Poznajcie Marinę - bardzo uśmiechniętą i lekko nieśmiałą dziewczynkę! Choć początkowo niepewność wzięła górę, już po chwili radośnie sobie rozmawiałyśmy. Dziewczynka opowiedziała nam o swojej okolicy, szkole i zainteresowaniach. Ma dwa psy, które dzielnie towarzyszą jej w codziennych przychodach. Jednego nawet miałyśmy przyjemność zobaczyć, gdy zaczął zaglądać w kamerkę.

Największą pasją Mariny jest Barbie. Można śmiało powiedzieć, że jest największą fanką na świecie. Ma około 30 lalek, kamper, samochód i caaałą szafę dodatków. Już sama nie jest w stanie dokładnie policzyć, ile różowych gadżetów mają jej Barbie. Niedługo trzeba będzie się zastanawiać nad osobnym pomieszczeniu dla całej kolekcji!

Dziewczynka ma też starszą siostrę, z którą mają rodzinną umowę - Marina nie rusza jej kosmetyków, a siostra nie dotyka Barbie. Idealny układ!

Na pewno nikogo nie zdziwi jakie jest największe marzenie dziewczynki. Najbardziej chciałaby dostać duży biało-różowy domek z windą i miejscem na samochód, samolot - żeby lalki mogły wybrać się na wakacje i książkę z mikrofonem. Choć nie do końca wiadomo, czy gadżet będzie działać, czy będzie bardziej zabawkowy Marina bardzo chce go przetestować.

Chcecie pomóc nam w spełnieniu tego pięknego marzenia? Zachęcamy do wpłat na konto z dopiskiem 'Marina Wrocław'.

W sobotnie popołudnie wybraliśmy się do naszej Marzycielki, aby spełnić jedno z jej największych marzeń. Marinę poznaliśmy w sierpniu na spotkaniu online. Jej marzeniem było dostać ogromny domek oraz samolot dla Barbie. Obydwie rzeczy musiały mieć dużo różu i bieli. Do dziewczynki wybraliśmy się tuż przed jej urodzinkami, aby zrobić jej super niespodziankę. Marinka nic nie wiedziała, mama dzielnie milczała do samego końca. Przy okazji spełnienia marzenia chcieliśmy zaśpiewać dla Marinki 100 lat i zjeść z nią pysznego torta.

Gdy tylko dziewczynka nas ujrzała, ogromnie się ucieszyła. Od razu razem z nami przystąpiła do składania swoich upragnionych zabawek. Jako pierwszy złożyliśmy samolot, w którym od razu Marina umieściła kilka ze swoich ponad trzydziestu lalek Barbie. W samolocie bez problemu zmieściły się 3 lalki Barbie i ich piesek. Domek i samolot nie były przypadkowym wyborem. Nie wiemy czy wiecie, ale lalki Barbie mają swój dom w Malibu i aby mogły tam swobodnie się przedostać, Marinka potrzebuje dla nich odpowiedni środek transportu ;) Niestety nie było już czasu na budowanie domku dla lalek, ale tato dziewczynki zadeklarował się, że jej w tym osobiście pomoże. Nawet sobie nie wyobrażamy ile to im musiało zająć czasu! Ale na pewno było warto, bo już same elementy i wyposażenie domku robiło na Marince wrażenie. Domek dwupiętrowy, posiada garaż, windę, ogród a nawet basen ze ślizgawką. Lalki Barbie naszej Marzycielki z pewnością będą tam spędzały bardzo dużo czasu. Cieszymy  się bardzo, że mogliśmy spełnić tak bajkowe marzenie i sami powrócić do dziecięcych wspomnień, za co dziękujemy Tobie Marinko. Mamy nadzieję, że swoje ósme rodziny będziesz już korzyła z zielonymi ciociami :) To było miło spędzone sobotnie popołudnie!

A marzenie Mariny udało nam się spełnić dzięki Wam, ponieważ to Wy licytujecie Kolacje Marzeń, z których finansowane są dziecięce marzenia. Najmocniej dziękujemy!