Już po raz drugi w Poznaniu dla Fundacji Mam Marzenie śpiewali młodzi artyści, wychowankowie pani dr Barbary Tritt z poznańskiej Akademii Muzycznej. Koncert odbył się 12 czerwca o godz. 17 w gościnnych murach Szkoły Muzycznej na ul. Solnej. W programie koncertu znalazły się złote przeboje polskiej piosenki, od lat przedwojennych, aż do współczesnych.
Mieliśmy okazję posłuchać takich piosenek, jak „Ada to nie wypada”, „ Zimny drań”, „Umówiłem się z nią na dziewiątą”, a z czasów bardziej nam bliskich, np. „ Człowieczy los”, „Pogoda ducha”, „ Nie ma jak pompa” i wiele innych ponadpokoleniowych hitów. A wszystko zostało okraszone świetną choreografią, wdzięcznym ruchem scenicznym, a nawet stylowymi kostiumami.
Na fortepianie artystom akompaniował wybitny młody pianista i kompozytor, Radek Mateja. Dużo wesołości, temperamentu i humoru!
W tym dniu niewątpliwie spełniło się wiele marzeń młodych wykonawców o sukcesie scenicznym, bo owacje były gromkie. Spełniły się tez marzenia rodziców, którzy mogli swoje dzieci podziwiać na scenie. Świetnie wykonane przez młodych wykonawców piosenki połączyły pokolenia, bo na widowni znajdowali się przedstawiciele różnych generacji. Na pewno każdy z widzów znalazł w koncercie swoją ulubioną piosenkę.
Obok wspaniałych młodych artystów i ich mistrzyni, pani Barbary Tritt, bohaterką koncertu była z pewnością Fundacja Mam Marzenie, o której jeszcze raz opowiedziała zgromadzonej publiczności nasza pani prezes, Karolina Adamska.
W przerwie koncertu nasi goście mieli okazję raczyć się aromatyczną kawką i pysznym ciastem, co ufundowały nam zaprzyjaźnione firmy, Strauss Cafe i Cukiernia Zagrodnicza. W przerwie goście mieli okazję zapoznać się z działalnością Fundacji, pooglądać zdjęcia ze spełnionych marzeń, poprzeglądać materiały informacyjne.
A co najważniejsze, dzięki środkom uzyskanym ze sprzedaży biletów- cegiełek będziemy mogli spełnić kolejne marzenie chorego dziecka.
Tak oto w niedzielne popołudnie i wieczór spędziliśmy czas znowu razem w otoczeniu fundacyjnych balonów i gadżetów, w fundacyjnych koszulkach przy dźwiękach polskiej piosenki, w dobrym towarzystwie i z poczuciem, że spotkaliśmy się, żeby zrobić coś dobrego.