Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2021-05-11
Na spotkanie z Danielem wybieramy celowo piękny wiosenny dzień, aby spotkanie mogło odbyć się na świeżym powietrzu. Nasz Marzyciel czeka na nas na tarasie ze swoim pieskiem Aironem u boku.
Witamy się z wysokim chłopakiem , który przyjaźnie się do nas uśmiecha. Jako „lodołamacz” otrzymuje od nas model samolotu do złożenia i pastele do jego pomalowania. Ciekawe, czy podejmie to wyzwanie. Po wymianie ogólnych informacji o rodzinie i…życiu skupiamy się na Danielu , jego zainteresowaniach, planach na przyszłość i , co najważniejsze dla nas, marzeniach.
Dowiadujemy się, że nasz rozmówca chce w przyszłości wykonywać zawód elektryka, chociaż kiedyś marzył o zostaniu strażakiem. Może jeszcze do tych marzeń powróci. Za piłką nożną nie przepada, za to gra w koszykówkę i lubi ekstremalnie jeździć na rowerze. Na razie korzysta z roweru Mamy. Na własność zaś posiada motocykl crosowy. Ostatnio najbardziej lubi spędzać czas nad wodą z wędką w ręce. Wędkarstwo to jego największa pasja. Najwspanialszym trofeum, jak dotychczas, była siedmiokilogramowa ryba. No…no… pogratulować!
Daniel ma dwa aktualne marzenia, obydwa związane z łowieniem ryb. Ponieważ nad wodę trzeba czymś dojechać, to marzy o własnym rowerze, najlepiej takim typu „downhill” w czarnym kolorze.
W drugiej kolejności marzy o specjalistycznym zestawie do łowienia karpi. Na koniec spotkania Daniel jeszcze prezentuje nam swój motocykl. Robimy pamiątkowe fotki i rozstajemy się z nadzieją na spełnienie marzenia o rowerze i wielkich rybach.
spełnienie marzenia
2021-08-09
Nadszedł czas na spełnienie marzenia Daniela. Nasz Marzyciel, amator wędkowania i ekstremalnej jazdy na rowerze, wymarzył sobie rower typu DOWNHILL. Taki właśnie rower udało się zakupić, piękny, czarny, dokładnie taki, o jakim marzył Daniel.
Prezent wyraźnie ucieszył chłopaka. Za ten jego uśmiech można by oddać wszystko! Na razie rower będzie garażował w jego pokoju, bo chłopiec chce nacieszyć nim oczy. W dniu spełnienia marzenia mama przysłała taką wiadomość : ” Daniel bardzo zadowolony, nawet wstał i sam zaprowadził rower do pokoju”. Chwila radości chorego dziecka daje wielką satysfakcję wolontariuszom.