśmiechem na twarzy. 

Ponieważ podróż samolotem była dla naszego Marzyciela całkiem nowym doświadczeniem, już sam lot sprawił mu nie lada frajdę. Leon z zaciekawieniem przyglądał się widokom za oknem i zadawał mamie mnóstwo pytań. Po wylądowaniu czym prędzej zostawiliśmy bagaże w hotelu i ruszyliśmy na podbój świata zbudowanego z klocków. Pierwszego dnia naszej wycieczki udaliśmy się do  Legohouse, gdzie chłopcy mogli do woli budować przeróżne konstrukcje i oglądać wystawy. Kolejne dwa dni spędziliśmy już w samym Legolandzie – miejscu, gdzie każdy fan klocków czuje się jak ryba w wodzie. Liczba wystaw, karuzeli i kolejek okazała się  wręcz przytłaczająca. Nie było czasu do stracenia, bo obawialiśmy się, że nie zdążymy zobaczyć wszystkiego co nas interesuje. Na szczęście rodzice stanęli na wysokości zadania i po obejrzeniu mapy opracowali dokładny plan zwiedzania. Tym sposobem udało nam się w pełni wykorzystać te dwa dni. Leon i Szymon nie posiadali się z radości. Byli przeszczęśliwi, biegając od atrakcji do atrakcji. Trudno było ich odciągnąć od zabawy i nawet pod koniec dnia nie czuli zmęczenia, a uśmiechy nie schodziły im z twarzy. Nie dało się nie zauważyć, że klocki Lego są ich prawdziwą pasją.

Kochany Leonie bardzo się cieszymy, że mogliśmy spełnić Twoje piękne marzenie. Obserwowanie Twojej radości podczas zabawy w Legolandzie było najlepszą nagrodą, jaką może dostać wolontariusz. 

Za przekazanie środków na spełnienie marzenia w imieniu Leona i całej Fundacji serdecznie dziękujemy Biuru Podróży Itaka.