Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Legolandu

Hubert, 9 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2021-07-17

W sobotnie popołudnie poznaliśmy Huberta, przez Mamę zwanego Hubciem. Było to jedno z pierwszych moich spotkań z Marzycielem, ale ten młodziutki Fan ostrych, rockowych brzmień, który za kumpla mógłby mieć zielonego stwora Hulk’a, szybko rozwiał moje obawy nowicjusza. Jego plany na przyszłość, że chciałby zostać znanym youtuber'em okazały się nie przechwałkami, bo świetnie czuł i odnajdywał się przed kamerą. Bez kompleksów, z uśmiechem, otwartością i odwagą, której niejeden dorosły mógłby Mu pozazdrościć, przywitał Nas na spotkaniu online.

Hubert zauroczył Nas swoją niesamowitą energią, ciekawością i chęcią poznawania świata. Podczas rozmowy z Nim trzeba być bardzo czujnym, jest bystrzakiem i kilka razy zagnał Nas w kozi róg.

W wolnym czasie ten młody odkrywca znajduje jeszcze chwilę na sport. Siatkówka, piłka nożna czy bieganie. Ma instynkt zwycięzcy, lubi wygrywać.

A gdy odpoczywa to chętnie ogląda 'Kosmiczny mecz' ze swoimi, ulubionymi bohaterami z kreskówek.

Zabrał Nas również w podróż do swojego drewnianego domku na tarasie, który jest Jego bazą i zapewne niejednego Avengersa by tam zaprosił. 

Hubert zostawił w Nas bardzo pozytywny ślad po spotkaniu. Jest tylko i aż 7-latkiem, ale niesamowicie skromnym, świadomym rzeczywistości i emocjonalnym, o czym najlepiej mówi fakt, że swojego marzenia nie chce przeżywać sam, a wspólnie z Rodziną, z którą przez pandemię jest częściowo rozdzielony i chce te chwile w wymarzonym Legolandzie spędzić z Mamą i Tatą. Potrafi myśleć nie tylko o sobie, ale i o innych. W świecie klocków Lego chce zobaczyć swoje ulubione postacie m.in. Hulk'a oraz spacerować i oglądać wystawy. Marzy o przejeździe kolejką w Legolandzie.

Na głos tego nie powiedział, ale miał w oczach iskrę i te słowa piosenki Elvisa Presley'a sprzed lat:

"I kiedy myślę, kiedy mówię 

Kiedy stoję i kiedy idę 

Kiedy marzę, proszę pozwólcie ziścić się moim snom

Pozwólcie im się ziścić

Będę czekał

Och tak" 

 

Świetny Młody Chłopak, który jest otoczony mnóstwem miłości i troski ze strony Najbliższych.

Po spotkaniu z Nim, uśmiech jeszcze długo zostaje na twarzy i udziela się Jego pozytywna energia. Taki spory zastrzyk endorfin w sobotnie popołudnie.

 

 

spełnienie marzenia

2023-08-04

W rześki lipcowy poranek, na lotnisku w Balicach spotkałam się z trzema marzycielami oraz ich rodzinami,  z którymi podążałam do wspaniałej kolorowej krainy LEGOLANDU w Danii. Pośród nich był Hubert i jego mama. Po przylocie okazało się, że nasze miejsce do odpoczynku znajduje się w wiosce piratów wraz z kilkoma placami zabaw, małym zoo, indiańskimi namiotami, postaciami z Lego Ninjago oraz mini golfem. Hubert bardzo chętnie wspinał się na drewniane konstrukcje, zjeżdżał na tyrolce oraz robił sobie fotki z ulubionymi postaciami z bajki Lego Ninjago. Po kilkugodzinnych harcach udaliśmy się do naszych pirackich pokoi . Następnego dnia już od rana wyruszyliśmy do wymarzonego Legolandu. Tam wśród licznych budowli, postaci i zwierząt zbudowanych oczywiście z klocków były wspaniałe rollercostery, statki, pontony, kanoe oraz kolejki, z których błyskiem w oku Hubert korzystał. Dodatkową atrakcją byli rycerze jeżdżący na koniach a także pokaz konkurencji rycerskich- strzelanie z łuku, nabijanie na pal kółeczka, trafianie dzidą w tarczę i walka na miecze. Cały pokaz  uświetniła wspaniała rycerska muzyka oraz kolorowe stroje.  Hubert z wielką radością odwiedził krainę Lego Ninjago, Lego Duplo, Dom strachów czy Oceanarium- gdzie wśród Yellow Submarine, Posejdona, oraz innych budowli oczywiście z klocków, pływały prawdziwe rekiny, płaszczki i inne piękne kolorowe ryby. Te dni spędzone w krainie klocków Lego były dla Huberta spełnieniem marzeń gdzie uśmiech i radość nie schodziła ani na moment z jego dziecinnej twarzy. Dzięki Hubertowi i jego marzeniu miałam okazję poznać Jego i Jego mamę oraz być świadkiem tak pięknych emocji i wzruszeń. Były to szczęśliwe chwile dla nas wszystkich.